Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest sobota, 27 kwietnia 2024, 10:56

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 294 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 11:04 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 stycznia 2005, 01:00
Posty: 285
Lokalizacja: Piła MEW Gryfice rz.Rega
Witam..
Przypatruje się temu tematowi od początku .
Nie brałem w nim udziału ponieważ uważam to wszystko o czym tu piszecie za totalne bzdury ..i mrzonki .
Ale widzę że brniecie coraz bardziej w las a czym dalej tym ciemniej ,Stojgniew zapytał czy da się produkować prąd nie piętrząc wody ? odp. Nie da się i to prawda.. Flooder może się nie postarał z dokładną odp..ale chciał zapewne Stojgniewa sprowadzić na ziemię co raczej się niestało ale to już nieistotne bo temat nabrał dźwięku niczym muzyka komponowana przez głuchego .
Teoretycznie jest prawie wszystko możliwe zrobienie koła o wysokości WIEŻOWCA posadowienie go Bóg wie na czym zużycie SETEK TON STALI i produkcja paru watów tylko dla zasady że się da
!!!
To jest już szczyt głupizny … samolot bez skrzydeł też poleci tylko spali tony paliwa i silnik będzie miał 99% jego wielkości korzyści z niego żadnych ale przecież poleciał ,wracając do tematu koła bez piętrzenia szam raczył napisac ile teoretycznie da takie ów cudo tylko te obliczenia są bardzo niedokładne i nie uwzględniają kilkudziesięciu zmiennych jak nie kilkuset ,nie omieszkam kilka wymienić : warunki atmosferyczne –czytaj wiatr w odwrotna stronę do przepływu rzeki !!!! ,opór łożysk ,lód tworzący się na tymże kole , czepiające się ślimaki i inne żyjątka dalej płynąc gałęzie itd.itd..niech teraz któryś z was broniących teorii produkcji energii w ten właśnie sposób powie czy dla kliku watów wartych parę groszy będzie stał przy tym kole czyścił je pilnował gałęzi lodu itd..wątpię ..
Następną rzeczą jest opłacalność którego tu nie widzę w ogóle
Na koniec , zabawy w obliczenia można sobie robić do woli a praktyka pokarze i tak swoje. Wszystko co na papierze wygląda ładnie w rzeczywistości mocno od tego odbiega w te czy w druga stronę
Dajcie już spokój z melodym kołami bez piętrzenia i bóg sam raczy wiedzieć z czym jeszcze.
Narek skoro posiadasz taka wiedzę jak tu piszesz pomóż koledze i wymyśl sposób na pozyskanie prądu w rozsądny sposób uwzględniający wszystkie aspekty , koszt warunki pracy etc.
Może i my skorzystamy 
Pozdrawiam i sadzę iż temat skończony ..

_________________
skype praktykant897
WP hydroenergia1

Nie dyskutuj z nikim, kto ma nad Tobą pół litra przewagi :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 11:20 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 8 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 273
:D Cz. Rolnik jestem, stary model taki co to rozumie jak traktor i sprężarka działa. Domy też potrafie budować , na stolarce i elektryce też znam się. Rozumiem też dlaczego helikopter ma 2 wirniki, jak działa telewizor i radio. Zwykle - w zrozumieniu zjawisk przyrody i rozstrzyganiu problemów technicznych wystarczają mi 3 zasady Newtona i prawo Archimedesa. Jak coś wiecej, to mam taką książeczkę-Mały Poradnik Mechanika. Zwykle wystarcza do zrozumienia zasad działania urzadzeń z których korzystamy na codzień.
Hmmmmm .... 8 patentów z mechaniki, gratuluję twórczości. Wiara moja w to osiagnięcie jest b. ograniczona. To po prostu niemożliwe, żeby mechanik nie rozumiał podstawowych praw fizyki i pisał takie bzdury.
Chociaż jest 1 szansa -robi sobie z nas jaja !!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam Szam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 11:35 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2004, 01:00
Posty: 442
Lokalizacja: Dolnosląskie
Tak już odbiegając od tematu , to połączenie szaleńca w pozytywnym tego słowa znaczeniu z naukowcem i coś tam z tego wyjdzie . To może lepiej w dyskusji połączyć siły i w tym kierunku iść . Ja mam wizje a Ty znasz wzory i teorie, perpetum mobile z tego nie wyjdzie ale wszystko Panowie przed nami :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 15:33 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 240
Lokalizacja: Wrocław
Po przeczytaniu wymiany tych "uprzejmości" mam zdanie jak E -11 z poprzedniego postu ale wyraziłbym to dużo bardziej dosadnie.
Przypomniał mi się film "Daleko od szosy" i kwestię Leszka o kształceniu się.
/ kultura i sztuka/ Na pewno też pamiętacie.
Nie będę zabierał głosu nt czy da się produkować prąd nie piętrząc - bo moje wykształcenie to podstawówka zaocznie. No i trochę Sztuki Piękne. A raczej Piękne Sztuki. Ale to głównie wieczorowo.Bardzo.
Chciałem tylko opowiedzieć o programie TV jaki widziałem na Discovery.
W dużym skrócie:
Gdzieś pod NiuJorkiem na otwartym kanale dżwig opuścił do wody konstrukcję z turbiną w kształcie litery L. Nurkowcy /jak mawiała pewna nauczycielka/ mieli niecałą godzinę /między pływami/ aby przytwierdzić ją dłuższym ramieniem do betonowego postumentu.
Pierwsza próba - prąd wody połamał kompozytowe śmigła /odkryte 3 szt/
Druga próba - nowe mocniejsze śmigła, turbina dmucha 30kW.
Maszynka podłączona jest do centrum handlowego.
W planie mają postawienie kilkudziesięciu turbin tylko w tym rejonie.
Konstruktor twierdzi, że chce takie montować po całym świecie jako pomoc huma -coś tam.
Tyle.

Cze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 19:25 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
Tez widzialem ten program. Bylem nawet w tym czasie w Nowym Yorku. I wszystko sie zgadza. Tylko to jest to o czym bylo pisane - koszty, a produkcja - czas zwrotu z 50 lat. Polakow na to nie stac. Pozdrawiam.

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 19:58 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 8 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 273
:D Cz. Umiłowanie do Pięknych Sztuk jako równoważnik zasady zachowania energii jest ciekawym pomysłem dla dalszych poszukiwań żródeł energii. Nigdy nie wiadomo jakie talenty będzie miał owoc tegoż umiłowania. Księga listy patentów jest otwarta, zarejestruj ten wynalazek :D
Prawdą jest , że po okresie suszy pada deszcz, gdyż rolncy modlili się o to, a wielebny dostał dwa razy więcej na tacę w tej intencji.

Pozdrawiam Szam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 20:58 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2004, 01:00
Posty: 442
Lokalizacja: Dolnosląskie
Nie zawsze chodzi o to czy sie opłaca czy nie . Gdybyśmy tak mysleli to nic byśmy nowego nie robili . Na początku wszystkie nowinki techniczne zwłaszcza są drogie. Po co konstruowano żarówki energooszczędne jak juz były żarowe a jaka była ich cena na początku istnienia?
Uważam ,że ktoś ma pomysł , wizje nawet sen i konstruuje ,ale nie zawsze potrafi to wytłumaczyć dlaczego tak to działa i od tego mamy właśnie inżynierów aby dany model doprowadzili do perfekcj i do tego aby to sie opłacało. I temu powinny służyć dyskusje miedzy innymi i to forum.
Jeszcze jedno mi się nasuneło , czy na tym forum jest chociaż jedna konstrukcja do MEW, która by została ulepszona przez ogół forumowiczów. Może mam kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem ale nie znalazłem takiej dyskusji. Wspomnę już słynny rower wodny , przypomnę też pomysł Adama z napędem w postaci taśmociągu jeśli ktoś pamięta, wszystko kończyło się ogólnym śmiechem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 21:51 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 765
Elektrownii "smiglowych" czyli podwodnych wiatrakow jak opisywal Bogas nie mozna z gory skreslic. Rozmawiajac z Ryskiem znalazlem taka stronke http://home.clara.net/darvill/altenerg/tidal.htm
Idac dalej http://www.marineturbines.com/projects.htm
a nastepnie http://www.seageneration.co.uk/seagen-installation.asp
Niestety nie ma napisanych kosztow - przynajmniej ja nie znalazlem.
Prawdopodobnie moc takiej elektrowni trzeba liczyc jak el. wiatrowe czyli decydujacym czynnikiem bedzie predkosc plynacej wody.

Co do kosztow, kiedys czytalem ze duze elektrownie wodne splacaja sie w granicach 50-60 lat i wiecej.
Przyklad el Swinna-Poreba moc elektrowni 3,8 MW koszt 1,6 MLD zl w dodatku sadze ze nie jest to cena ostateczna - brakuje pieniedzy na dokonczenie a jak wiadomo nie pozostawia to wplywu na calkowity koszt http://www.skanska.pl/skanska/templates/page.asp?id=6576. Nie wiem czy dobrze policzylem ale zwrot po 143 latach nie liczac odsetek. Ale nie do konca ma tu sens ekonomiczny, glownym zadaniem ma byc ochrona p.powodziowa i zegluga na gornej Wisle.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 22:21 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Flooder sugeruję Ci zakwestionować rzeczowość tego co w linkach od postu Radka. Jest w wodzie przeszkoda a nie widać nad nią spiętrzenia wody. ( przepraszam)

Niestety nie ma w necie publikacji Wiadomości Urzędu Patentowego aby pokazać niedowiarkowi moje patenty, nie tylko z mechaniki.

No i podziwiam jaki ruch się zrobił na forum w tej dyskusji. Ilu ludzi sie odezwało, nawet Bogas, którego tu dawno nie było. Tak czułem, że często tu zaglądasz. Byłem kilka razy przy Twojej elektrowni po drodze na lotnisko. Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 22:28 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 8 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 273
e-11 napisał(a):
Nie zawsze chodzi o to czy sie opłaca czy nie . Gdybyśmy tak mysleli to nic byśmy nowego nie robili . Na początku wszystkie nowinki techniczne zwłaszcza są drogie. Po co konstruowano żarówki energooszczędne jak juz były żarowe a jaka była ich cena na początku istnienia?
Uważam ,że ktoś ma pomysł , wizje nawet sen i konstruuje ,ale nie zawsze potrafi to wytłumaczyć dlaczego tak to działa i od tego mamy właśnie inżynierów aby dany model doprowadzili do perfekcj i do tego aby to sie opłacało. I temu powinny służyć dyskusje miedzy innymi i to forum.
Jeszcze jedno mi się nasuneło , czy na tym forum jest chociaż jedna konstrukcja do MEW, która by została ulepszona przez ogół forumowiczów. Może mam kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem ale nie znalazłem takiej dyskusji. Wspomnę już słynny rower wodny , przypomnę też pomysł Adama z napędem w postaci taśmociągu jeśli ktoś pamięta, wszystko kończyło się ogólnym śmiechem.


:D Rzecz w tym , że dyskusja nie dotyczy poprawy sprawności istniejacego zródła energii, jak np ogniwa fotowolaiczne gdzie sprawność max wynosi ok 25 %. Próbujecie zmienić wektory prędkości i siły wbrew prawom przyrody, matematycznie opisanych w zasadach Newtona.
Obrazowo to tak jakbyście chcieli, żeby człowiek tylko przy pomocy rąk mógł wznieśc się w górę. O ile jest to niemożliwe w wolnym powietrzu, o tyle nie stanowi problemu, jeżeli rękom damy podpory np. poręcze gimnastyczne, albo podciaganie na drążku. Wy oponenci praw fizyki , chcielibyście latać machając w powietrzu rękoma, a my mówimy NIC Z TEGO !!!! My mówimy, że jak zamkniesz koryto rzeki ( czytaj dasz rekom podpory ) to bedziesz mógł tą energię kinetyczną rzeki wykorzystać ( czytaj unieść się w powietrzu przy pomocy rąk) A jak jak nie to tylko sie namachasz rekoma i naładujesz co najwyżej akumulator. :D

Pozdrawiam Szam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 22:59 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 765
Energia kinetyczna to ruch(predkosc). Energia potencjalna to wysokosc czyli pietrzenie - przynajmniej tak mnie uczyli w szk. podst.
Mozna to dowolnie zamieniac jedna energie w druga.
A energia Potencjalna w postaci pietrzenia wody zamieniana jest w energie kinetyczna ktora napedza generator tak dzialaja znane nam mewki.

W/g mnie dyskusja toczy sie o to czy jakies tam cudo typu Melody ma prawo dzialac i jaka ma sprawnosc. Tak jak pisze Praktykant to dziala tylko ze sprawnosc jest w stosunku do zainwestowanych srodkow nie proporcionalnie mala i tu sie zgadzam w 1000 %.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: piątek, 14 marca 2008, 23:39 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2004, 01:00
Posty: 442
Lokalizacja: Dolnosląskie
Widzę ,że nie tylko ja mam problem z czytaniem ze zrozumieniem . Swoją wypowiedzią nie bronię żadnego z rozwiązań technicznych czy sposoby pozyskiwania energii jedynie chcę zwrócić uwagę na sposób prowadzenia dyskusji na poszczególnych tematach. Zastanówcie się dlaczego autor pytania zamilkł mimo że temat ma dwie strony. Czyżby stracił nadzieję na przeczytanie czegoś pożytecznego , konstruktywnego aniżeli licytacja kto ile ma skończonych klas i kto jest większym nieukiem. :cry:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: sobota, 15 marca 2008, 10:00 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
Opowiadam się w tej dyskusji po stronie braci F.
Widział ktoś ten wynalazek Melodego? ktoś go dotknął fizycznie i zobaczył ta produkcję pradu?
U 'konkurencji' - w energetyce zawodowej - zostawiaja 75 letnie poczciwe kaplany w komorze spiralnej. Ma to sprawność blisko 90 %. co mozna wymyslec lepszego i sprawniejdszego?
W czasach gdy barki mieliły mąkę nie było Panowie URZĘDNIKOW . Kto pozwoli na montaż pływaków lub koła skoro na rzece o przepływie 10 m3 / s nie pozwolą ci zbudować jazu zastawkowego? Musi byc klapowy lub powlokowy.
Przypomniała m się tez historia ,kiedy to mój "dyrektor d/s techniocznych" (czlowiek poczciwy , prosty, swego czasu często polujący za pomocą sideł itp) zachował zimną krew i odwrócil się z usmiechem w stronę rzeki - usłyszawszy ile to kilowatów da wynalazek pewnego elektrowniarza ( nie był to NAREK). Do dziś -wspominając goscia-nazywa go Perpetummobile.

I skoro temat zrobił się lekki -to jeszcze jedna uwaga

bogas napisał(a):
(...)
Nie będę zabierał głosu nt czy da się produkować prąd nie piętrząc - bo moje wykształcenie to podstawówka zaocznie. No i trochę Sztuki Piękne. A raczej Piękne Sztuki. Ale to głównie wieczorowo.Bardzo. (...)
.


:D
Zapomniałeś dodac o kształceniu się na etacie : codziennie i systematycznie w periodyku "PANI DOMU" . W jakim to dziale było? Po starej znajomości nie wymienię... :wink:


Ostatnio edytowano sobota, 15 marca 2008, 10:11 przez piomika, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: sobota, 15 marca 2008, 10:10 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 240
Lokalizacja: Wrocław
Nie mam pojęcia dlaczego właściciel centrum handlowego - kapitalista - funduje sobie alternatywne od sieci energetycznej zasilanie swojego biznesu.
Może to hobbysta albo idealista /np pieprzony "zielony"/. Może zrobił sobie kalkulacje i wyszło mu, że się opłaci. Może kilka ton betonu i generator na kilku metrach konstrukcji stalowej / nie jak w el. wiatrowych na kilkudziesięciu/ jest droższą inwestycją od budowy piętrzenia z całą infrastrukturą. Nie znam się na tym. Ale też nie takie było pytanie początkowe. Jedni twierdzą, że się nie da inni po prostu to robią.

Kolego Szam. Powiem Ci jak ogrodnik/ amator/ rolnikowi: gdyby taki trzmiel
znał prawa fizyki to wiedziałby, że zgodnie z nimi nie może latać. Za ciężki.
Co do Newtona i zmian wektorów sił. Ogólnie sądzi się ,że to niemożliwe.
A taki gość z Kowar p. Łagiewka po prostu to robi. Wiem, wiem. To pewnie oszołom, szarlatan, naciągacz jak np Galileusz, Tesla, Nobel czy wielu innych w swoich czasach.
Może więcej pokory i otwartości.
Przez wrodzoną delikatność nie odeślę Cię do podstawówki jak Radek.

Umiłowanie do Pięknych Sztuk to raczej równoważnik do zasady zachowania gatunku i niestety jako największa siła w Kosmosie jest już opatentowana. Przez Stwórcę/ewolucję.

Ps widzę, że na forum brak jest obcego wroga, np ekotalibów jak onegdaj.

Cze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: sobota, 15 marca 2008, 10:19 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 240
Lokalizacja: Wrocław
OOO! Piomika - Czytujesz "Panią w domu?" Polecam lepiej CKM. A w ogóle to lepiej weż sie do roboty. Sasza Cie już przegonił.

Ja opowiadam sie po stronie otwartości.

Cze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: sobota, 15 marca 2008, 10:35 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
Dlatego przestałem tu pisać... bo tu więcej jest takich niewdzięczników , co najpierw zadają wydawałoby się niwinne pytania ,a potem Cię przegonia :wink: ...i zapytaja co najwyżej po czasie: czy przypadkiem nie wyjechałeś już do Angli za chlebem... :P

A jaką robotę masz na myśli? 8) Moze bym się zdecydował?...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: sobota, 15 marca 2008, 10:45 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 240
Lokalizacja: Wrocław
Taką, po której Szampan strzela.
Pewnie czekasz na eurosy?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: sobota, 15 marca 2008, 10:53 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
Bogas - życie mnie nauczyło ,że jesli sam coś nie zarobisz lub nie zapie.... - to raczej samo nie skapnie...
Może ja poprostu pechowy jestem z tymi eurosami i dotacjami?...

P.S. K.... zadzwoń chociaz raz Ty jak chcesz pogadać? :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: sobota, 15 marca 2008, 14:12 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 30 lipca 2007, 01:00
Posty: 40
Flooder napisał(a):
Tez widzialem ten program. Bylem nawet w tym czasie w Nowym Yorku. I wszystko sie zgadza. Tylko to jest to o czym bylo pisane - koszty, a produkcja - czas zwrotu z 50 lat. Polakow na to nie stac. Pozdrawiam.


Jeszcze raz potwierdza sie znana prawda że to co w Polsce jest niemożliwe i absolutnie sprzeczne z zasadami chemii/fizyki to da sie zrobić w Ameryce.No i pewnie im to się tam nawet opłaca, inaczej nie planowali by instalacji kolejnych turbin.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Brak spadu
PostNapisane: sobota, 15 marca 2008, 14:27 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
marzyciel88 napisał(a):
Jeszcze raz potwierdza sie znana prawda że to co w Polsce jest niemożliwe i absolutnie sprzeczne z zasadami chemii/fizyki to da sie zrobić w Ameryce.No i pewnie im to się tam nawet opłaca, inaczej nie planowali by instalacji kolejnych turbin.

A może w Polsce jest to nie możliwe bo nie ma u nas przypływów i takich kanałów wybetonowanych? hm ? Jak myslisz "marzyciel 88"?
A co do opłacalności ... im się nawet opłaca mieć własne samoloty odrzutowe Boening 7ileś tam- do podróżowania w spokoju , bez tłoku i kontaktu z przypadkowym pospólstwem... :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 294 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL