Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest niedziela, 15 czerwca 2025, 21:01

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 9 sierpnia 2005, 11:33 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): wtorek, 9 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1
Jestem nowy. Znaleźliśmy ciekawe miejsce nad rzeką i pytanie jest takie jak samemu można pomierzyć jak daleko w góre rzeki sięgnie dane spiętrzenie rzeki, tzw. woda górna. Wiem że to proste jak ma się wszystkie potrzebne liczby ale jak zrobić te pomiary samemu a jak musi ktoś to kto i komu to zlecić? Drugie to czy znacie jakiegoś otwartego projektanta turbin, nie producenta ale kogoś z kim można by porozmawiać o zbudowaniu czegoś nowego? Z góry dzięki za wszystkie informacje. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 9 sierpnia 2005, 19:37 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 19 września 2004, 01:00
Posty: 442
Lokalizacja: Dolnosląskie
Co do projektanta to pan Andczak jest ciekawym człowiekiem i przystępnym ( to jest moje zdanie ) niestety nie mam na niego namiarów ale może ktoś z foróm.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 9 sierpnia 2005, 22:09 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
Łukasz
To , wbrew temu co piszesz , nie taka prosta sprawa obliczyć cofkę / bo tak się fachowo nazywa zakres oddziaływania wody po spiętrzeniu/
Trzeba zrobić tzw przekroje poprzeczne rzeki . Na ich podstawie można to policzyć ze wzorów lub za pomocą specjalnego programu komputerowego

[b:c86ddcb96f]Moja rada - zleć to fachowcowi - projektantowi[/b:c86ddcb96f]. Chyba ,że chcesz to policzyć tylko dla siebie ,żeby zaspokoić swoją ciekawość lub mieć pogląd w temacie. Swoich wyników i tak nie wykorzystasz oficjalnie i będzie to musiał w przyszłości zrobić fachowiec - ponownie.
Napisz z jakiego województwa lub regionu kraju / np Małopolska/ jesteś to może ktoś Ci na forum poleci jakiegoś projektanta.

Pozdrawiam. Piomika


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 9 sierpnia 2005, 22:15 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 lutego 2005, 01:00
Posty: 41
kup mape sytuacyjno wysokościową jeśli jest pełna są tam wszystkie poimiary samemu lub daj to fachowcowi i powie wszystko
stracisz 100 zł a projektant za 1000 niewiem czy zrobi


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 9 sierpnia 2005, 22:44 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
Niestety NOWY nie określisz zakresu cofki na podstawie mapy sytuacyjno-wysokościowej.
Jeśli spiętrzysz wodę na rzędnej np 100 m npm o 1m do rzędnej 101m npm to twoja cofka nie sięgnie do miejsca gdzie na mapie jest rzędna 101m npm a sięgnie do rzędnej 102 m npm albo 102,25m npm albo może 102,65m npm.Gdzie sięgnie dokładnie tego dowiesz się robiąć przekroje poprzeczne rzeki i obliczając cofkę

pozdrawiam .Piomika


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 sierpnia 2005, 00:42 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 8 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 273
:D i tu Piomika ma rację, zresztą przeważnie ma rację :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 sierpnia 2005, 12:17 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 12 lutego 2005, 01:00
Posty: 41
no wiesz moja rzeka jest tak pomierzona na mapach sytuacyjnych ze co 1 km podana rzedna a przy progach i młynach są pa 3 pomiary .
jak bedzie miał takie pomiary to poco mu fachowiec
fakt ze za taką mape musiałem dodatkowo dopłacioć w geodezij bo ukrywali przed światem


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 sierpnia 2005, 20:41 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
:D
No dobra Nowy . I teraz wylicz na swojej mapie dokąd sięgnie cofka jeśli spiętrzysz wodę o np. 3 m /Przyjmijmy ,że zakres podpiętrzenia koncowego to 5 cm/, Powiesz ,że cofka kończy Ci się na sąsiednim /powyżej/ progu. W takim razie ile go podpiętrzysz?
Np . kilometr od Twojego piętrzenia jaka będzie rzędna wody "nadpiętrzonej" i w jaki sposób ją wyliczysz?

Piomika


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: cofka
PostNapisane: środa, 10 sierpnia 2005, 21:35 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
Zgadzam się że piomika ma przeważnie rację ale z rzędnymi właśnie coś pokręcił.Jeżeli spiętrzyć wodę o 1m od rzędnej lustra na 100mnpm, to woda w cofce będzie właśnie na 101m bez względu na przekroje, a od tego jest niwelator,tanio,szybko,dokładnie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 sierpnia 2005, 22:10 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
:D
Albert- przede wszystkim dzięki za komplement.
To o czym piszesz jest możliwe na jeziorze .Spiętrzenie wody o 1m spowoduje podniesienie rzędnej prawie na całym jeziorze o 1m.Ale w rzece...Przecież np 1km /lub 1,5 km bo to tylko przykład/od spiętrzenia rzędna wody niespiętrzonej będzie wynosić nie 100 m npm ale 101 m npm [b:d2e4e9103b]bo przecież rzeka płynie i ma spadek podłużny[/b:d2e4e9103b] . Więc jesli rzekę spiętrzymy o 1 m , to w miejscu spiętrzena mamy 101 m npm a w odległości 1km / lub 1,5 km/ mamy 101m+ nadpiętrzenie cofki w tym przekroju /powiedzmy 0,3 m / czyli 101,3 m npm

Nie da się lini spiętrzenia w prosty sposób interpolować bo nie jest to [b:d2e4e9103b]prosta[/b:d2e4e9103b] tylko [b:d2e4e9103b]krzywa paraboliczna[/b:d2e4e9103b] . I zeby się dowiedzieć w którym miejscu przetnie się z linią wody niespiętrzonej /konieć cofki/ trzeba wykonać niezbędne obliczenia wg wzoru którego nie chce mi się teraz szukać w literaturze albo za pomocą specjalnego programu komputerowego.

[b:d2e4e9103b]Poza tym Panowie cofkę liczymu na przepływ SSQ / sredni z wielolecia/.
Jak go zaznaczycie ma mapie sytuacyjno wysokościowej - nie wykonując wcześniej obliczeń[/b:d2e4e9103b]

I jeszcze jedna ciekawostka - im przepływ mniejszy od SSQ tym cofka / a właściwie oddziaływanie wody spiętrzonej/ dłuższa i na odwrót. Jak mamy przepływ SWQ lub większy / powódz/ to cofki nie ma wogóle.

Pozdrawiam .Piomika


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: cofka
PostNapisane: czwartek, 11 sierpnia 2005, 09:28 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
Mierzyłem osoboście istniejące parokilometrowe zbiorniki na Gwdzie, średnio jest 10cm/1km spadku lustra wody w cofce, dopływ wody wynika ze spadku dna a nie górnego lustra wody dopływowej. Zbiorniki młyńskie raczej krótkie, są jak jeziora z prawie równym poziomem, nawet mapa wysokościowa pozwoli w miarę dokładnie określić zasięg cofki.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: cofka
PostNapisane: czwartek, 11 sierpnia 2005, 12:16 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 maja 2005, 01:00
Posty: 43
Lokalizacja: Bielsko-Biała
[quote:07fa15d426="albert"]dopływ wody wynika ze spadku dna a nie górnego lustra wody dopływowej.[/quote:07fa15d426]Sam spadek dna nie spowoduje przepływu wody. Gdyby tak było, to woda zaczęła by samoistnie płynąć w płaskim jeziorze o zróżnicowanym dnie :wink:
Dopiero spadek lustra wody powoduje różnicę ciśnień potrzebną do wywołania przepływu.

[quote:07fa15d426="albert"]Zbiorniki młyńskie raczej krótkie, są jak jeziora z prawie równym poziomem, nawet mapa wysokościowa pozwoli w miarę dokładnie określić zasięg cofki.[/quote:07fa15d426]I tu masz rację, różnice przy takim oszacowaniu nie będą wielkie. Problem może się pojawić dopiero kiedy teren jest naprawdę płaski. Wtedy +/- 10cm błędu może oznaczać +/- 1km różnicy w wielkości cofki :(


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: cofka
PostNapisane: czwartek, 11 sierpnia 2005, 12:36 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
[quote:57995673bc]I tu masz rację, różnice przy takim oszacowaniu nie będą wielkie. Problem może się pojawić dopiero kiedy teren jest naprawdę płaski. Wtedy +/- 10cm błędu może oznaczać +/- 1km różnicy w wielkości cofki :([/quote:57995673bc]

Dokładnie o to mi chodziło Grek!
Albert pomierzyłeś zbiorniki na Gwdzie ale dokąd sięga cofka tak naprawdę to nie wiesz. Bo pomierzyłeś wodę spiętrzoną dla jakiegś przepływu Q na pewno nie dla SSQ. A przecież nie wiesz jakie były poziomy wody w Gwdzie w górę rzeki przed spiętrzeniem. a długość cofki to miejśce w którym zakres oddziaływania piętrzenia w stosunku do przepływu naturalnego SSQ wynosi 0 cm / wpraktyce przyjmuje się 5cm bo taka dokladność 0 lub 1 cm jest w praktyce niezauważalna przy falowaniu wód rzeki./

Ale na młynówkach lub zbiornikach młynów to być może sprawdzają się metody przybliżone z mapą sytuacyjno-wysokościową. Pewnie można takie przybliżenia oszacować też w górach ,bo tam spadki rzek sa duże / np kilka metrów na 100m długości/
Tylko czy w operacie wodnoprawnym możesz posłużyć się takimi metodami przybliżonymi?
Dla własnej ciekawości i oszacowania - tak. Ale dla celów projektowych i tak trzeba wykonać pomiary i obliczenia przez osobę uprawnioną.


Pozdrawiam. Piomika


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 11 sierpnia 2005, 13:37 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 maja 2005, 01:00
Posty: 43
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dodam jeszcze że pomylić się o te 10cm jest niezwykle łatwo, koryto rzeki jest najczęściej zróżnicowane i nie wiadomo dokładnie jakie są opory przepływu. Na przykład wystarczy że do ich pokonania potrzebna jest różnica ciśnień 0.01 atm i już rzeka sama "podpiętrzy" się nam o 10cm więcej niż przewidywaliśmy.
Inaczej sprawa ma się na przykład w wybetonowanej młynówce, gdzie opory na całym odcinku są stałe i możemy konkretnie wyliczyć że dla przepływu X, na odległości Y, lustro wody podniesie się nam o wysokość Z


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: cofka
PostNapisane: czwartek, 11 sierpnia 2005, 21:37 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
Panowie,rzeki które mają naturalny spadek lustra wody 1m/km to są to bystrza o charakterze górskim które należy spiętrzać, jeżeli macie takie parametry cofki swoich elektrowni to powinno się tam hodować pstrągi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 12 sierpnia 2005, 08:43 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 lutego 2005, 01:00
Posty: 405
chyba 10m na Km bo w Łódzkim są właśnie takie spadki 1m na Km i żaden pstrąg tam się nie ostał.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 12 sierpnia 2005, 09:05 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 23 lipca 2004, 01:00
Posty: 169
Udowadniasz że się nie ostał z przyczyny małych spadów,taki pogląd pachnie jak Ner.Też masz cofkę ze spadem 1m/km?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 12 sierpnia 2005, 10:32 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
[quote:014a02acbd="Albert do Mpoplaw"]Udowadniasz że się nie ostał z przyczyny małych spadów,taki pogląd pachnie jak Ner.Też masz cofkę ze spadem 1m/km?[/quote:014a02acbd]

Ja tylko podałem taki przykład ./ żeby prościej liczyć/. równie dobrze mogłem napisać 2m albo 3,15 m ale uniwersalny 1m to 1m :D

Ale nie o tym miałem pisać. Główna moja myśl ,że w sprawach trudnych powinno sie operać na fachowcu ,specjaliście czy projektancie / jak zwał tak zwał / I z tym twierdzeniem mam nadzieję Albert się zgodzisz.

Pozdrawiam Cię serdecznie .Piomika


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 14 września 2005, 19:12 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 7 lipca 2004, 01:00
Posty: 107
A ja jak zwykle swoje 3 centy: panowie wg. waszych akedemickich rozważań wynika ze na jeziorze przepływowym jest inna rzędna na wejsciu cieku w zbiornik a inna na wyjściu.Dewagując dalej to woda w doprowadzalniku płynie "górą" i nie ma znaczenia spadek podłużny dna. :lol: :?: A ja tam na prawie 2 km mam ta sama wysokość rzędnych i kaczeńce w rowie porosły.
Różnice ciśnienia słupa wody mamy chyba raczej za piętrzeniem a nie przed.
Czy rozmawiamy o objętości,powierzchni czy długości zasięgu tzw. cofki w korycie cieku?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 15 września 2005, 15:06 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
:wink:
Dobra Suse chcesz nas/Greka Alberta Nowego, Mpoplawa, E-11, Szama,Lukasza82/ koniecznie wciągnąć w dyskusję a ponieważ intencje masz szlachetne /podkręcenie tego forum/ więc masz za swoje :D - znów włączam się do dyskusji :mrgreen:

[quote:7fb6cc2d3a="suse"]A ja jak zwykle swoje 3 centy: panowie wg. waszych akedemickich rozważań wynika ze na jeziorze przepływowym jest inna rzędna na wejsciu cieku w zbiornik a inna na wyjściu.[/quote:7fb6cc2d3a]
:wink: Poproszę o cytat -gdzie tak napisaliśmy?

[quote:7fb6cc2d3a]Dewagując dalej to woda w doprowadzalniku płynie "górą" i nie ma znaczenia spadek podłużny dna. :lol: :?: A ja tam na prawie 2 km mam ta sama wysokość rzędnych i kaczeńce w rowie porosły.
Różnice ciśnienia słupa wody mamy chyba raczej za piętrzeniem a nie przed.
Czy rozmawiamy o objętości,powierzchni czy długości zasięgu tzw. cofki w korycie cieku?[/quote:7fb6cc2d3a]
Oczywiście że mówiliśmy o długości zasięgu cofki w korycie rzeki/ cieku/ .Długość kanału dolotowego nie ma nic wspołnego z długością cofki

Ale nie dlatego piszę, żeby pogłębiać dyskusję akademicką / choć ja w terminie zjazdu byłem na konferencji naukowej na pewnym uniwersytecie :wink: /.[b:7fb6cc2d3a]Prawdopodobnie byłeś Suse na zjezdzie TRMEW.
Stąd moje pytania ;[/b:7fb6cc2d3a]
!. Jakie zmiany lub propozycje zmian szykują się w statucie TRMEW? Czy przypadkiem nie idzie to w kierunku grupy producenckiej czy nie daj Boże jakieś spółki z.oo?

2.Czy padały propozycje zmiany składki tak aby więcej ludzi przyciągnąć do stowarzyszenia?

3.Czy brak kworum nie był wynikiem wygórowanej ceny za 3-dni zjazdu / za 650-750zł można spędzić tydzień w miejscowości wczasowej/ ?


Pozdrawiam.Piomika


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL