Witam. Od pewnego czasu powaznie analizuje mozliwosc zainwestowania w elektrownie wodna. Mam natomiast sporo dylematow, a poniewaz nie mam wystarczajacej wiedzy praktycznej w tym temacie zwracam sie o porade . Tak wiec do konkretow, interesuje mnie inwestycja na ok 500 tys. Przy zakupie istniejacej elektrowni wodnej z tego co ogladalem moge liczyc na elektrownie ok 30 kw w woj mazowieckim z wszystkimi pozwoleniami do 2030 roku oraz z umowa sprzedazy pradu z energa. Z analizy finansowej wyszlo mi : (nie znam dokladnej ceny pradu po jakiej sprzedaje ta elektrownia, musze zadzwonic sie dopytac, ale jest to zapewne przedzial od 20 do 40 gr) zakladam wariant pesymistyczny 30 kw/h *24 h * 0,2 zl *365= 52,5 tys, co daje mi okres zwrotu inwestycji na ok 10 lat, w wariancie pesymistycznym i ok 6-7 w optymalnym, wkład własny ok 200 tys, reszta zapewne z BOŚ z funduszu OZE na 15 lat i z oprocentowaniem 2% co pewnie w praktyce i tak wyjdzie z 4 %. Z tego co liczylem to rata na 15 lat bedzie ok 1800 z odsetkami, czyli jestem w stanie splacic go w 7 lat. To tyle jesli chodzi o wariant zakupu istniejacej. Teraz wariant odnosnie budowy nowej. Czytalem ze czas uzyskiwania wymaganych dokumentow tj operatu wodnego, oceny odzialyuwania na srodowisko, itp to czas nawet kilku lat. Moje pytanie czy naprawde az tyle z tym schodzi czy to juz wariant najczarniejszy? Czy w uzyskiwaniu dokumentow pomoze znajomosc z lokalnymi wladzami np z burmistrzem lub starosta czy tez dokumenty wydawane sa w moim przypadku woj. maz w Warszawie? Mam tez pytanie odnosnie projektu hydrotechnicznego, jakie uprawnienia musi posiadac osoba podpisujaca projekt, czy np jesli jestem inz budownictwa lądowego z uprawnieniami projektowymi to wystarczy czy musi byc osoba konczaca np budownictwo wodne lub tez jakas firma posiadajaca specjalny certyfikat? Przy budowie nowego obiektu jako, ze jestem z branzy budowlanej mysle ze moge zejsc z kosztem budowy o jakies 30%, projekt tez moge wykonac sam oraz poszukac istniejacego łazu + dofinansowanie RPO, niestety obawiam sie dlugiego czasu uzyskiwania pozwolen i ich kosztow, przy zalozeniu otrzymywania pozwolen 3 lata jest to czas praktycznie polowy okresu zwrotu przy zakupie elektrowni istniejacej i tu zaczyna sie dylemat co sie bardziej opłaca? Z gory dziekuje za pomoc
