Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Tak się zastanawiam: czy RZGW moze prowadzić elektrownie na jazie pod nią podległym? Czy może tylko wydzierżawić lub sprzedac jaz, osobie prywatnej lub energetyce? Jak to wygląda z prawnego punktu widzenia? Wiecie coś na ten temat? Bo elektrownia ,jak by nie patrzeć, ni jak ma się do profilu działalności RZGW.Tak więc jesli rzgw chce czerpać jakieś dodatkowe profity z posiadania jazu, moze go conajwyrzej wydzierżawić, obarczając kosztami jego utrzymania dzierżawcę. Czy tak? Czy dobrze rozumuję? Jeśli macie jakieś uwagi , do mojej wypowiedzi, zapraszam do dyskusji.

A o czym to dyskutować zobacz post: spis elektrowni w okolicach Warszawy, tam zamieściłem link do wszystkich firm ubiegających się o koncesję na MEW. Poczytaj kto dostał a wszystko się zaraz wyjaśni. Pewne jest też że RZGW to duża firma i nie będzie się pieprzyć z 2 m piętrzeniem na 1m3/s. Ich interesuje tylko pierwsza liga.

Mam prośbę: mogłbyś wkleić ten link? Nie mogę znaleźć tamtego postu.

odpowiem cytatem szukajcie a znajdziecie



http://www.ure.gov.pl/index.php?dzial=137&id=788

Chyba nie ma przepisu zakazującego, ale moralnie to tak, jak posłowie,którzy zatrudniają swoją rodzinę, RZGW zrobi MEW za pieniądze budżetowe(nasze), przeznaczone np. na wały przeciwpowodziowe, bo firma- córka zarobi dla kogoś kasę, twierdzą ,że zysk będą mieli na przeciwdziałanie powodzi, ale chcą na nowe futro dla żony. Budowa elektrowni przez RZGW to potop dosłowny i w przenośni.

albert takie pierdoly gadasz ze az sie zastanawiam ile ty masz lat... nie bronie rzgw ale daj se luzu... ze niby kto bierze na futro, pracownik, kierownik, dyrektor? widze ze masz kiepskie pojecie o dzialaniu jednostek budzetowych, ty myslisz ze tam samowolka panuje? rzgw jest tylko od brudnej roboty ministerstwa i nawet jesli posiada elektrownie to cale pieniadze nie ida do rzgw tylko do warszawki bo niby z jakiej racji ma brac skoro nie wybudowalo za swoje

napisz jeszcze co to ta tajemnicza warszawka na którą najłatwiej zwalać,uwierze jak prześlesz rozliczenie przykładowo z mew Kliczków/Osiecznica na Kwisie? ,ile kosztowała mew i ile zarabia netto,kto dostał nagrody za budowę, kto wygrał przetarg i kto był dobrze opłaconym z kasy budżetowej podwykonawcą,w jakiej firmie kupowano materiały itp.
Samowolka jest właśnie w budżetówce i w całym państwie np. w radach nadzorczych.Twierdzę że w/w elektrownię powinien wybudować inwestor prywatny,a pieniądze za które ją zbudowali powinny być wydane na cele do których jest powołane RZGW, masz inne zdanie jak i pojęcie kto robi kasę za budżetowe.

MEW Kliczków to akurat nie jest dobry przykład, bo należy do ESP czyli ZE Dychów. Sztandarowym przykładem jest elektrownia Mylof należąca do RZGW Poznań (notabene na podwórku RZGW Gdańsk).

Pierwsze pytanko do Wodnika - masz cos wspólnego z vodnikiem (który śpi na dnie zbiornika), czy tylko podobieństwo nazw?
Jeżeli chodzi o elektrownie RZGW, to sprawa jest oczywista i albert ma racje, ale... sa to gospodarstwa pomocnicze na które nasze prawo przyzwala i 50% przychodów idzie na GP (twierdza, że na remonty i utrzymanie brzegów), a drugie 50% oddają do budżetu. Budują te elektrownie z naszych pieniędzy (podatników) i utrzymuja rzesze ludzi, którzy tak naprawdę nic nie robią, albo zarabiają nieadekwatnie do swojego nakładu pracy. Chciałem kiedyś wystartowac w przetargu na obsługę MEW Jeziorsko (pod 5 MW), gdzie na obsługę (sic!) chciałem "tylko" 25%, a 75% oddawałbym dla państwa i gwarantuję Wam, że widać by było moje zabezpieczone brzegi i "odpicowaną" mewkę, ale niestety lobby jest silne i gdzie tam malutkiemu jagowi do niego. Wszem i wobec wiadomo, że państwowa (czyli wspólna) szkapa ledwo dyszy, bo ją słabo karmią, a wielu doi. Najgorsze jest to, że w Ministerstwie Środowiska od zawsze (bez względu na opcje władzy) istniał i istnieje pogląd, że lepiej "załatwić" pieniądze z dziurawego budżetu i dać dla PG, niż wydzierżawić jaz prywatnemu. Istnieją w RZGW projekty rozpisane na 10 lat, kiedy i który jaz wykorzystaja do budowy MEW i tylko czekają, aż im MŚ rzuci coś z budżetu (oczywiście nie ma w MŚ pieniązków na działania statutowe RZGW!, ale prędzej się znajdą dla PG!)
Niestety ta choroba trwa i nie widać lekarza!

Faktycznie Kliczków nie jest RZGW, chociaż przykład jest adekwatny do tematu, bez względu na okres zwrotu inwestycji, dyrekcja i tak odbiera nie mniejsze pobory w dniu wypłaty. Ja może mam kiepskie pojęcie o działaniu budżetówki, ale nie jest ono pojęciem sfrustrowanego pracownika tej branży,bo nigdy nie byłem pracownikiem w tej przechowalni nierobów zatrudnionych przez protekcję. Osoby broniące budżetówki nieświadome swojej "niezaradności", która wynika nie tyle z uczciwości ale przeważnie z podłego stanowiska,nie są świadome możliwości swoich szefów, i mechanizmów "futer" Po roku 1989 udowodniono zależność inwestycji ze środków publicznych do ich efektywności ekonomicznych, trudno z tymi faktami pogodzić się fanom przebrzmiałej epoki ale nie wynika z tego ich racja.

[quote:4df82fa930="jago"]obsługę MEW Jeziorsko (pod 5 MW)[/quote:4df82fa930]

4,85 MW spad 9,8 m wody 2 X 35 m3/s, cofka 22 Km jakoś nie wyobrażam snobie nikogo prywatnego kto by pociągnął taki projekt, kto z was ma 30 mil zł do wydania na sam projekt A kaskada dolnej Wisły kto z was pociągnie budowę 4 tam na Wiśle Nie żebym bronił urzędasów ale zwrócicie uwagę ze są projekty których nie ugryziecie.

mpoplaw nie wyobrażasz snobie nikogo prywatnego, bo wyobrażenie to ugruntowałeś właśnie w poprzedniej epoce, dzisiaj prywatne są nawet banki, kaskadę Dolnej Wisły jeśli powstanie też zrealizuje kapitał prywatny, nie znaczy to oczywiście ,że jakaś spółka mpoplaw + kolega od30kW. Rację masz tylko odnośnie 30mil, nikt nie ma z prywatnych tyle kasy na wyrzucenie, prywatny zrobiłby ten projekt pewnie za połowę(z powodów wyżej opisanego marnotrastwa budżetowego) a jakiś kulczykopodobny inwestor ma pieniądze, lub odpowiednie gwarancje bankowe , które przyznaję,uzyskuje się w sposób trudny do wyobrażenia przez ogół społeczeństwa, ale masz wiedzę o prywaciarzach co mają 1MW i więcej, czy tak trudno sobie wyobrazić że w ich zasięgu jest 5. Oceniasz zamiary innych według swoich możliwości.

Nie żebym bronił urzędasów, ale przegrodzenie Wisły to nie jest problem pieniędzy, to przede wszystkim wysiedlenie kilku tys. ludzi z terenów cofki. Tego nie uciągnie żaden prywatny kapitał, choć by nawet kulczyka. Do tego potrzeba decyzji administracyjnej, popartej autorytetem państwa. Identyczny przykład to budowa autostrad, najpierw musi wkroczyć państwo żeby uregulować sprawy administracyjno-gruntowe, a dopiero potem można wpuścić kulczyka z walcem drogowym. Czyli najpierw RZGW załatwia wszelkie pozwolenia i inne papiery a potem ogłasza przetarg na wykonanie i zarządzanie projektem w zamian za % od dochodów. RZGW jest właścicielem a prywatny tylko dzierżawcą.

To nie jest zabawa zwana "pomidor" pytanie jest czy RZGW powinna realizować budowę elektrowni na dotychczasowych zasadach i czy jest to naganne, cała reszta to zbędna filozofia. Podobnie jak mpoplaw też nie mogę sobie wyobrazić (chociż ograniczenia te dotyczą czegoś innego ) jak można mieć tu wątpliwości.