kalbar napisał(a):
Tołdi napisał(a):
Teraz mała dygresja:
Wiatrak z ogniwem: - średnioroczne wykorzystanie mocy takiego wynalazku to 1% !!!!!!! .Powtórzę : 1%!!!!!.
Zestaw 1kW kosztuje 10 tys zł. zrobi rocznie prądu 87 kWh
czyli za 35 zł
A skąd Ty Tołdi wziąłeś ten 1%. Średni czas wykorzystania o którym ja słyszałem i czytałem to przynajmniej 20%.
A skąd Ty wziąłeś cenę 1 kW równą 10 tys. zł?
40 gr/kWh to skąd ta cena?[/quote
Czytać proszę ze zrozumieniem.
Średnioroczne wykorzystanie mocy (przez niektórych nazywane błędnie sprawnością) to nie średni czas wykorzystania.
Wiatrak, aby zaczął coś produkować musi mieć minimum 3m/s wiatru, a na ogół jest to 4 ( przy mniejszym wietrze nie ma siły nośnej) (To tak jak samolot- jak będzie za wolno to spadnie)
Przy wietrze startowym produkcja jest bardzo niska. Rośnie dopiero koło 6 do 10 m/s ( i tutaj bardzo szybko narasta) i dalej krzywa się wypłaszcza.
Wiatrak jaki zaproponował Szam stoi na niskim maszcie ( kilka metrów) i na tej wysokości nigdy nie ma dobrych wiatrów.. Szorstkość terenu jest tak duża, że średnioroczny wiatr nie przekroczy 1-2 m/s.
Nie wszystko to co piszą jest prawdą. (Raczej mało z tego). Profesionalne maszyny śródlądowe robią reraz 30% , czasami trochę więcej. Ale stoją na 100metrowych masztach. Tam śr. wiatr jest powyżej 7m/s.
Maszynka Szamowa robi do 1%.
Technologia idzie bardzo szybko do przodu (15 lat temu było to 15%) możemy się więc spodziewać ,że za kilkanaście lat dojdziemy do 50%. Wtedy świadectwa nie będą już potrzebne.
Cena której się czepiasz to nie cena 1 kW ale cena maszynki o mocy 1kW.
40 gr/kWh- 0,198 gr za energię + o,182 za świadectwa.
Oczywiście do Szamowego ustrojstwa nie opłaci się zakładać nawet licznika,. Podałem to by pokazać jakie debilne pomysły ma nasz PROFESOR.