Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Witam forumowiczów.
Jestem jeszcze w trakcie czytania tego forum i poradnika czyli zielony. Zagłębiając się powoli w temat zacząłem zastanawiać się nad utworzeniem spółki. Jest wiele osób, które chcą ale brakuje im kasy (coś tam mają ale za mało). Na forum są fachowcy, którzy maja ogromne doświadczenie i znają niuanse całej tej działalności. Jak sądzicie czy udałby się taki pomysł aby na przykład kupić jakąś poważną lokalizację (0,5 – 1,0MW) za wspólną kasę. Każdy w spółce miałby udziały adekwatne do wkładu. Wiem, wiem … mówiły jaskółki …

Pozdrawiam
Maciek

PS
Mam nadzieję, że bardzo mnie nie zrypiecie ….

piomika mistrzu rejterady dlaczego skasowałeś swój post, twoje pytanie było logiczne, ja odpowiem też pytaniem, kto sprzeda MEW 0,5/1MW za kwotę 10-cio letniego przychodu brutto? Poprawna"uczciwa"el. powinna mieć około 70% produkcji mocy instalowanej, el. takiej mocy w takich kwotach można ewentualnie wybudować i to jeżeli ma się własną lokalizację.Gdyby było coś na sprzedaż to kupi zachód, bo mają euro w różnej formie dotowane, nie jesteśmy w stanie dorównać cenowo. Nam pozostają 100kW, ale ile znacie na sprzedaż?

no a jakby tak zacząć od jednej za 100KW ?

Skasowałem post ,bo już mnie tyle na tym forum,że obawiałem się zarzutu pieniactwa czy nadgorliwości.Dodatkowo pomysły nowych forumowiczów są tak egzotyczne,że ręce opadają i lepiej już chyba nic nie pisać.
Ja napisałem mniej-więcej tak;że skoro szukasz wspólników na poważną lokalizację0,5-1,0MW za współną kasę - to może zacznij od poważnej lokalizacji 0,25-0,5 za swoje pieniądze.
Bo jeszcze oprócz kupna lokalizacji trzeba mieć pieniądze na samą elektrownię i co wtedy? ż wspólnikami będziesz szukał kredytu?

Ewentualnych przyszłych wspólników mogłoby zainteresować jak wycenił byś w % lub w pieniądzach udziały tych wspólników ,którzy mają tylko wiedzę?

Nie bierz se tak wszystkich naszych rad do siebie - ale Albert i ja staramy się Ci uzmysłowić ,że jesli wiesz o czym piszesz i masz rzeczywiście kasę na kupno lokalizacji nie 1MW ale 0,25- 0,5 MW ,to może wykonaj se obiekt od A do Z o mocy 100 kW.
Może być bowiem tak ,że pomyliłeś się przy pisaniu swego psedonimu i nie nazywasz się Solarzm tylko Solorz

Piomika

[quote:b972390a70="piomika"]Może być bowiem tak ,że pomyliłeś się przy pisaniu swego psedonimu i nie nazywasz się Solarzm tylko Solorz [/quote:b972390a70]
Wtedy poszukiwani byli by wspólnicy raczej do 50MW

Bardzo dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi.

[u:da41bb3e38]Albert[/u:da41bb3e38] - niestety na pytania postawione przez Ciebie nie znam odpowiedzi. Wydaje mi się, że są one przyczynkiem do dalszej dyskusji.

[u:da41bb3e38]Piomika[/u:da41bb3e38] - dziękuję za powściągliwość w wypowiedzi. Domyślam się ile zdrowia musi Cię kosztować czytanie takich jak mój postów.
Ad Gdybym się pomylił w pseudonimie pewnie nie ślęczałbym po nocy przy komputerze tylko se leżał na jakimś jachcie i leniwie patrzył na "studentki Kasie" prezentujące swe uroki ... a ideą "mewek" nie zaprzątałbym sobie głowy ...

Tymczasem widzę w "mewkach" źródło pracy dającej satysfakcję a przy okazji jakieś walory ekonomiczne. Zetknąłem się z tym tematem całkiem przypadkowo a zainteresowanie moje wzrosło widząc upór i determinację już zarażonych. Chociaż moje wykształcenie jest nie specjalnie związane z poruszaną problematyką, chętnie sięgam do materiałów prezentowanych w serwisie. Dodatkowo kultura, fachowość i cierpliwość osób biorących czynny udział w forum zachęca do odwiedzania go i zabierania głosu. Liczę również na to, że uda mi się zobaczyć jakąś mewkę podczas któregoś ze spotkań forumowiczów.
Dlatego po dotychczasowej lekturze forum pozwoliłem sobie na tego posta.

Maciek