Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 04:11

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 14 października 2009, 14:10 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): poniedziałek, 12 października 2009, 14:53
Posty: 7
Lokalizacja: Kraków
Przepraszam wszystkich jeżeli powtarzam już raz rozwiązany problem. Szukałem jednak na własna rękę na forum odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie ale niestety jej nie znalazłem. Dudek opisując zwięźle i zbawiennie, trzy podstawowe kroki przy realizacji małych elektrowni wodnych nadmienia w pkt. 1 iż należy starać się w gminie o decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia. Taki wniosek musi zawierać, z tego co zrozumiałem, raport o oddziaływaniu bądź kartę informacyjną? I tu pojawia się pytanie. Zgodnie bowiem z rozporządzeniem rady ministrów z 9 XI 2004, które rozgranicza przedsięwzięcia na wymagające raportu bądź karty informacyjnej wynika że tylko Elektrownie Wodne nie niższe niż 2,5 MW wymagają sporządzenia takiego dokumentu (tzn. Karty informacyjnej). Moje pytanie więc brzmi czy należy walczyć z Gminami powołując się na ten przepis gdy wymagają od nas decyzji środowiskowej czy dla świętego spokoju odpuścić sobie oszczędność 205 zł. za wydanie decyzji. Dziękuje za ewentualne sugestie i stanowiska.

_________________
Neofita


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 21:46 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 19 maja 2007, 01:00
Posty: 105
205 to mało ale można za to iść na piwo lub pojechać i zwiedzić jakąś rzeczkę zazwyczaj traktują to jako podkładkę, wszystko zależy od tego czy jest to teren chroniony ,czy budujesz od początku a czasem po prostu od nastawienia
wiesz teraz przy tych pseudo aferach jeszcze mniej zachowują się racjonalnie
a co oni na rozporządzenie z 2004 roku , dali podstawę prawną swojej decyzji


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 20 października 2009, 09:54 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): poniedziałek, 12 października 2009, 14:53
Posty: 7
Lokalizacja: Kraków
Moja wina, umknął mi para. 3 ust1. pkt. 62 RM z 2004 gdzie wymogiem sporządzenia raportu objęte są piętrzenia nie niższe niż 1m. No będę następnym razem czytał uważniej. Pozdrawiam

_________________
Neofita


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 20 października 2009, 17:10 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Oj Ben, Ben. Przeczytaj jeszcze kilka razy to rozporzadzenie. Warto, bardzo warto.
Dla tych powyżej 2,5 MW to raport może być wymagany ale nie musi. Musi być wymagany powyżej 5 MW.
Poniżej 2,5 MW nie wolno wymagać raportu chyba, że w pobliżu jest Natura 2000. Co oznaczo "w pobliżu" nie jest sprecyzowane. Ode mnie chcieli raportu gdy do określonego gatunku ptaka było ponad 200 km. Ten urzędnik ( ta biurwa) był(a) zawieszony 4 miesiące bo zainteresował się nim prokurator. Teraz w urzędzie mija mnie kanałami, jeszcze nie widziałem osoby idącej z tak zwieszoną głową, wręcz schylona. A taka butna była. Inna pani urzędnik bardzo się czerwieniła za to, że napisała iż rura do mojej elektrowni to rura wodociągowa. Przyniosłem jej 5 cytatów z określeniem precyzującym co to jest wodociąg.

Mylisz pojęcia - raport, decyzja, karta informacyjna to dla Ciebie "wsio rawno". Decyzje wydaje się zawsze nawet taką która stwierdza, że decyzja (postępowanie w sprawie oddziaływania....) jest zbędna.
Wskazane przez Ciebie rozporzadzenie wymienia nie tylko 2,5 MW i piętrzenie 1m ale też linie energetyczne. Ciebie to nie obejmnie.

W naszych przypadkach MEW raport może być wymagany tylko ze względu na Naturę 2000 i jest to ułatwienie w stosunku do poprzednio obowiązującego prawa.

Tak poprawdzie to jestem już poza tym etapem załatwiania i być może są w moim poście jakieś nieścisłości ale raczej nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 października 2009, 19:35 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
Cz. Oj , narek jak się cieszę, ze znowu słuzysz swoim dośśświadczeniem.

Pozdrawiam Szam

Oj!!! chciałbym ujrzeć minę "mojego" starosty gdyby Ciebie zobaczył. 8O


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 21 października 2009, 23:20 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
narek napisał(a):
. Inna pani urzędnik bardzo się czerwieniła za to, że napisała iż rura do mojej elektrowni to rura wodociągowa. Przyniosłem jej 5 cytatów z określeniem precyzującym co to jest wodociąg..


Aj, waj! Wg Majewskiego:

wodaciąg - facet ciągnacy wodę rurą przez wywołanie podciśnienia, przy pomocy płuc własnych na końcu rury, której górny koniec położony jest wyżej od zwierciadła wody

rura wodociągowa - rura do ciągniecia wody przez wodociąga, zakończona tzw. ustnikiem wodociąga

rura do elektrowni - wstydzę sie opisać :oops: , bywają piękne

Wnioski : wodociąg- rodzaj męski, rura do elektrowni- rodzaj żeński, rura wodociagowa- żensko-męski

Rzeczywiście głupio nazwać rurę do elektrowni - rura wodociagową, powinna się czerwienić i miałeś rację, że doniosłeś jej te 5 cytatów.

Pozdrawiam Szam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 października 2009, 05:55 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Już było:
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą, naprzód sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem".
Jesteś "Wielkim Szamem"

A o wodociągach to mówią regulacje prawne i Polska Norma " Terminologia...."


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 października 2009, 16:48 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
A, o rurach do elektrowni też mówią? Może to takie z wodą jak do wodociagu ? :roll:

Pozdrawiam Szam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 października 2009, 12:35 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): poniedziałek, 12 października 2009, 14:53
Posty: 7
Lokalizacja: Kraków
Tak to prawda, mieszam i przekręcam a przy okazji posługując się tą ?forową formułą? skracam , upraszczam i uogólniam. Abstrahując jednak o własnej niewiedzy to przyznam się, że pomimo tego iż choruję od niedawna (bo niespełna trzech miesięcy) to już wielokrotnie spotkałem się z porażając urzędniczą ignorancją i indolencją. Najprzykrzejsze w tym wszystkim jest jednak to że odnoszę wrażenie, iż niekompetencja tych dzielnych ludzi (a trzeba być dzielnym człowiekiem, zupełnie poważanie pisząc, by zostać urzędnikiem państwowym) nie wynika z nieumiejętności ale niechęci. Trudno jednak, nie poddaje się i przystępuję do konstruowania wniosku o warunki zabudowy, który posiada tę charakterystyczną cechę iż odurza jak pierwszorzędne LSD i zmienia świat w groteskową bezwładną całość nie rządzącą się żadnym układem logicznych wartości. Dziękuje za odpowiedzi i podpowiedzi oraz definicje no i cóż do rychłego bo coś czuje że bez pomocy weteranów nie obejdzie kiedy na froncie pojawiają się niepojęte WZ.

_________________
Neofita


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 października 2009, 15:49 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 765
Będą zmiany w prawie odnośnie MEW

Małe elektrownie wodne mogą być lokalizowane jedynie na dotychczas istniejących piętrzeniach - to konkluzja spotkania zorganizowanego przez ministra Macieja Nowickiego w nawiązaniu do dużego zainteresowania inwestorów budową tych obiektów na Dunajcu.

W spotkaniu zorganizowanym w Ministerstwie Środowiska wzięli udział Prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej Leszek Karwowski, Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie dr inż. Jerzy Grela oraz Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska Michał Kiełsznia.

Na spotkaniu uzgodniono między innymi, że pod nadzorem Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej przygotowany zostanie w ciągu miesiąca plan działań, które umożliwią zmiany w prawie regulującym powstawanie małych elektrowni wodnych na rzekach w Polsce. Zmiany w prawie mają zagwarantować istnienie transparentnego systemu obowiązującego w całym kraju.

Jednocześnie wydane dotychczas dla takich inwestycji decyzje środowiskowe zostaną poddane audytowi, szczególnie pod kątem uwzględniania oddziaływania skumulowanego inwestycji (jeśli znajdują się blisko siebie). Uzgodniono także konieczność opracowania strategicznej oceny oddziaływania na środowisko dla dorzecza Dunajca.

W opinii ministra środowiska Maciej Nowickiego małe elektrownie wodne ze względu na swój stosunkowo niski (w porównaniu z innymi źródłami energii odnawialnej) potencjał energetyczny przy jednoczesnych znacznych szkodach środowiskowych takich inwestycji, nie powinny powstawać wszędzie. Szef resortu środowiska uważa, że ich lokalizacja powinna uwzględniać wyłącznie istniejące już w tej chwili piętrzenia na rzekach.
- Aby to zagwarantować, potrzebne są takie zmiany w prawie, które w sposób transparentny i jasny dla potencjalnych inwestorów zagwarantują realizację tej strategii, która opiera się i na konstytucyjnej zasadzie działania w duchu zrównoważonego rozwoju i jest zgodna z Polityką Ekologiczną Państwa - dodał minister.


Pod nadzorem Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej przygotowany zostanie w ciągu miesiąca plan działań, które umożliwią zmiany w prawie regulującym powstawanie małych elektrowni wodnych na rzekach w Polsce. Zmiany w prawie mają zagwarantować istnienie transparentnego systemu obowiązującego w całym kraju.
Jednocześnie wydane dotychczas dla takich inwestycji decyzje środowiskowe zostaną poddane audytowi, szczególnie pod kątem uwzględniania oddziaływania skumulowanego inwestycji (jeśli znajdują się blisko siebie). Uzgodniono także konieczność opracowania strategicznej oceny oddziaływania na środowisko dla dorzecza Dunajca.

Sprawa budowy elektrowni wodnych można uznać za zamkniętą


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 25 października 2009, 17:07 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 01:00
Posty: 36
Lokalizacja: Warszawa
Gdybyś uważne słuchał prezesa KZGW (który ostatni prosukuje się na wielu antenach) to dowiedziałbyś się że w jego gestii znajdują się tylko rzeki administrowane prez jego urząd. Natomiast ponad połowa rzek i cieków jest w zarządach melioracji. Ponadto Panowie sobie pokrzyczą i życie znajdzie swój sposób. Osobiście rozmiawiałem z właścicielem 3 MEW na Litwie gdzie jet ogłoszone moratorium na ich budowę. Na pytanie jak mu się udało odpowiedział: jakoś się udało i się uśmiechnął.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 25 października 2009, 17:38 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 765
Gdybyś czytał dokładnie to dowiedziałbyś się że ma to obowiązywać na wszystkich rzekach a nie tylko oddziału krakowskiego RZGW. Ewentualnych łapówek jak sugerujesz który dawał Litwin u siebie, nie mam zamiaru nikomu dawać.

Zmieniła się góra w RZGW w Krakowie czy to tylko śpiewka pod publikę ?. Dużo obiektów było w tamtym rejonie niedostępnych, a pewne osoby jakimś cudem załatwiły miejsca i wybudowały elektrownie na obiektach które wcześniej były niedostępne.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 25 października 2009, 18:20 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): środa, 23 września 2009, 13:47
Posty: 5
Czytając to co koledzy piszą odnośnie naszych MEW,inwestycji w nie to czeka nas powtórka z hictorii .Nic innego tylko czekać jak nam wszystko zamkną albo będziemy zmuszeni dawać . Tylko jedno mie zastanawia co z takimi obiektami jak nieszawa,włocławek ,koronowo czy inne duze obiekty , czy znwu okaże się że są równi i równiejsi.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 25 października 2009, 22:03 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 01:00
Posty: 36
Lokalizacja: Warszawa
Ok - wiec KZGW zamierza (już od pół roku) ustandaryzować metody dzierżawy piętrzeń wodnych któe są w jej posiadaniu. Do tego posłuży działający już od kilku lat regulamin dzierżawy obiektów Poznańskiego oddziału RZGW (lektura niezwykle interesująca - generalnie czynsz dzierżawny nie jest jedynym kryterium oceny wniosku, również zamiary co do piętrzenia - remont, przebudowa oki, na słowo lewar lub kanał derywacyjny reagują alergicznie). Prawdopodobnie jako reakcja na zaistniałą sytucję wdrożą go pospisznie we wszystkich 8 oddziałach. Natomiast nie sądze żeby udało się przeprowadzić skoordynowaną akcję zmiany wielu aktów prawnych związanych z wydaniem pozwoleń na bdowę , środowiskowych lub WP. Generalnie Pan Prezez KZGW twierdzi że bez tego teoretycznie 2 starostów może wydać decyzję o budowie i WP dla lokalizacji lezących na granicy starostw w odległości kikudziesięciu metrów i nadal będą to zgodne z prawem pozwolenia. RZGW nie wydaje pozwoleń. Moze jedynie decydować o dzierżawie obiektów na ich obsarze jurydykcji. Natomiast wyraźnie powiedział o tm iż nie mają żadnej możliwości wpływania na WUMiUW - wywiad w radiu TOK FM w dniu ukazania się artykułu w Gazecie Wyborczej. Moja wiedza pochodzi nie tylko z tego wywiadu ale ze źródeł wewnątrz KZGW. Oczywiście łapówki nie wchodzą w grę -poprostu sugeruje że "życie zawsze znajdzie sposób".


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL