Cześć,
czy możecie pomóc mi w problemie dobrania długości rury ssącej?
Od początku:
- w zeszłym roku wymieniałem turbinę ze śmigłówki na Francis'a,
- w czasie przestoju bagrowałem dolne stanowisko,
- teraz przyszła niżówka, mam 3m spadu, ale odkrywa mi się rura ssąca i nie mam mocy.
Turbina: Francis Radomsko 640/850.
Aktualnie odległość od końca rury ssącej do dna wynosi ok. 48cm.
Żeby rura się nie odkrywała to ta odległość musi zostać skrócona do ok. 25cm (dospawanie pierścienia).
Czy przy takiej odległości pomiędzy końcówką rury, a dnem nie "zduszę" turbiny, tzn. czy nie pojawi się problem z odpływem? Czy potraficie wyliczyć minimalną odległość pomiędzy końcówką rury a dnem?
Podpowiadam, że Krzyżanowski nie daje w tym temacie odpowiedzi, albo ja jej tam nie potrafię znaleźć.
Z góry dzięki za każdą podpowiedź,
Andrzej
|