|
młody elektrowniarz |
|
Dołączył(a): niedziela, 16 września 2007, 01:00 Posty: 82
|
Ja uwazam ze tu bardziej (ktos juz wczesniej o tym powiedzial) chodzi o koszt wytwozenia 1kWh. Zakladajac ze taka elektrownia byla by "farmą" i skladala by sie z kilku setek takich urządzeń to koszta jednostkowe nie byly by az tak wysokie. Praktycznie bez obslugowa, pelny monitoring, jedyne koszta to amortyzacja i w niewielkim stopniu obsluga i przesyl. Z tym ze kazda nowinka techniczna dopiero co raczkujaca jest niestety droga. Tu w gre wchodzi raczej projekt rządowy. Bo my szare czlowieczki to lipa z kasą no chyba ze znajdzie sie taki drugi ojciec Rydzyk i przeprowadzi ściepe narodową na odwierty.
Wezmy pod uwage konwekcjonalna elektrownie weglową ktorej sprawnosc szacowana jest na poziomie 36%. I produkcja jakos tez sie oplaca. Koszt samej budowy takiej elektrowni sa rowniez ogromne a co dopiero koszta utrzymania ruchu. Nasza energetyka w 95% to wegiel. Gdyby nie zobowiazania klimatyczne UE to mozemy to olac bo wegla mamy dosyc ale niestety musimy cos kombinowac z OZE. Jednak PL nie ma takich dewident zeby sobie pozwolic na ekserymentowanie, my musimy inwestowac w juz sprawdzone technologie.
Moim zdaniem ten projekt jest wart zinteresowania.
|
|