Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest piątek, 26 kwietnia 2024, 08:13

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 22 marca 2006, 12:23 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 7 lipca 2004, 01:00
Posty: 107
1. A dlaczego ja mam ją robić,chodzby kosztowała zeta :twisted: ?
Przykład: chcesz jezdzić po drogach publicznych,masz łatać dziury bez względu na to że płacisz podatek w paliwie.
2. Zadzwoń do instytutu rybactwa śródlądowego i zapytaj o koszt ekspertyzy funkcjonalności projektu przepławki pod wz. hydrobiątów z naciskiem na migrację łososiowatych.
3. I nie zapomnij że najczęściej zwalą ci obowiązek konserwacji przepławki, czyli koszty przez cały czas działalności.


Koszt,koszty,kosztów .... :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 22 marca 2006, 22:10 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 17 marca 2006, 01:00
Posty: 28
[quote:a01c3cd991="suse"]1. A dlaczego ja mam ją robić,chodzby kosztowała zeta :twisted: ? [/quote:a01c3cd991]

Dlatego ze tak jest w Prawie wodnym? :twisted:



[quote:a01c3cd991="suse"]Koszt,koszty,kosztów .... :mrgreen: [/quote:a01c3cd991]

No tak, ale jesli inwestycja ma "stac w miejscu" ....


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 09:28 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 7 lipca 2004, 01:00
Posty: 107
Billy a podaj to gdzie jest w prawie wodnym. Na istniejącym jazie bez przepławki od 40 lat, wieszam lewar i mam "uszczęśliwić" rybki ?! Konkret !

Koszt przpławki = stacja trafo,dokumentacja przyłącza, budynek mew

I "opieka" z przeglądami, przez okres pozwolenia wodnoprawnego :twisted:

_________________
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Uwaga!!!!
Indywidualista
Nie monitoruję postów w których się wypowiadam
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 10:15 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
Tak jest w prawie wodnym dzikiego zachodu
BILLY KID wciska kit.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 10:45 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 17 marca 2006, 01:00
Posty: 28
Spokojnie Panowie, nie jestem waszym wrogiem. Po prostu sie pytam.
Moze nie zauwazyliscie ale dodalem tam znak zapytania - nie bez powodu.

Co do prawa wodnego to mialem na mysli Art 38 (ogolny), Art 62 ust. 2, Art 125, Art 128 ust. 2 pkt. 6

W sumie wszystko zalezy od lokalnych warunkow.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 11:43 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
Lokalne warunki to ajatollach w Iranie,
w krajach dzikich ludów belzebubów-kałasznikow,
w Polsce-prawo wodne.
Bili nie czytałeś przepisów które sam cytujesz, taki np.art62ust2 więcej ma wspólnego z księżycem jak z przepławką.
W poście nie piję, więc nie wchodzę w ryzykowne polemiki,łatwiej się denerwuję .Kto chce niech buduje.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 12:03 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 17 marca 2006, 01:00
Posty: 28
czytalem, ale widze ze na merytoryczna polemike nie mam szans wiec koniec tematu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 12:11 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 7 lipca 2004, 01:00
Posty: 107
Adwersarzy do polemiki szukaj przy ubieganiu sie o pozwalenie, rozrywke bedziesz mial przez kilka lat.
My chcemy aby nie dyskutowana, wyjasniano, interpretowano lecz wykonywano prawo takim jakim ono jest

_________________
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Uwaga!!!!
Indywidualista
Nie monitoruję postów w których się wypowiadam
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 12:19 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
[cenzura],pierwszy raz tu przeklinam, jesteś bezczelny zarzucając brak merytoryczności, Ty podajesz bzdurne "gołe"art, bez próby ich interpretacji,wyjaśnienia,to jest merytoryczna dyskusja?
Ja opisywałem przepisy, może się myląc, ale wszystko próbowałem uzasadnić, zwłaszcza ich nieadekwatność w sprawie wymuszania budowy przepławki na koszt inwestora mew. Jak można jaśniej i bardziej merytorycznie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 13:18 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 17 marca 2006, 01:00
Posty: 28
[quote:a31f69953b="suse"] Adwersarzy do polemiki szukaj przy ubieganiu sie o pozwalenie, rozrywke bedziesz mial przez kilka lat. [/quote:a31f69953b]
Myslalem ze po to wlasnie jest to forum. Aby dyskutowac, wymieniac sie opiniami. Jesli sie mylilem, to przepraszam.

[quote:a31f69953b="suse"]My chcemy aby nie dyskutowana, wyjasniano, interpretowano lecz wykonywano prawo takim jakim ono jest [/quote:a31f69953b]
Moim zamierzeniem udzialu w tej dyskusji bylo poznanie co mowi o tym prawo. Chcialem poznac na czym sie opieracie (prawo) starajac sie o pozwolenia.

W temacie jestem poczatkujacy, wiem ze wiele jeszcze nie wiem i nie umiem. Ale prosze, nie zachowujcie sie tak jakbyscie pozjadali wszystkie rozumy tylko dlatego, ze ktos ma inne zdanie od waszego czy jakies watpliwosci.

[quote:a31f69953b="albert"]Kurwa mać,pierwszy raz tu przeklinam, jesteś bezczelny zarzucając brak merytoryczności [/quote:a31f69953b]
Tak, to prawda, jestem bardzo bezczelny traktujac takie slowa jak:
"Tak jest w prawie wodnym dzikiego zachodu...
Lokalne warunki to ajatollach w Iranie,
w krajach dzikich ludów belzebubów-kałasznikow,
w Polsce-prawo wodne...
...więcej ma wspólnego z księżycem jak z przepławką..."
za brak merytoryczności.

[quote:a31f69953b="albert"] podajesz bzdurne "gołe"art, bez próby ich interpretacji,wyjaśnienia,to jest merytoryczna dyskusja? [/quote:a31f69953b]
Jesli sa one bzdurne dla Ciebie to powiedz dlaczego. Podalem je, jako odpowiedz, ktore art mowia o przeplawkach, i mysle ze wlasnie one sie do tego(m.in.) odnosza. Jesli sie myle wyjasnij mi to zamiast sie obrazac jak jakis maly dzieciak.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 13:36 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
Bili, jak groch o ścianę.
Napisałem dlaczego są bzdurne, w piśmie do ministerstwa,przeczytaj jeszcze raz i jak się nie zgadzasz to Ty wyjaśnij dlaczego, nie ja kolejny raz.
a co do księżycowego art to cytuję:art.62ust2
"przepisy art 63-66 nie naruszają przepisów prawa budowlanego"
co to ma wspólnego z tezą że inwestor MEW musi na swój koszt budować przepławkę?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 23 marca 2006, 23:14 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 17 marca 2006, 01:00
Posty: 28
Ajaj, mialo byc Art. 63, ust. 2 :oops: - Budowle pietrzace powinny umozliwiac migracje ryb, o ile jest to uzasadnione lokalnymi warunkami srodowiska.

Czyli rozumiem ze nalezy tak budowac elektrownie, zeby umozliwic migracje ryb

W art 125 czytamy, ze Pozwolenie wodnoprawne nie moze naruszac:
-ustalen warunkow korzystania z wod regionu wodnego...
- ustalen miejscowych planow zagospodarowania ...
- wymagan ochrony (..) srodowiska

Szczegolnie ten ostatni pkt moze uniemozliwic wydanie pozwolenia.

A w Art 128 ust. 2 pkt. 6 czytamy ze: W razie potrzeby w pozwoleniu wodnoprawnym ustala sie obowiazek: podjecia dzialan sluzacych poprawie stanu zasobow ryb lub uczestnictwa w kosztach zarybiania wod ...

Wydaje mi sie ze ten fragment mowi iz odpowiednie organy moge nakazac inwestorowi np wykonanie przeplawki.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 24 marca 2006, 10:36 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
To jest Bili nieszczęście, niestety urzędnicy mają taką samą tendencję do wypaczenia przepisów.
1.budowle piętrzace powinny umożliwiać migrację ryb....zgod, ale żeby myśleć po twojemu powinno być dodane - a umożliwić musi inwestor mew, skoro tego nie ma, inne art. mówią że obowiązek ciąży na Skarbie Państwa i tym kto czerpie z tego urządzenia korzyści(PZW)
Inne przepisy stwierdzają: drogi muszą umożliwiać jazdę samochodów, gdybyś był urzędnikiem, budowniczy dróg musiałby na swój koszt kupić i naprawiać kierowcą auta.
2.W kolejnym miejscu cytujesz - "W razie potrzeby" czyli nie w każdym przypadku.Skoro nie w każdym,to który jest wyjątkiem?
Napewno wyjątkiem jest istniejące piętrzenie,skoro istnieje a przepisy nakazują umożliwić migrację to czemu nikt nie egzekwuje prawa i nie podejmuje czynności aby umożliwić tą migrację, PZW ubiegając się o pozwolenie wodnoprawne powinno dostać nakaz budowy przepławek na tych piętrzeniach które są w granicach ich obwodów, ale wszyscy czekają na naiwnego od mew, przyjdzie w końcu taki Bili i mu wcisną.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 24 marca 2006, 10:42 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
Jeszcze jedna istotna informacja, przepisy odnosza się do budowli piętrzących, MEW nie jest taką budowlą.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 24 marca 2006, 11:01 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 11 czerwca 2005, 01:00
Posty: 29
Prawda jest taka ze wiekszosc ludzi nie buduje MEW podobnie jak wiekszosc ludzi nie bedzie grac na skrzypcach. Moze dlatego tak duzo jest przeciwników MEW.
Prawo wodne bardzo wysoko stawia priorytet energetycznego wykorzystania wod dlatego że jest to działanie dobroczynne dla środowiska (nie mylić z dużymi elektrowniami wodnymi). Migracje ryb - owszem o ile jest to uzasadnione... a w wiekszosci przypadkow nie jest uzasadnione.
Ale zawsze dotyczy to nowych pietrzen a nie ISTNIEJACYCH i tutaj prawo nie pozostawia wątpliwości.
To tak samo jak z samochodami nowego bez katalizatora nie zarejestrują ale stary mozna eksploatowac nawet wyposażyć w inne urządzenia np. hak holowniczy. Poprostu prawo nie działa wstecz. Tak samo stary jaz bez przepławki można wypozażyć w urządzenie do wykorzystania energetycznego i nie ma podstawy ani prawnej ani racjonalnej aby wymagać przepławki.

Powiedz mi jaki jest sens umozliwiania migracji przez jaz na ktorym jest MEW jesli kilkaset metrow dalej z biegiem rzeki sa kolejne jazy przeszkody, czy nie nalezaloby najpierw zajac sie tymi ktore nie przeszkadzja nikomu? Nie rozumiem dlaczego uwaga wędkarzy skupia się właśnie na tych jazach na któych są lub mają być MEW, są tysiące innych jazów na których panowie wędkarze mogą budować przepłąwki bez ograniczeń. Dlaczego tego nie robią? To jest zwykłąa złośliwość. Poza tym ktore gatunki ryb wymagaja migracji zeby mialy warunki bytowania?
A dlaczego akurat przeplawki??? nie ma zadnej podstawy ze to wlasnie ma być przeplawka. Jesli poczytalbys jakies opracowania o restytucji ryb wedrownych przkonalbys sie ze przplawki nie sa najlepszym rozwiazaniem, czasem lepszym rozwiązaniem jest odławianie tarlaków i przenoszenie przez jaz. Żądanie budowy przeplawki jest niezgodne z kodeksem cywilnym, bo to jest żądanie swiadczenia na korzysc innego podmiotu, czyli w takim razie od wlascicela wody nalezy sie swiadczenie za wybudowanie i obsluge przeplawki (jesli wlascicel MEW nieopatrznie zgodzilby sie na to).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 24 marca 2006, 20:28 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 4 marca 2006, 01:00
Posty: 74
My tu możemy wypruwać flaki, zdzierać klawiaturę i walczyć o respektację prawa, a życie i tak pisze swoje scenariusze.
Parę miesięcy temu zainteresowałem się jazem na rzece nizinnej, sporo wody, słabe piętrzenie, więc postanowiłem, że wstawię tam kilka lewarków. Jako że to lewary, a ja podobnie rozumuję jak Albert, Suse i Ucin to na etapie decyzji lokalizacyjnej, argumentując powody, nie uwzględniłem przepławki. Ale urzędnik wraz z preziem OPZW o niej nie zapomnieli. Bujałem się do gminy parę razy przekonując, że to ja mam rację a nie oni.
Ale w międzyczasie pojawiła się dla mnie konkurencja (kilku oferentów na ten jaz, z całej Polski), którzy w projekcie uwzględnili przepławkę.
Ja zacząłem pierwszy, a w tej chwili jestem dopiero po odmownej decyzji ustalenia lokalizacji i uchylenia jej przez SKO. A kolesie jadą dalej z koksem.
I takie jest życie.
Chyba trzeba tu wezwać Chucka Norrisa, żeby zrobił z tym wszystkim porządek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 2 sierpnia 2006, 19:24 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 2 sierpnia 2006, 01:00
Posty: 96
Lokalizacja: Z brzucha Mamy...
Witam,
jestem tu nowy i z zaciekawieniem przeczytałem cały wątek.
Jestem użytkownikiem piętrzenia na małym cieku (ca. 150 l/s) w woj. pomorskim, posiadam pozwolenie wodn.-prawne na piętrzenie, pobór i zrzut wód. Mam hodowle ryb i mam też kilka uwag do wypowiedzi Kolegów - w tym szczególnie z RZGW:
a) wcale nie potrzeba budować przepławki- na mojej rozprawie dowidłem na podstawie literatury, że aby przepławka działała przepływ musi być min 120 l/s
b)ciek powinien posiadać-kilkanaście lat wstecz-historie udokumentowaną migracji ryb lub organizmów wodnych
c) PZW nie jest /z mocy prawa/ rybackim użytkownikiem wszystkich cieków a tylko tych na które wygrali przetarg- więc niemogą być stroną w każdym postępowaniu o wydanie pozwolenia
d) dużo zależy od postawy /wiedzy i inteligencji/ przedstawiciela RZGW będącego na rozprawie
e) ostatecznie można zadeklarować zarybienie/np. wylęgiem pstrąga potokowceego/ powyżej piętrzenia w zamian za odstąpienie od budowy przepławki -nie są to duże koszty 1 kg wylęgu/na 1rok/=10 000 szt = 1 000 zł i święty spokój na 20 lat
f) w razie większych inwestycji pojechać do Dani i zobaczyć na rzekach ich rozwiązania /przepławki ze skrzynek drewnianych
g) należy dokładnie przed rozprawą sprawdzić upoważnienie wystawione dla ew. PZW, zielonych etc łacznie z nr dowodu. Mi w ten sposób udało się wyeliminować agresywnych zielonych :)

Tyle tytułem wstępu
Pozdrawiam
Trout


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 18 sierpnia 2006, 09:28 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 11 czerwca 2005, 01:00
Posty: 29
Przepławka nie jest tania poza tym z czystej złośliwości będą wymagać przepuszczania np. 1 m3/s bo tyle np. wymaga łosoś a tłumaczenie że tam od 200 lat nie ma żadnych łososi nic nie pomoże. W ciągu lata może być w rzece mniejszy przepływ niż 1 m3/s i wtedy co? łosoś nie popłynie. To jest jakiś absurd przecież jest tyle gatunków które świetnie radzą sobie bez wędrówek, a uniemożliwianie budowy piętrzeń z powodu jakiś tam gatunków które i tak nie istnieją jest czymś niewyobrażalnie głupim. Wszyscy widzieli co się działo latem, susza jak diabli, a gdyby starostwa nie blokowały budowy piętrzeń, również nowych, zawsze skutki suszy byłyby złagodzone. Dzisiaj budowa nowego piętrzenia graniczy z cudem. Dziwne jest to że jakieś tam gatunki które 99% rzek nie występują mają priorytet przed wykorzystaniem energetycznym, mikroretencją i wszystkim innym, a wszystko przez to żeby prywaciarzowi nie dać nic zrobić.
Tak zgoda wszystko zależy od wiedzy i postawy a co zrobić kiedy postawa jest wroga i masz ostateczną decyzję od wojewody?? uzasadnienie jest krótkie "w projekcie brak przepławki" i nic ich nie obchodzi że w końcu skarb państwa i tak zapłaci za szkody bo to jest ewitentne łamanie prawa.
Ciekawe ile wody upłynie zanim ludzie w Polsce zmądrzeją.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 18 sierpnia 2006, 16:25 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 2 sierpnia 2006, 01:00
Posty: 96
Lokalizacja: Z brzucha Mamy...
ucin napisał(a):
Przepławka nie jest tania poza tym z czystej złośliwości będą wymagać przepuszczania np. 1 m3/s bo tyle np. wymaga łosoś a tłumaczenie że tam od 200 lat nie ma żadnych łososi nic nie pomoże.

Jeżeli ciek ma np. (ja tak mam) 130 l/s a przepławka działa od 150 l/s [tak wykazuje literatura] to co wtedy?
Można podeprzeć się badaniamii/lub ekspertyzą, że w tym cieku nie ma ryb wędrujących i reofilnych.
Pamiętaj masz papier, jest argument do dyskusji.Nie masz, gadasz na "gębę" to Cie oleją. Idż na rozprawę ze znajomymi(najlepiej specjaliści od MEW)+prawnik. Postawisz kilka wniosków. Nie pójdzie tak łatwo ze zbyciem Ciebie.


W ciągu lata może być w rzece mniejszy przepływ niż 1 m3/s i wtedy co? łosoś nie popłynie.

Łosoś migruje tylko 2 m-ce w roku i można wywalczyć (są już takie przypadki) tak aby przepławka działała tylko w tym czasie


To jest jakiś absurd przecież jest tyle gatunków które świetnie radzą sobie bez wędrówek, a uniemożliwianie budowy piętrzeń z powodu jakiś tam gatunków które i tak nie istnieją jest czymś niewyobrażalnie głupim. Wszyscy widzieli co się działo latem, susza jak diabli, a gdyby starostwa nie blokowały budowy piętrzeń, również nowych, zawsze skutki suszy byłyby złagodzone. Dzisiaj budowa nowego piętrzenia graniczy z cudem. Dziwne jest to że jakieś tam gatunki które 99% rzek nie występują mają priorytet przed wykorzystaniem energetycznym, mikroretencją i wszystkim innym, a wszystko przez to żeby prywaciarzowi nie dać nic zrobić.

Bo w starostwach na tych posadach siedzą ludzie 45-60 lat. Ja bym nazwał skażeni komuną. Tobie się powiodło, chcesz budować a im nie. To dlaczego ma być Ci lepiej??

Tak zgoda wszystko zależy od wiedzy i postawy a co zrobić kiedy postawa jest wroga i masz ostateczną decyzję od wojewody?? uzasadnienie jest krótkie "w projekcie brak przepławki"

Nie, muszą podać czemu merytorycznie odrzucili. Nie bo nie, w sądzie nie przejdzie.

i nic ich nie obchodzi że w końcu skarb państwa i tak zapłaci za szkody bo to jest ewitentne łamanie prawa.
Ciekawe ile wody upłynie zanim ludzie w Polsce zmądrzeją.


Zawsze możesz zadeklarować ryby na zarybienie. Pamiętaj, pieniądze w ostateczności. Jak im powiesz na rozprawie, że wzamian za przepławkę deklarujesz np. 10 000 szt wylęgu pstrąga potokowego/rok to robi wrażenie i zazwyczaj działa.
Nawiasem mówiąc koszt takiego wylęgu to ok. 1 000 zł
Jak dostaniesz pozwolenie na np.20 lat to wydasz ok 22 tys. Za tę cene zbudujesz przepławkę?

To jeden ze sposobów rozwiązania tej sprawy...

Pozdro
Trout


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 23 sierpnia 2006, 08:11 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 11 czerwca 2005, 01:00
Posty: 29
Tak zrobie dzieki za wsparcie.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL