Co do firmy to jest to Ac Prim w Warszawie
www.windandpower.pl ,i to znimi podpisałem umowę i prowadzą.Nie chwalić dnia przed zachodem słońca ,ale na razie jestem zadowolony.Jeśli zrealizują to co obiecują to nie wiem ,czy jest taka druga firma.Oni szukają ,rozmawiają z banakami ,leasingami i innymi posrednikiami,którzy mogą udzielić kredytu,nie wiem czy inne firmy się tak angażują.Owszem każda zapewnia ,że pomaga w załatwieniu kredytu,ale zazwyczaj to mówią ,że przynajmniej te 30% trzeba mieć swoje.Gdybym je miał to bez większej filozofii można dostać nie w jednym to w drugim banku dudki.Tu cały pic polega na tym,żeby przekonać bank ,żeby turbina była zabezpieczeniem pod kredyt,a nie jak powiedział mi w BPH-u ,że trzeba mieć zabezpieczenie na hipotekę w wysokości 150% wartości kredytu.No hyba coś jest tu nie tak ,w ogóle zauważyłem ja jak i facet ,który to prowadzi banki nie kumają co to zabiznes.Jak on rozmawiał z nimi to musiał tłumaczyć co to za ustrojswo,wiedza na poziomie fizyki szkoły podstawowej.Nawet BOŚ bank,który niby wspiera ten kierunek ,nie bardzo można się znimi dogadać .Jakieś obwarowania ,wymogi ,zabezpieczenia ,coś z tym nie tak.Czytałem artykuł w takim kwartalniku Agroenergetyka (sporo ciekawych rzeczy na te tematy tam można poczytać,polecam) jak facet złożył właśnie wniosek o kredyt właśnie w BOŚ-u.No ładnie dał wszystkie papierki ,przyjechali zobaczyli i powiedzieli,że oni tu nie widzą ,żeby mogła tu stać turbina.Facet się w kurzył poszedł do komercyjnego banku dostał kredyt postawił turbinę chyba 750-ę i cacko zarabia na siebie.I powiedział ,że tylko przywieźc tych buraków i pokazać ,że działa i się opłaca.Podobno czeski odpowiednik BOŚ-u uznaje zabezpieczenie jako turbine ,a u nas oczywiście nie można.
A co do turbin oczywiści nie mówmy o nowych turbinach i o 2MW bo to nie te progi.A poza tym Vestas strasznie się ceni.Podobno niezłe turbinki są firmy Repower i w miarę przystępne.Ja choruję na 750,jakieś 260-280tys.euro.Czasami można wyczesać fajny sprzęt.Opowiadł gościu ,że nówka 750-ka rocznik 2003 w ogóle nie używana bo firma splajtowała za właśnie 260 tys.e.Drugi przypadek niemiec sprzedawł 3 150,2 500 i 2 750 trochę starsze za 280tys.e ale dawał roczną gwarancję tu po zmontowaniu w Polsce,także na całkiem dobrych warunkach,no ale to przypadki,ale są.