Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Witam Wszystkich Serdecznie a jednocześnie przepraszam szczególnie Łukaszena mimo wcześniejszej deklaracji o naszym uczestnictwie nie będziemy mogli przyjechać w sobotę: Wypadła nam niespodziewanie impreza , ponieważ dzięki graniu imprez zarabiamy na utrzymanie , nie możemy jej odpuścić . Pozdrawiam i myślę , że będzie jeszcze okazja aby się spotkać a uczestnikom imprezy życzę ładnej pogody , owocnych dyskusji i dobrego piwa. Muzycy

No to fatalnie, z tego co widzę to chyba będę ja i Łukaszen. Żadnej grubej ryby nie będzie, pierwsz liga nie dla nas. Ja jadę się odstresować.

A może przyjedzie Grek z małżonką i wykładem o falownikach?

Hłe hłe...
Bogas powolutku się łamie, byćmoże przybędzie!
Ja już jadę od tej chwili jestem tylko pod telefonem
605 265 766.
Ł.

Mr. Ł.
A co tu taka cisza. Impreza bez żadnego echa? Może jakiś malutki reportażyk.....? Studentki stanęły na wysokości zadania?
Jak Ci pisałem wcześniej ciałem być nie mogłem ale byłem z Wami duchem
Pozdro.

Szasza- jak tam impreza ....

Byłem i nie żałuję, pełen relaks i odreagowanie, po to przede wszystkim jechałem i dziękuję Łukaszowi za gościnę.
Dla ciekawskich - były dziewczyny. Czy stawały na wysokości zadania i czy stawiały? Myślę, że tak, ładne bestie były.......

jeszce raz dziękuję Ci Łukasz za gościnę i wycieczkę po okolicznych młynach, ten ze śladami koła młyńskiego to prawdziwa perełka.

Pozdrawiam
Sasza

[quote:446eb1add8="Sasza"] Myślę, że tak, ładne bestie były.......

Sasza[/quote:446eb1add8]
Jak to ładne były...??? chyba ich nie zeszpeciliście....
A kto z MEn'óW był?...

Były, bo się już rozjechały. Rano były trochę zapewne zmęczone, ale nie na tyle by nie pojechać na wykłady.....
Z mewowców byłem ja i Łukaszen, tylko, niestety.

Witojcie!

Sasza! Dziękuję za odwiedziny!

Do reszty - obecność duchem sie nie liczy! Bogas nieobecny-usprawiedliwiony, reszta zabiegana, zapracowana.

Bibka była bardzo kameralna, ale przyjemna, wypoczynkowa. Studentki były, dały radę ( Sasza - przepraszamy za hałasy nocne ) Faktycznie pojechały coponiektóre pomęczone do szkółki... Niektórzy poresetowali komputery pokładowe, co z resztą było w planach.
Wszyscy wypoczęli, rozerwali się, Sasza zobaczył kilka ładnych miejsc w okolicy. Pogoda dopisała o tyle o ile, ale pokropiło dopiero w okolicy n-tego piwa, więc nie miało to większego wpływu (choć Panny pouciekały do środka w trosce o swoje "kamuflarze" )
Generalnie: Żałujcie Ci, których nie bylo.
Jak sie nauczę wklejać zdjęcia, to podrzucę kilka...
pozdrawiam!
Ł.

jak by co mozesz wrzucic tam gdzie reszta - galeria.mew.pl

Studentki były, dały radę ( Sasza - przepraszamy za hałasy nocne )


Łukasz daj spokój, przypomniałeś mi studenckie, akademickie dobre czasy. Nie takie były jazdy. Za to też Ci dziękuję.

Studentki dają rade w różnych okolicznościach nawet zmęczone potrafią zaliczyć koło na 4

Dzięki za super imprezke!!! Oby było ich jak najwięcej...
Sasza mam nadzieje, że jeszcze będzie okazja razem poimprezować

Kocur, to Ty? Co to za ksywka?

No to musze Cie rozczarować... z tej strony Justyna
zaskoczony??

No jestem zaskoczony, podejrzewałem jeszcze Rolanda......
Pozdrawiam Cię serdecznie ciepło Justyno.
Ja również mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy i poimprezujemy

Hej.
Moje niecne podejrzenia mojej pokrętnej osobowści zaczynają się sprawdzać. Lukaszen ogłasza imprezę, potem zaprasza studentki wabione mocą elektrycznych ludzików (w pewnej bajce takie ludziki to się HATIFNATOWIE nazywali), które walą drzwiami, oknami i rurą ssącą młynka. Wszystko wydawałoby się w porządku. Ale... Termin uw niecny nasz Kolega wyznacza dokładnie na dzień, kiedy nikomu nie pasuje. W ten naturalny sposób eliminując całkowice konkurencyję wszelaką. Nieprawdaż?
W zeszłym roku trafił bez pudła w mój służbowy wyjazd do Giżycka. Tym razem witałem dzionek owej imprezy w Lublinie.
Za rok zapewne znowu...
Cóż. Bywa tak.
Pozdrawiam serdecznie, zdjęć oczekując z pewną taką dozą niecierpliwości.
Maciek

Przepraszam, ale musicie sie uzbroić w cierpliwość. W robocie nie mam dostępu do zdjęć, a w chałupie n ie mogę się dopchac do kompa wogóle. Najpóźniej w przyszłym tygodniu prześlę do galerii.
Max1 - zapewniam, że nie mam wglądu w Twój kalendarz, a termin odpowiadał z początku wielu Forumowiczom, więc się go trzymałem. Może jednak masz rację. za rok zrobię w lecie, jak jest niska woda i nastroje sa bardziej wyjazdowe...
A i cieplej, bo paru tu narzekało, że zimno im było rok temu. Tym razem nie było skarg, choć pogoda zdecydowanie mniej dopiasała... Hmmm...
A Studentki nie walą drzwiami i oknami, ani tym bardziej, za przeproszeniem, żadną "rurą ssącą". Są dobierane po długich eliminacjach i zapraszane według ściśle określonego klucza Cierpliwości, a sami zobaczycie na zdjęciach.
pozdrawiam!
Ł.
PS. Żadne zdjęcia nie oddadzą atmosfery i prawdziwego piękna krajobrazu ożywionego i martwego

Witojcie Kamracie nosz Jiydyny.
Rychtujemy komputery nasze, łoczekując fotografijów z kierych łon klucz nam uwidzian sie stanie.
pozdrawiam
Maciek
PS. Nie mam aż tak wysokiego mniemania o sobie, aby podejrzewać kogokolwiek o wgląd do kalendarza mojego
PS.2 Wbiijcie w ale.gratka.pl lektrownię.
Jest do kupna MEWka na 12 kW (przy mnie wydusiła z marszu 8 bez wysiłku) koło Międzyrzecza na Strudze Lubikowskiej. Murowiec się to nazywa (jest na mapie elektrowni z 2002 roku). I dajcie znać gdyby ktoś z Was kupił. Gdyby to nie było przeszło 400 km ode mnie to bym wziął. Przecudne miejsce na wolne i jeszcze z turbinką i przeszło 6 metrami spadu...

Zdjęcia zostały wysłane do Admina.
Właśnie pewnie są poddawane drobnej obróbce.
Bez obaw w zeszłym, roku Admin zamieścił wszystkie bez cenzury.