Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Dzień dobry


Po miesiącach nieobecności :

http://www.przejdznaswoje.pl/artykuly/b ... -rewolucja


Nie jest to już wynalazek, a działający w tajemnicy generator w siedzibach takich firm jak google, ebay, amazon etc. Inwestuje w to założyciel tych firm.

W cenie wiatraka można kupić moduł i zasilać w energie całe miasto. I to ma większą moc i co ważne stałą.

Gaz może być wykorzystywany np. biogaz znany tutaj wszystkim dobrze na forum. Rolnik produkuje i zasila własną elektrownię. Koszt 2000$. Nie mowie ze to dziś wejdzie do sprzedaży.

Mówię, że to juz jest, ze operuje i jest najwydajniejsze spośród wszystkiego co do tej pory przedstawiono.

Z opisu wygląda że jest to ogniwo paliwowe czyli nic nowego.

Poproszę panów z loży szyderców o wyszydzenie tego przedsięwzięcia. Powiem szczerze że mnie jako miłośnika MEW (ich niewątpliwej urody i klimatu) coś takiego poważnie przeraziło. Boje się że w dłuższym okresie 10-20 lat to może sppowodować że inwestycje w MEW przestaną być opłacalne.
Znajdźcie proszę jakiś słaby punkt w tym opisie: http://c0688662.cdn.cloudfiles.rackspac ... S-5000.pdf

Cz. . Przeliczyłem, jeżeli przyjmiemy koszt 1 m sześć gazu w wys. 1,2 zł to koszt paliwa na wytworzenie 1 kWh ok 0,25 zł (przy zakładanej sprawności 50 %), gorzej wychodzi przy oleju opałowym - ok 0,53 zł/kWh. Wady to jednak emisja CO2, jeżeli paliwem byłby gaz, olej itp, przyznaję że ograniczona z racji relatywnie wysokiej sprawności konwersji energii. Reszta to same zalety. Mobilność transportowa, brak konieczności budowania sieci itp rzeczy.

Pozdrawiam Szam

Ja nie będę szydził, ponieważ mi osobiście bardzo podoba się to ustrojstwo. Powiem więcej, widziałem niegdyś program (pewnie na Discovery ) o budowaniu mikro-elektrowni jądrowych (wielkości urządzeń podobne tylko energii więcej ) i wierzę, że jest w tym przyszłość. Póki co możemy jednak spać spokojnie Na świecie brakuje energii elektrycznej i pewnie jeszcze bardzo długo będzie brakować. Pomijając już fakt, że po wyczerpaniu paliw kopalnych (o ile takie wyczerpanie nastąpi w ciągu najbliższych 300 lat, w co ja osobiście wątpie) wszystko będzie zasilane energią elektryczną.

Jeśli chcemy siać niepokój w swoich głowach, można też wspomnieć o projektach elektrowni termojądrowych...

Pozdrawiam,
J.

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

IMHO w szybkie rozprzestrzenienie się przydomowych reaktorów atomowych nie werze z racji bardzo złego PRu wszystkiego co ma w nazwie atom. Cena produkcji kwh musiałaby być strasznie konkurencyjna aby się to rozpleniło. Ale w przypadku tego BloomBox nie ma tego problemu. Jak wstępnie policzył Szam cena wytworzenia kWh jest zbliżona do wody i wiatru. Cikeawe czy taka technologia miałaby możliwość uzyskania statusu energii odnawialnej ale raczej wątpie jako że zużywa gaz. Jeżli zużywałaby jakąś biomasę, olej itp to może, no ale wtedy cena kWh idzie o połowe w góre czyli tyle ile ze źródeł odnawialnych + świadectwa pochodzenia. Suma sumarum pozostaje kwestia połączonych wydatków przyłaczenia do sieci i inwestycji kapitałowej w zakup. Jeżeli panowie z Kaliforni zejdą do obiecywanych $3000 za zdaje się jednostke produkującą 10kw to leżymy. Zerowy koszt przyłaczenia do sieci w połzceniu z około 1000PLN za wyprodukowanie 1 kw nie da się przebić.

Marzę o tym jako konsument, żadnych opłat przyłączeniowych, żadnych widzimisię Panów z ZE. A jak będzie trzeba, przewiozę sobie na przyczepce na letnisko, a jak już to będę miał, to pewnie wybiorę jak ma to ładować mój samochód.

Pozdrawiam Szam

Panowie zapominają o potrzebie zasilania urządzenia, więc tak prosto nie da się zabrać i przewieść w dowolne miejsce, trzeba zbiornik z gazem gazownika do odbioru instalacji itp.

Reaktor termojądrowowego jeszcze nie ma więc nie ma się co martwić na zapas, gdy eksperyment ITER uda się i zbudują pierwszą elektrownię termojądrową wówczas większość z nas będzie na tamtym świecie .
Synteza termojądrowa ma tą zaletę że nie powstają odpady promieniotwórcze a paliwa do tych elektrowni wystarczy do końca istnienia Ziemi.

Istnieja juz 2 eksperymentalne elektrownie termojądrowe. Jedna znajduje sie w Moskwie, a druga w Paryzu.

Odnosnie atomu, jestem przekonany ze w przyszlosci wszystko bedzie zasilane energia atomowa, wlacznie z samochodami i samolotami i wszystkimi innymi srodkami transportu.

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

Nie ma elektrowni termojadrowych ITER jest we Francji mają uruchomić w 2016r znając Rosję nie mają pieniedzy.

Ok, zle się wysłowiłem. Nie mialem na mysli elektrowni, tylko reaktory termojądrowe (od których do elektrowni już żabi skok).

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

Reaktorów także nie ma ITER mają odpalić o ile dobrze pójdzie w 2016r http://ec.europa.eu/research/leaflets/i ... ex_pl.html oraz http://pl.wikipedia.org/wiki/ITER

"Wiosną 2005 r. Polska przystąpiła bowiem do Europejskiego Porozumienia Rozwoju Fuzji Jądrowej (EFDA), organizacji, która w Europie patronuje budowie reaktora w Cadarache. Pod jej egidą działa też największy obecnie na świecie reaktor termojądrowy JET w Culham na południu Anglii, gdzie testuje się rozwiązania, które mają być zastosowane w reaktorze ITER. W tych eksperymentach mogą wreszcie uczestniczyć polscy fizycy i inżynierowie. Jest ich już około setki."

Zrodlo:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 65186.html

I jestem przekonany, że ten w Moskwie tez funkcjonował, czytałem o nim już sporo czasu temu, być może ze wzgledu na rozwoj i budowe ITER porzucono dalsze badania w Moskwie, nie moge jednak znalezc zrodla.

"Koncept tokamaka to dominujące rozwiązanie na świecie ? na szczęście jednak nie jedyne. Bardzo ciekawe rozwiązanie, które niedawno przeszło pomyślnie wstępne próby, zaprezentowali Amerykanie, ściślej zaś mówiąc wspólnie działający naukowcy z MIT (Massachusetts Institute of Technology, Cambridge, USA) oraz Columbia University (Nowy Jork, USA). Mowa o projekcie Levitated Dipole Experiment (LDX), nowatorskim projekcie reaktora termojądrowego.
Projekt LDX rozpoczęty został już w 1998 roku jako konkurencyjna próba w stosunku do przestarzałej technologii tokamaka."

http://www.cytadela.net.pl/?cat=16&paged=2
http://en.wikipedia.org/wiki/Levitated_Dipole

LDX - uruchomiony po raz pierwszy w 2007 roku (przy znacznie nowocześniejszej technologii jak tokamak)

I z pewnością jest ich jeszcze kilka, np w Chinach, o nim ponizej wzmianka:

http://www.highbeam.com/doc/1P2-16130712.html

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek

O ile wiem nikomu jeszcze się nie udało potrzymać reakcji na więcej niż sekundę, Tokamak ma podtrzymać reakcję na dłużej. T
o co cytujesz to tylko projekt cytat:

Póki co także LDX nie potrafi dokonać tego, co przeważy w końcu o sensie całej technologii ? ciągle nie jest możliwe uzyskanie więcej energii w reaktorze, niż konieczne jest jej dostarczyć do zainicjowania i podtrzymania procesu fuzji. A bez tego nie ma zupełnie sensu budować reaktory komercyjne.

Dodatkowo to są tylko trzy uniwersytety które nigdy nie dorównują finansowo z pieniędzmi krajów uczestniczącym w projekcie ITER.

Panowie.

Przede wszystkim to nie jest żaden projekt. To działa i naprawdę dużo firm w USA to kupiło. Wygląda na to że producent na razie jest zainteresowany sprzedażą tylko dla dużych odbiorców i branżowych (elektrownie).

Co do źródeł odnawialnych - może być zasilany biogazem, a wszyscy dobrze wiemy , że średniej wielkości gospodarstwo rolne produkuje, go wystarczająco dużo z odpadów, chowu by zasilić to urządzenie.

Myślę że za 10 lat takie urządzenia będą powszechne. Problem stanie przed lobby energetyczne, któe może np. przygotować ustawę że ze względu na zagrożenie wybuchem itd nie wolno samemu produkować energii z takich urządzeń, bądź nałożą taki podatek (może wymyślą VAT od produkcji na własny użytek). U nas cuda się zdarzają.

Polska fakt to nie Ameryka, ale hamburgery się przyjęły, hot - dogi też, pick-upy powoli zapełniają nasze ulice, wszyscy znają iPhona - Polacy korzystają i płaca za oglądanie telewizji w postacie platform cyfrowych (raczej za możliwość oglądania reklam) więc nie widzę żadnych powodów dla których 3-5 lat za nimi i "my" będziemy chcieli to mieć.

Ja trzymam kciuki. Choćby tylko po to by pozbyć się widzimisia pracowników zakładów energetycznych.

Pozdrawiam

Dla pojedynczych osób nie będzie opłacalne, teraz są mini elektrownie w postaci generatorów które zasilane są gazem i co ktoś kupuje jeśli już to tylko jako zasilanie awaryjne.

Cz. .Jeżeli piszesz o silnikowych agregatach, to nie dziw się że nie kupują, sprawność niewielka, hałas wielki, pełno ruchomych części- awarie, niewykorzystana energia ciepła. Jeżeli ten Bloom Box jest czymś w rodzaju kotła gazowego, to praktycznie bezobsługowym będzie. Gdyby było można to kupić o mocy ok. 2- 5 kW już teraz, natychmiast kupuję, płacąc nawet 2.000 $ za 1 kW mocy. Pewnie niedługo doczekamy się projektu grzewczego kotła z elektrownią domową , takie dwa w jednym. Pewnie też można będzie to zasilać każdym paliwem, nawet drewnem. Zresztą takie projekty już dzisiaj można zrealizować. Jedyny problem to sprawność i cena. Przy BloomBox i cenie 300 $ za 1 kW oraz sprawności 50 % problem jest rozwiązany.

Pozdrawiam Szam

Trzeba ujednolicić pojęcia, nie wiem co nazywasz agregatem: czy to co Radek nazwał generatorem, czy silnik tłokowy z prądnicą, czy jeszcze coś może innego.

Pozdrawiam Szam

P.s. Jeżeli masz na myśli silnik tłokowy z prądnicą, który " ma robić" za kocioł grzewczy, a wisienką ma być energia elektryczna, to mnie to nie interesuje. Tak jak nie interesuje mnie elektrociepłownia z turbiną gazową.Mam już kocioł grzewczy z niezłą sprawnością, pewnie z 90 %, albo i lepiej.

Cz. Dz. za przykłady. Wg. mnie, to tak, jak wcześniej pisałeś elektrociepłownie w wersji mini.

Pozdrawiam Szam