Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest poniedziałek, 16 czerwca 2025, 16:08

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 7 stycznia 2007, 16:59 
Offline
jestem tu nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 4 stycznia 2007, 01:00
Posty: 24
Lokalizacja: Łódź
A wlasnie, jaka jest obecnie stawka za 1kWh (i ile z tej kwoty to kaska za swiadectwo)??


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 stycznia 2007, 18:01 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
może to coś rozjaśni
http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=651&kom=1


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 stycznia 2007, 19:20 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2006, 01:00
Posty: 111
Z tego co widziałem na tym filmie to ta turbina pietrzy wode, a jezeli ja sie przymocuje do brzegu a reszta rzeki nie bedzie miała pietrzenia to woda omionie turbine bo popłynie gdzie jej łatwiej, chyba ze to koło bedzie miało pare centymetrów. Nie bede sie o tym rozpisywał bo to juz miało miejsce w poprzednich postach forumowiczów.
Czyli pietrzenie i tak musi byc, a ja jak bym miał pietrzenie to wole "kaplana" a nie MELODYego!!!

_________________
Poza korzyściami doświadczenie ma tę wadę, że bieg wypadków nigdy nie jest taki sam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 stycznia 2007, 21:43 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 lutego 2005, 01:00
Posty: 405
Lcf_ napisał(a):
ta MEWka bylaby przymocowana do dna rzeki (wbite kilka slupow w dno rzeki, a ich czesc wystawalaby ponad powierzchnie lustra wody)

A co będzie na wiosnę jak kra ruszy :?: czy ta MEW-ka nie jest przypadkiem jednoroczna :?:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 stycznia 2007, 21:57 
Offline
jestem tu nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 4 stycznia 2007, 01:00
Posty: 24
Lokalizacja: Łódź
a co sie dzieje z tradycyjnymi MEWkami zamontowanymi bezposrednio na jazach jak kra ruszy ?? Demontujesz je ??


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 7 stycznia 2007, 22:27 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2006, 01:00
Posty: 111
Jasne ze nikt ich nie demontuje, ale nie mozna porównywac konstrukcji tradycyjnej MEW, do tego co widac na tym filmie co go podesłał narek. Sam pisałes ze MEW MELODYego bedzie usadowiona na paru wbitych do dna rzeki słupach, no wiec nie dziw sie postowi mpoplaw'a

_________________
Poza korzyściami doświadczenie ma tę wadę, że bieg wypadków nigdy nie jest taki sam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 04:01 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 stycznia 2005, 01:00
Posty: 285
Lokalizacja: Piła MEW Gryfice rz.Rega
Witam..
Następną rzeczą jest to iż ona zamarznie w diabły jak przyjdzie większy mróz..
Ci co mają mewki wiedzą jak na kratach na styku woda powietrze marznie..
Metal jest bardzo dobrym przewodnikiem …kry można zatrzymać natomiast mrozu nie..
Reszta jak wyżej ..z piętrzeniem i w ogóle…Na Moje to zmodernizowane koło wodne .. :D
Pozdrawiam..

_________________
skype praktykant897
WP hydroenergia1

Nie dyskutuj z nikim, kto ma nad Tobą pół litra przewagi :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 04:13 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Ja sobie to wyobrażam jako zakotwiczoną na palach wbitych w dno platformę na pływadełkach, która ma w sobie koło tej turbiny a przed nim rodzaj krat jak w tradycyjnej mewce. Na okres zalodowacenia rzeki może to być odholowane do "zacisznej przystani" :D . Z moich obserwacji wynika, ze Odra do temperatury minus 10 a nawet - 15 stopni jest całkowicie czysta od kry.
I jeszcze sprawa omijania przez wodę tej turbiny jako przeszkody. Turbina wykorzystuje energię kinetyczną wody a woda tak nie skręci nagle pod kątem prostym gdy napotka turbinę. Trochę swojej energii straci przy tym a turbina ją wykorzysta. Chcąc doszukać sie dziury w całym też można mówić, po co woda ma pchać łopatki Kaplana jak może przepłynąć między nimi.
No i jeszcze sprawa piętrzenia wody przed tą turbiną. Piętrzenie nie jest potrzebne, samo sie wytworzy a skoro samo sie wytworzy to nie logicznym jest twierdzenie, że w takim razie lepiej wybudować piętrzenie i korzystać z turbin tradycyjnych. Nie wyobrażam sobie wybudowania piętrzenia np. w środkowym biegi Odry a zakotwiczenie platformy owszem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 04:21 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Widze Praktykant, że też też nie śpisz. Jest godz 4 nad ranem i pisaliśmy znowu w tym samym czasie. Wczoraj była różnica 1 min w wysłaniu.
Proponuję kraty z listew drewnianych postawionych na wysoki kant. Tańsze od stali a też trwałe. Podobno dąb we wodzie to może być i 2000 lat. Pozdrawim


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 07:45 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 lutego 2005, 01:00
Posty: 405
To co opisujesz stało na odrze w 15 wieku i nazywało sie balwierz, sprawność 10%, do mielenia mąki wystarczyło, przy produkcji prądu zabraknie nawet na ZUS.

Lcf_ napisał(a):
a co sie dzieje z tradycyjnymi MEWkami zamontowanymi bezposrednio na jazach jak kra ruszy ?? Demontujesz je ??

Nic się nie dzieje ponieważ tradycyjne piętrzenie to masywna żelbetowa konstrukcja zakotwiczona 3 metry poniżej poziomu rzeki, nie porównuj tego z palem wbitym w ziemię. Jedyne ratunek dla elektrowni melodego to wyciągać ten rower wodny na zimę na brzeg. BTW najbardziej znany przypadek siły natury to most warszawski zmieciony przez krę w 1946 roku. Most ten był drewniany zakotwiczony na palach wbitych w dno. Przyroda nie miała szacunku dla komunistycznych inżynierów i most poległ. Reasumując mała rzeka mało prądu ale też małe zagrożenie krą, duża rzeka dużo prądu ale też olbrzymie zagrożenie krą. Jak by nie patrzeć konstrukcja melodego opłaca sie tylko hobbystom którzy będą prąd produkować na własne potrzeby.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 09:30 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
W dyskusjach o ocenie turbin ma wielkie znaczenie sprawność i każdy walczy o ten kolejny jeden procent i dyskwalifikuje turbinę gdy nie ma 90% sprawności. Ale wg mnie istotne jest jak sie ma całokształt do sprawności. Cena, pozwolenia, dostępność lokalizacji. Sądzę, że średniowieczne wiatraki miały sprawność może i 5% i co to ma znaczyć, że obecnie wiatraki nie mają sensu? A czy zdajecie sobie sprawę, że sprawnośc silnika samochodu osobowego to jedynie 25% a ciężarówki ze 40% i każdy dąży aby to mieć i używa ile się da i jest zadowolony.
Czy pisząc o odholowaniu turbiny na zimę z nurtu rzeki napisałem jakąś głupotę? Czy wszystko co pływa po rzekach jest na zime wyciągane na brzeg a nawet jeśli.
Zauwarzyłem w dyskusji, ze wielu forumowiczów dąży do okpienia poprzednika (światełka ostrzegawcze dla samolotów na turbinie). MELODY coś wymyślił, przedstawia, propaguje ale zawsze może sie znaleść ktoś kto dobrze sie czuje gdy ze wszystkiego kpi. Mpoplaw dlaczego tą turbine nazywasz rowerem wodnym? Pokaż co sam wymyśliłeś napewno coś wymyślimy aby kpić z tego.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 09:44 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 8 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 273
narek napisał(a):
W dyskusjach o ocenie turbin ma wielkie znaczenie sprawność i każdy walczy o ten kolejny jeden procent i dyskwalifikuje turbinę gdy nie ma 90% sprawności. Ale wg mnie istotne jest jak sie ma całokształt do sprawności. Cena, pozwolenia, dostępność lokalizacji. Sądzę, że średniowieczne wiatraki miały sprawność może i 5% i co to ma znaczyć, że obecnie wiatraki nie mają sensu? A czy zdajecie sobie sprawę, że sprawnośc silnika samochodu osobowego to jedynie 25% a ciężarówki ze 40% i każdy dąży aby to mieć i używa ile się da i jest zadowolony.
Czy pisząc o odholowaniu turbiny na zimę z nurtu rzeki napisałem jakąś głupotę? Czy wszystko co pływa po rzekach jest na zime wyciągane na brzeg a nawet jeśli.
Zauwarzyłem w dyskusji, ze wielu forumowiczów dąży do okpienia poprzednika (światełka ostrzegawcze dla samolotów na turbinie). MELODY coś wymyślił, przedstawia, propaguje ale zawsze może sie znaleść ktoś kto dobrze sie czuje gdy ze wszystkiego kpi. Mpoplaw dlaczego tą turbine nazywasz rowerem wodnym? Pokaż co sam wymyśliłeś napewno coś wymyślimy aby kpić z tego.



:D Cz. Narek przecież to jest rower wodny, gdyż jak załadujesz nań akumulator, falownik etc. i podłaczysz do generatora będzie szedł jak przeciąg. No a poważnie to część energii kinetycznej wody turbina wyłapie, pewnie akurat tyle tyle zeby oświetlić ten rower w nocy jak bedzie stał na kei.

Pozdrawiam Szam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 09:52 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2006, 01:00
Posty: 111
Panowie widze ze zaczyna sie twarda dyskusja. W poprzednich postach wypisywaliscie wzorami dokonywaliscie obliczen, niech wezmie jeden albo wspólnie obliczy to koło i przedstawi wynik i wtedy bedzie wiadomo czy jest to "rower" czy "Banki"
Pozdrawiam

_________________
Poza korzyściami doświadczenie ma tę wadę, że bieg wypadków nigdy nie jest taki sam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 10:18 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 8 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 273
ryszardz57 napisał(a):
Panowie widze ze zaczyna sie twarda dyskusja. W poprzednich postach wypisywaliscie wzorami dokonywaliscie obliczen, niech wezmie jeden albo wspólnie obliczy to koło i przedstawi wynik i wtedy bedzie wiadomo czy jest to "rower" czy "Banki"
Pozdrawiam


Banki to byc nie może , gdyz nie spełnia podstawowego warunku tj. energia wody po przejsćiu przez pierwsza linie łopat spadnie prawie do zera na skutek utraty prędkości . Dla mnie to rower wodny z "drabiniastym" kołem o sprawności max 20 %.

Pozdrawiam Szam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 10:22 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2006, 01:00
Posty: 111
Szam masz wzory do "Banki"

_________________
Poza korzyściami doświadczenie ma tę wadę, że bieg wypadków nigdy nie jest taki sam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 10:44 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 8 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 273
Podaje stronę do teorii:

http://home.carolina.rr.com/unclejoe/banki_scan.pdf


oraz praktyczne:

http://mve.energetika.cz/

Na tej stronie szukać : najpierw mala voda, potem vodni motory, potem Bankiho turbĂ­na

Pozdrawiam Szam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 22:47 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 lutego 2005, 01:00
Posty: 68
A co powiecie na taki model turbiny inżynierowie ,też powiecie ,że nie działa? http://www.uekus.com/Who_we_are.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 23:03 
Offline
jestem tu nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 4 stycznia 2007, 01:00
Posty: 24
Lokalizacja: Łódź
no cos ty jak to moze dzialac,przeciez woda omija turbiny, wszystko pojdzie bokiem :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 23:08 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 stycznia 2005, 01:00
Posty: 285
Lokalizacja: Piła MEW Gryfice rz.Rega
zalan napisał(a):
A co powiecie na taki model turbiny inżynierowie ,też powiecie ,że nie działa? http://www.uekus.com/Who_we_are.html


Radzę dobrze przeczytać o tych turbinach i dlaczego takie a nie na maszczie ..
Interesowało mnie to kiedyś bardzo więdz polecam poczytać..

Powiem tylko że chodzi o prądy...
Pozdrawiam..

_________________
skype praktykant897
WP hydroenergia1

Nie dyskutuj z nikim, kto ma nad Tobą pół litra przewagi :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 23:56 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
Lcf_ no co Ty woda jak na zaproszenie elektrowniarzy...wplywa nam do turbinek..zeby nam nabijac sakiew :D Fizyka.......i to na poziomie PODSTAWOWYM...naprawde panocki...

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL