Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest środa, 24 kwietnia 2024, 05:12

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 13 grudnia 2008, 21:42 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): poniedziałek, 2 października 2006, 01:00
Posty: 12
Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy,
właśnie po długich bojach otrzymaliśmy od starosty pleszewskiego uzgodnienie środowiskowe dla budowy MEW.

Diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach. Otóż naczelnik wydziału ochrony środowiska po wyliczeniu najróżniejszych warunków, które musimy spełnić (vide wątek o kurtynach wodnych i łańcuchowych) zawarł jedno zastrzeżenie. Mianowicie stwierdził, iż pozwolenie wodnoprawne na piętrzenie rzeki będzie można wydać po zbudowaniu jazu i innych elementów związanych z ochroną środowiska. Inaczej mówiąc pozwolenia wodnoporawne będą dwa: 1) na budowę urządzeń wodnych w postaci jazu itd. Następnie zostanie sprawdzony stan faktyczny wykonania a dopiero wówczas zostanie wydane pozwolenie wodnoprawne nr 2 na piętrzenie.

Czy ktoś z Państwa spotkał się z takim postawieniem sprawy.

Dodam tylko, że przekonanie urzędnika nie wchodzi w grę. Logika, która mówi, że MEW bez piętrzenia jest bez sensu nie przemawia do niego. Jedyna droga, to znalezienie przepisów, które mówią, iż postawienie takiego warunku jest niezgodne z prawem.

Termin odwołania upływa w czwartek i zapewne je złożymy. Problem tylko z odpowiednim umotywowaniem prawnym.

Pozdrawiam
Mew_Namyślin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 14 grudnia 2008, 00:28 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 19 maja 2007, 01:00
Posty: 105
to można wydać pozwolenie na jaz piętrzący nie wydając pozwolenie na piętrzenie to absurd pozdrowienia dla Namyslina


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 grudnia 2008, 10:03 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 października 2004, 01:00
Posty: 149
Lokalizacja: Kielce
zgodnie z art 122 PW pozwolenie wodnoprawne wydaje się między innymi na wykonanie urządzeń wodnych, szczególne korzystanie z wód czyli np. MEW

Normalną rzeczą jest wydawanie jednego pozwolenia na kilka rzeczy, np: wybudowanie jazu, mew i piętrzenie. Jest to ze sobą ściśle i nierozerwalnie powiązane, ale niestety nie znam przepisu który by zabraniał takich praktyk jak w twoim przypadku.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 grudnia 2008, 22:23 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Ja podpowiem tak. Odwołanie złóż bez jakiegoś specjalnego uzasadnienia. Nawet bez uzasadnienie odwołanie będzie przyjęte i rozpatrzone. Masz złożyć odwołanie zapewne do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - SKO. Oni to rozpatrzą wg standardów sprawdza stronę formalną a ponieważ jak sądzę nie zostałeś zawiadomiony, żeby się wypowiedzieć co do zebranych przez urzędnika materiałów to decyzja zostanie uchylona i pójdzie do ponownego rozpatrzenia.
Napisz tak; " zgłaszam sprzeciw do decyzji nr... z dn... wydanej przez...." i koniec i podpis. Możesz też napisać dodatkowo "uzasadnienie merytoryczne złożę bezpośrednio do SKO" po co Twój "ulubiony" urzędnik ma czytać.

Teraz ważne: przeczytaj dokładnie rozdział 2 KPA ( kodeks postępowania administracyjnego) Jestem przekonany, że znajdziesz tam coś dla siebie.

Następny sposób: przeczytaj dokładnie co było napisane w Waszym wniosku. Czy decyzja PW odnosi się dokładnie do tego co napisaliście a w szczególności do każdego aspektu. Zapewne pisaliście o piętrzenie a nie o warunki do spełnienia wcześniej.

(woła mnie żona, napisze jeszcze coś potem, na razie macie małe co nie co)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 grudnia 2008, 23:39 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
:D Cz, No 8O Narek wreszcie do rzeczy. Dobra rada :D . Tak trzymaj :!: Mechanikę i fizykę zostaw innym.

Pozdrawiam Szam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 16 grudnia 2008, 03:42 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Szamie ty jednak nie potrafisz się powstrzymać od głupawych docinków? Już myślałem, że ci przeszło. Tak, nie znam fizyki kwantowej ale nie rób ze mnie fizycznego głąba bo jak na razie to mam wrażenie, że już sam się przekonałeś, że jednak z energii przepływu można coś wyciągnąć.
Nie będę ukrywał, że po docinku szama mam mniejszą ochotę dokończyć wcześniejszy post. Szamie, czy musi być tak, że po każdym moim poście musisz się wpier..lać? Wiem, że nie jesteś zadowolony z tego co w życiu osiągnąłeś i podbudowujesz się przynajmniej uszczypliwością wobec innych.

Co do tematu zasadniczego to chciałem jeszcze opisać, jak wykorzystując prawo wyłączyć wrednego urzędnika od załatwiania naszej sprawy i jeszcze ...aby nas popamiętał, ale może innym razem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 grudnia 2008, 00:50 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 19 maja 2007, 01:00
Posty: 105
"pax miedzy chrześcijany"-narek dokończ post
a szam1953 odpuść bo nie musisz, wyrazami szacunku
dla obu panów laik Dudek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 17 grudnia 2008, 21:59 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Ciekawe czy szam długo wytrzyma ale może spróbuję.
Otóż gdy SKO już uchyli decyzję czy postanowienie to idziemy porozmawiać ze zwierzchnikiem ulubionego urzędnika ( jest w KPA zapis, że pracownik winny nieprawidłowego lub nieterminowego załatwienia sprawy podlega odpowiedzialności porządkowej, dyscyplinarnej lub innej....) aby mu zwrócił uwagę bo źle załatwił i przez to czekamy ( niestety trwa to ustawowo 3 miesiące). Jeśli zwróci uwagę oficjalnie (a ma taki obowiązek) to z mocy ustawy pracownik taki zostaje wyłączony z ponownego rozpatrzenia sprawy i mamy go z głowy.
A żeby popamiętał? Już nas będzie pamiętał a może jeszcze lepiej. Opisujemy sprawę na forum i wtedy każdy kto to przeczyta ( niedopełnienie obowiązku przez funkcjonariusza publicznego jest przestępstwem) ma społeczny ( niestety tylko społeczny) obowiązek zawiadomić dowolną jednostkę policji. Znajdujemy taką osobę, która to zgłosi i urzędas prędko nie zapomni. Oczywiście sąd go uniewinni bo już by wszyscy siedzieli ale obywatel był by przez takiego gościa już inaczej załatwiany.
Szamie jak już musisz coś napisać to pisz ale w innym temacie.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 19 grudnia 2008, 14:14 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): poniedziałek, 2 października 2006, 01:00
Posty: 12
Koledzy,
bardzo dziękuję za kompetentne opinie jednakże:
1) pójście na noże z niekompetentnym urzędnikiem może skutkować, pod warunkiem, że mamy do czynienia z na tyle dużym urzędem, że jest kim go zastąpić.
2) jeśli załatwimy go tak na etapie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, a mamy przed sobą jeszcze rozprawy wodnoprawne w tym samym urzędzie, to chyba nie jest najlepsza droga;
3) rozmowa ze zwierzchnikiem już została przeprowadzona, jednakże panowie należą do tego samego klubu;
4) czas płynie. Decyzję środowiskową załatwiamy już 1,5 roku. Mamy już dość boksowania.
5) od października obowiązuje nowa ustawa o udostępnianiu informacji o środowisku, która w wypadku procedur rozpoczętych według starej ustawy odmawia odwołania na postanowienia wydawane na etapie uzgodnień. Z odwołaniem musimy zatem czekać do wydania ostatecznej decyzji i ewentualnie ją zaskarżyć.
Niemniej, jeszcze raz bardzo dziękuję za rady i będę informował o postępach.

Pozdrawiam serdecznie
MEW_Namyślin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 marca 2009, 13:05 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2004, 01:00
Posty: 442
Lokalizacja: Dolnosląskie
Nie chcę zaczynać nowego tematu dlatego podepnę się i zadam pytanie tutaj. Ile czasu starostwo ma na odpowiedź po złożeniu operatu z wnioskiem na pozwolenie wodno prawne. Do tej pory wydawało mi się że 30 dni od otrzymania a wczoraj koleś mi mówi że dwa tygodnie. Co wy na to?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL