Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Powyższy cytat wszystko tłumaczy. Szam deklaruje sie jako odporny na wiedze i nie kapuje że paramatry hamulca turbiny (generatora), szybkość wody i obroty muszą być do siebie dobrane. Jak przeciążysz Francisa czy Kaplana to też woda ominie łopatki. A jak nie dociążysz to wszystko przeleci luzem. Dlatego pomarańcza omija filar most a jak ktoś bezmyślnie bedzie chciał korzystać z przepływu to też ominie. Ot i tyle.

Narek! To jest nadużycie, cytat wrwany z kontekstu kilku pstów dot. konkretnego rozwiązania. Jak zrozumiesz cały wątek skąd pochodzi cytat to może też będziesz wiedział dlaczego ten Savonius ma moc 650 W zamiast teoretycznych 5 kW, wszak taki potencjał energii kinetycznej drzemie w rzece o prędkości przepływu 1,5 m/s i 3 m2 pow. przekroju. Patentuj dalej, pamiętaj o cyrku - jest Twój.

Szam

Jest takie pojęcie w mechanice które nazywa się stopniami swobody, to jest takie coś co określa możliwości ruchu ciała w przestrzeni. No i nieszczęśliwie dla Kaplana i Francisa jest tak, że łopatki oraz obudowy turbin nie są wykonane z gumy do prezerwatyw tylko z materiałów relatywnie nieelastycznych i ograniczają liczbę stopni swobody odpływu wody - czytaj ominięcie łopatek. Woda nie ma wyjścia, posiadając wektorowy moment pędu oraz określoną przez grawitację, masę i ruch energię trafia na łopaty wirnika, które z kolei posiadają stopień swobody tylko w kierunku ruchu obrotowego. Cała sztuka sprawności turbin polega na tym żeby całą energię wody odebrały łopaty turbiny, a nie poszła ona bokiem co czynią Twoje patenty, wykorzystując swobodny odpływ wody i omijając łopaty turbin przy mniejszym oporze (wieksza swoboda odpływu) . Oczywiście w ślad za wodą nieproduktywnie tracona jest jej potencjalnie do wykorzystania energia. Typowy przykład to przywołany Savonius o sprawności ok 12 %.

Szam

Szam wyliczył i koniec, nikt nie ma nic do gadania. I nie jest ważne, że przywołany Sovenius ma 23% sprawności, jedynie to co powie szam jest "jedynie słuszne" czyli 12% i konec.
Odnieś się jeszcze do ekonomicznej strony zagadnienia, efektywności inwestowania czyli rowerów "lądowych" w dobie istnienia samochodów.

Co tu mydlisz stopniami swobody. Czy turbiny nie mają szpar którymi woda może wypływać omijając łopatki? Po prostu Twoja teoria jest naciągana, znowu metody socjotechniczne na które osoby mniej myślące nabiorą się. A ile stopni swobody miała mieć występując w tym temacie turbina w poprzek cieku? Ją, w przypadku nieszczelności, miała woda omijać a przez szpary w innym przypadku woda nie popłynie.

Jest pewne inne forum gdzie setki osób napisało tysiące postów i wykonało dziesiątki małych turbin wiatrowych i dlaczego tamtych turbin powietrze nie omija a te zanurzone nieszczelnie w ciekach woda miała by omijać? Odpowiedź jest prosta, bo nie ma tam szama. Ot i cała prawda.

650 W mocy przy potencjale ponad 5 kW daje nieco ponad 12% sprawności.

Szam

Jak się do tego nie przyłożysz to będziesz miał energii tyle ile z sikania kota w piaskownicy.

Szam

[quote="narek"]Szam wyliczył i koniec, nikt nie ma nic do gadania. I nie jest ważne, że przywołany Sovenius ma 23% sprawności, jedynie to co powie szam jest "jedynie słuszne" czyli 12% i konec.
Odnieś się jeszcze do ekonomicznej strony zagadnienia, efektywności inwestowania czyli rowerów "lądowych" w dobie istnienia samochodów.

Przepraszam , ale co chcesz udowodnić ?

1) że sie będzie kręcić i zabłysną 3 żarówki ?
odp. tak będzie sie kręcić i zabłysną , przy korzystnych warunkach nawet 5. Nie trzeba tego udawadniać

2) że może to być efektywny bussines ?
Ja mam wątpliwości , więc udowodnij !
a) znajdż miejscówkę na takie wyżymaczki kilka sztuk pod rząd
b) zrób operat
c) wydaj kase
d) odrabiaj koszty przysłowiowe 100 lat

DLA MNIE TO "G" A NIE SPOSÓB NA ROBIENIE $$$$ NA PRĄDZIE Z RZEKI !
TYLE W TEMACIE !

Pozujesz na takiego do przodu ale Twój styl życia którym się szczycisz też mogę okpić. A rzeczowo BEZ KRZYKÓW możesz pisać? Wpadłeś tu jak człowiek z innej planety i rozstawiasz innych po kątach. Tu nie jest koło biznesowych dyskutantów a pasjonatów MEW. Czy wiesz co to jest "Syndrom MEW" i skąd pochodzi?
Ja szacują, że inwstycja w MEW "rowerową" czy też " wyżymaczkową" jak wolisz, zwróci się w czasie poniżej jednego roku a Ty kpisz, że "przysłowiowe 100 lat". Tradycyjna MEW zwraca się kilkanaście lat ale jest prosty sposób na szybszy zwrot. Wystarczy odpowiedni styl życia i kasyno i jesteśmy cool.
Gdybyś miał kłopoty ze znalezieniem miejscówki na kilka wyżymaczek pod rząd to ja mieszkam w górach i tu są całe kilometry lokalizacji a operat umiem robić i mogę Ci zrobić za 1000 zł na jedną, resztę dasz na xero.

Kiedyś myślałem o MEW i bardziej uczestniczyłem w forum ale w aktualnych realiach to całe "M E W" jako inwestycja i sposób na zarabianie $$$$ to wielka pomyłka. Teraz to mogę się tu zajmować "wyżymaczkami" jako hobby w sposobie na życie i tanim sposobem na małe pieniądze. Ja zarabiam na elektrowniach gazowych a jakie to są stopy zwrotu to mogę Tobie NickHeidfeld napisać jak się do mnie o to zwrócisz na PW. Kasyno i MEW to pikuś .

Ile W wyciąga Twój najlepszy rower?

Szam

Ot poziom szama. Obliczony na poklask klakierów o takim poziomie jak ci którzy się tłumnie zapisywali do konsorcium. Czy udało się mu wziąść Was na sikanie kota?

No to ile tych W wyciąga? Jak bez piętrzenia to kocie porównanie właściwe.

Szam

Jak to bez piętrzenia??? Przecież na wodzie zrobi sie górka!!!!

Daj spokój szamie bo to robi się śmieszne. Z tym kotem to zszedłeś na psy. Że kot jest dobry na styl życia to już taki jeden wcześniej wymyślił. Natomiast prawo jezdy, konto w banku i żona to nie jest dobre. A jak z tym u Ciebie? Masz to czy tylko dowartościowujesz się pokpiwając z innych.

Narek

To co piszesz to tylko o Tobie świadczy. Chcesz się dowartościować bo ktoś nie ma żony a Ty ją masz ? Czy lepszym samochodem jeździ? Wróć do merytorycznej dyskusji i odpowiedz na pytanie ile wat z tego wyciągniesz. Sam jestem zainteresowany.

PS. Chciałbym mieć taki samochód jak ma szam

To prawda, to co piszę świadczy o mnie ale jak świadczy? Świadczy o tym, że w końcu zmądrzałem i na steki głupawych docinków szama będę reagował właściwie. Czego oczekujesz ode mnie, rzeczowości? Owszem ona jest ale nie w odniesieniu do szama. Wielokrotnie próbowałem w przeszłości pisać z nim spokojnie ale nie warto było. Szam tak ma. Wszystkich w końcu okpi. Zrobił to z kilkoma starymi forumowiczami a młodych to przepędza od razu. Prezentuje prymitywne, zachowanie to jak go traktować. Kiedyś na studiach mieliśmy podobnego wykładowcę, niby mądry ale po swoim zachowaniu to zyskał określenie wykształcony prostak.
Co do marytoryczności dyskusji to chyba nie dokładnie czytasz ten temat bo był podany link do czeskiej strony gdzie była wyjaśniona sprawa mocy i sprawności na samym przepływie. Sprawnośc była podana 23% ale szam podzielił ją na połowę i już zyskał argument do uzasadnienia swioch kpin.
Co Ty piszesz, szam ma samochód??? Jak to możliwe taki wyznawca sprawności używa coś co ma sprawność 28%. Szamie czy to prawda? Kupujesz paliwo po 5 zł i lejesz do czegoś co ma 28%??? Przecież nawet 23% sprawności przy darmowym paliwie to powód do kpin i do kota w piaskownicy. Radzę Tobie,tylko rower lądowy albo zaiwaniaj z buta.

Narek! Jak na stodole będzie pisało d...a to radzę nie głaskaj , bo drzazga może Tobie wejść w dłoń! To apropos sprawności tego Savoniusa, gdzie energia kinetyczna rzeki, przy podanych parametrach i przekroju, wynosi ponad 5KW a Savonius ma raptem 650 W mocy, co daje ponad 12 % sprawności ( mniej jak 13), a nie 23%.

A w odniesieniu do wykształconego prostaka, to zdecydowanie preferuję rozmowę z takimi osobami (jest merytoryczna przeważnie), jak z niedouczonymi konfabulującymi pseudoznawcami tematu. Przecież Ty nawet nie rozumiesz jakie bzdury w sensie fizycznym piszesz. Jak turbina na swobodnym przepływie rzeki nie wywoła piętrzenia to będziesz miał energii dokładnie tyle , ile z sikania kota w piaskownicy. Nie wiem co Ty studiowałeś, ale mam nadzieję, ze nie nauki techniczne, bo wstyd okrutny wtedy dla szkoły i wykładowców, którzy przepuścili Ciebie przez kolejne semestry.

Napiszesz wreszcie ile W wyciąga Twój najlepszy rower ?

Szam

Witam!
Panowie, dajcie z lekka spokój. Zaiste ciekawe dyskusje i koloryt nielichy. Ale hmm jednak nie tak w każdym temacie... Proponowałbym (PKI ) założyć osobny wątek pt. Szam contra Narek. Bo mimo, że coś z Waszych dyskusji i do mojego ograniczonego pojmowania świata dociera, to jednak ludki nieforumowe, czytające od czasu do czasu nasze klimaty są z lekka jakby to powiedzieć ??rozczarowane?? zażenowane?? poziomem niektórych fragmentów. A co energii na swobodnym przepływie. To zależy od całego ukłądu dynamicznego, szorstkości ścian i dna odległości od nich, stosunku pola przekroju do obwodu zwilżonego, itp itd. Bo są różne warianty przekazywania energii pomiędzy maszyną, a cieczą ją opływającą. Sprawnosć zmienia się w zależności od pola przekroju łopat/śmigieł maszyny, doboru kąta łopat, prędkości obrotowej w stosunku do prędkości cieczy, itp.
Pozdrawiam!
Maciek
PS. Tylko k... żal że na dyskusje tego typu jest czas, a jak zadałem proste pytanie o prześwit kraty to żaden z zaciętych dysputantów słowem się nie zająknął. Bo po co jak lepiej mielić dyskusje o rowerze... ech

Zdecydowanie najlepiej będzie zrobić z Szama admina...będzie od razu wywalał takich niedouków jak np ja Wtedy szanowni profesorowie będą mogli swobodnie na forum debatować o pierdołach, a niedouki i pseudopraktycy niech lepiej nie zaśmiecają tego zacnego forum swoimi ignoranckimi uwagami

Edit:
Może i ktoś by coś o kratach i napisał, ale nikt niestety nie studiował tego kierunku więc zapewne zachodzi obawa wyszydzenia przez szama, stąd to ogólne milczenie

Jeżeli już decydujesz się na zwracanie się w sposób arogancki i niegrzeczny do użytkownika do którego stażu nijak się masz na tym forum to racz przynajmniej nie okazywać wszem i wobec że szam jest twoim znajomym. Twoje wypowiedzi stają się przez to tendencyjne.

Zawszy! Napisz wreszcie coś na temat, a nie ad persona. Napisz np. co sądzisz o sprawności przykładowego Savoniusa w rzece, albo co sądzisz o możliwości wykorzystania energii kinetycznej rzeki bez wywoływania piętrzenia albo jaką sprawność mogą mieć rowery wodne i od czego zależy ich moc. Wg. mnie jak na razie, to jak mały chłopiec wchodzisz na krzesło i krzyczysz JESTEM NAJWIĘKSZY, MUSICIE MNIE SŁUCHAĆ.

Szam

Boję się Twojej krytyki Szam