Moritius - gdzieś wcześniej pisałem, że odpuszczamy sobie wogóle docieplanie. Niestety, gryzłem temat z wełną wewnątrz, szczelinami itepe... Maszakra, żadnych jednoznacznych odpowiedzi, żadnych konkretów. A im dalej w las, tym ...
Zastanawiam się, bo mam w jednym miejscu lekko przewężoną sćianę zewn. ( wnękę od wewnątrz w ścianie zewn. - mam nadzieję, że nie zaciemniłem za bardzo ), czy na tym odcinku nie zrobić jakiejś konstrukcji z wełenką i szczeliną wentylacyjną i parę lat poobserwować co się dzieje w tej ścianie.
Jak sie okaże, że w chałupie mimo huczącego ogmnia w kominku i czerownych kaloryferów, pizga, to będę miał swój doświadczalny poligon z dociepleniem wewn. i tyle.
Powiem tak - stropy mam drewniane, chcę je wyłożyc folią, położyć styropian, zasypać i zniwelować nierówności keramzytem 0-4 mm. Na styropek, tam, gdzie potrzeba ( łazienka, hol, salon ), rozłożę matę grzejną albo rurki podłogówki i podłączę je w jakiś prosty sposób do grzałki napędzanej turbinką, choć dostałem niusa, że Adam_mk ma jakiś nowy pomysł w tej sprawie. Czekam z niecierpliwością.
Potem lekka szlichta ( najwyżej 2 cm ) i okładziny podłogowe.
Przenikalności nie zakładam, w takim zabytku zawsze trafi się kilka dziurek, przez które wywieje zaoszczędzone ciepełko. daltego raczej inwestował będę w znajomość z okolicznymi tartakmi, leśniczymi, ciepłe gatki i kapcie oraz grzańce ( ekologiczne źródła ciepła )
Piszesz o ścianie z dobrze wypalonej cegły, a ja mam cegłę robioną gdzieś " za płotem".Ona zobaczyła dobrze wypalone cegły, jak obrabiałem otwór drzwiowy...
pozdrawiam!
Ł.
Ps. Czekam na rozwój tematu, bo zaczyna sie ciekawie. W końcu to moja branża i nie muszę improwizować
Ł.