Lcf_ masz racje...pod tym wzgledem ze to nie kres techniki..i ze nie musi nas oszukac...
...ale drodzy elektrowniarze...wiemy doskonale z podstaw fizyki...ze woda poplynie tamtedy...ktoredy nie napotka na zaden opor, badz opor ten bedzie najmniejszy..woda nigdy nie wybierze swojej drogi...tamtedy...ktoredy napotka na wiekszy opor..niz mialaby napotkac omijajac te przeszkode...jesli wrzucicie do wody kamien...woda poplynie bokami....i przyspieszy nurt....gdy wrzucicie drzewo w poprzek rzeki..woda wpierw spietrzy sie...zeby wytworzyc ODPOWIEDNIE CISNIENIE...i ze zwiekszona predkoscia przeplynac pod drzewem...
Wobec czego...produkowanie pradu...bez spietrzonej wody jest dla mnie abstrakcja..to cos w rodzaju perpetuum mobile.... bo co w takim razie ma byc dostarczycielem sily napedowej tej elektrowni?? Woda nie spietrzona...ominie elektrownie (bedaca przeszkoda) im wiekszy opor postawia jej przeszkody, zalozmy LOPATKI tej plywajacej elektrowni, tym wyzej sie spietrzy..lub poszuka innej drogi...a jesli wyzej sie spietrzy...to spietrzy sie do takiego poziomu..do jakiego pozwoli jej przepchnac lopatki... badz TEN MECHANIM jakikolwiek on nie jest..do napedzania generatora...chyba ze wyleje sie niskimi brzegami...
Nie uwierze..dopoki palca w rane jego nie wloze..
A co zas sie tyczy kredytow...gdyby to byl tak wspanialy projekt..niech wybuduje najpierw elektrownie 20kw..i pokaze ja dzialajaca bankierowi....daliby im nawet 100 mln kredytu.... z podsunieta ustawa o obowiazku skupu energii ze zrodel odnawialnych.... bo to czysty interes...
No chyba ze chodzi tu o kolo wodne..podsiębierne...które praktycznie nie pietrzy wody..umococwane na platformie plywajacej..ale jaki to ma sens?? to powrot do epoki brazu...
Oo dopiero zauwazylem ze Ryszard juz pisal o koniecznosci pietrzenia... wiec sorki za plagiat

)