Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Z tego co wiem styczniki SC nie były robione w wersji odwróconej.
Wyjaśnij jaki to stycznik

[quote:e51682e55a="jercie"]Z tego co wiem styczniki SC nie były robione w wersji odwróconej.
Wyjaśnij jaki to stycznik[/quote:e51682e55a]chyba tak jak piszesz nie byly robione i juz nie produkuja ...

[quote:4e413cb18c="bogas"]Powiem Ci jaki ja mam "wynalazek "
Przekładnia na pas płaski. Mechanizm otwier/zamyk kierownicy
napędzany rozrusznikiem od Żuka sprzężony jest z hamulcem ciernym
/jednocześnie jest to zamykanie awaryjne np na zanik napięcia/
Wody nie zamykam wecale , chyba że na czas remontu /jak teraz/[/quote:4e413cb18c]
To interesujące, a przynajmniej dla mnie na początek. Jak nabiore doświadczenia to może się pokuszę o coś innego.
Ja widziałbym to tak: rozrusznik - koło zamachowe od kompletu zamocowane na wałku ślimaka, czy dobrze rozumuję? A jak zrobić żeby po zamknięciu aparatu się rozłączało? Otwieranie widziałbym tu ręczne po odstawieniu rozrusznika. I jeszcze ciekawi mnie jak zrobić ten hamulec. Będę dozgonnie wdzięczny za odpowiedż. Ile obrotów ma taki rozrusznik i jaka musiałaby być przekładnia?

Tak - koło zębate na wałku ślimaka. Układ rozłącza krańcówka.Rozrusznikiem steruje automat rozrusznika.Konieczny jest w obwodzie prądowym bezpicznik np automatyczny 20 A / gdy np jakiś patyk wejdzie międzi łopaty kierownicy - aparat nie domknie się - krańcówka nie wyłączy - kable się popalą/ Otwierać możesz ręcznie - rozrusznik tu nie przeszkadza. Jak zdobędziesz rozrusznik R5C /Żuk/
to może on kręcić prawo-lewo a wtedy mając programowalny miernik obrotów i jakieś sterowanie poziomem /choćby pływak i krańcówki/ to już masz prostą - prostacką / właściwe podkreślić/ automatykę.
Hamulec to zespół dżwigni sprzężony z wieńcem przekł. kierownicy.
Jak naprwadę masz zamiar to robić to podaj maila- kilka zdjęć powie więcej niż kilka stron opisu.
Obrotami nie zawracaj sobie głowy - koło zębate od kompletu i będzie wyczesane.
Aha - akumulator nonstop doładowuje prostownik przerobiony na automat.

Cze.

I o to chodzi bogas, mnie się to podoba, a przynajmniej na razie jak o tym piszesz
[email protected]
Na razie mam problemy z tym dezelem co pracuje w drugiej komorze, pokruszyły mi się dwie łopatki aparatu kierowniczego ale tym się nie będę zajmował po jak pójdzie dobrze to za rok może będę się nią golił.

OK
Nie mam teraz cyfróweczki ale za kilka dzionków prześlę.

Cze.

Witam
Ja właśnie konstruuję aparat zamykający. NA razie zrobiłem takie cudo: silnik 200 wat 1-fazowy napędza przekładnię ze starej zasuwy elektrycznej. Wychodzący wał jest sprzęgnięty z kolejną przekładnią (też z demobilu) o mocy dotychczasowej ca. 4 kW (silnika). Efekt - wał obraca się z prędkością 1 obrót/minutę, a dla drugiego zestawu (inne przekładnie) 1 obrót / 2 minuty. Silniczki zasilę z UPSa dającego sinusoidalny prąd (tego samego, który będzie zasilał automatykę i LARAM WŁAMANIOWY, czyli rzecz najpotrzebniejszą w krainie zbieraczy wszyskiego co na złom można sprzedać).
Uprzedzam. Toto jeszcze nie działa na turbnie, leży poskładane w garażu. Dam znać jak będzie kulać. Albo i jak nie będzie
Maciek

Lepjej na automatyke daj oddzielne 24V, a na alarm jakis oddzielny mały aku 12V.

Jak coś bedzie nietak i przetwornica wydoi aku (wiem ze ma zabezpieczenia ale to nie wszystko) to mozesz miec problem.