Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest niedziela, 12 maja 2024, 23:21

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Brac czy nie?
PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2005, 17:23 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 24 czerwca 2005, 01:00
Posty: 58
Witam wszystkich forumowiczow,
Jak Wy tu wszyscy choruje na syndrom MEW. Czesto czytam co tu piszecie, ale sam pisze pierwszy raz. Od jakis 4 lat szukam lokalizacji. Jedna juz prawie kupilem, ale przed samym kupnem okazalo sie ze beda problemy z pietrzeniem, udroznieniem kanalu itp. (no i spad - tylko 2m)

Teraz jednak pojawilo sie swiatleko w tunelu. Otoz moge kupic, po wielu najsciach aktualnego wlasciciela stary mlyn + 1.5 ha ziemi.

Q=1.0 - 1.2 m3/s, spad do uzyskania to jakies 2.5 - 3m.
Budynek wyglada jakby mial nie wiecej niz 10 lat. Pietrzenie jest zniszczone. Woda chyba nie raz weszla na mlyn. Jest Francis (chyba 540 mm ?, wysokosci, ani srednicy walu nie znam). Do tego jeszcze drewniany dom i stodola, poza tym jest troche sadu. Wlasciciel powiedzial 200 tys. Teraz sam nie wiem, miejsce urokliwe i niedaleko mojego domu.

Szacuje, ze po zakonczeniu akcji to byloby miedzy 15 a 22 kW, dobrze licze?

Szacujac przychod posluguje sie tym wzorem:
(ilosc kW*24h*365dni*cena za kWh)/12 = przychod miesieczny

Przepraszam za przydlugawy post.

Pozdrawiam serdecznie
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2005, 19:23 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Dom Wielkopolska, MEW Zachodniopomorskie
Cześć,

A Ty co masz? przez ostatnie 4 lata to tylko tango tańczyłeś? Też masz syndroma! Szkoda, że tak późno włączasz się do dyskusji.

E11, który jest bardzo zajęty i teraz rzadko zagląda na forum napisałby Ci, że wszystko się opłaca, tylko różny jest czas zwrotu nakładów i zależy co chcesz osiągnąć.
Parametry masz nienajgorsze i turbina już jest. Piszesz, że piętrzenie jest zniszczone, sprawdź co by było, jakbyś odbudował to piętrzenie, może komuś coś zalejesz i kury przestaną się nieść?
Jak można młyn zaadoptować na mieszkanie, to masz szansę kupić to za kredyt mieszkaniowy we frankach szwajcarskich oprocentowany poniżej 2%.
Ja bym tam brał, jak masz pieniądze i chciałbyś tam zamieszkać......
ale poczekaj, może ktoś mądrzejszy się wypowie.

Pozdrawiam
Sasza


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2005, 19:39 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
Witam.

WYRAZAM WYLACZNIE MOJA OPINIE i nie jest to zadna sugestia.

Uwazam, ze 200000zł za 20kw...to duzo....musisz doliczyc wszystkie koszty uruchomienia elektrowni..no chyba ze wszystko jest gotowe.

Powiem tak, jesli masz SIANO...i sypiasz na nim :) to bierz co jest....bo obiektow powoli brakuje...ale jesli nie masz...chcialbys wladowac swoje ostatnie oszczednosci w ten obiekt...to w mojej opinii troszke za duzo..

Ale to wylacznie moja subiektywna ocena..

Pozdrawiam serdecznie

Jarek

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2005, 19:40 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2004, 01:00
Posty: 41
Drogo. Koszty całej MEW przekroczą 400.000 zł. Za tyle można zbudować znacznie większą.
Przykład pierwszy z brzegu: 160.000 zł kosztuje gotowa elektrownia 20 kW na Pomorzu, przychody miesięczne ponad 2200 zł.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2005, 21:16 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 3 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 152
Nie wiem.
Jakby dużo.....
Spełnia choć oczekiwania?
Nie wiem.
Adam M.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2005, 10:32 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 24 czerwca 2005, 01:00
Posty: 58
Dzieki wielkie za wszystkie wypowiedzi.
Kazda jest cenna, w koncu 200 tys na ulicy nie lezy.
Nasuwa mi sie jeszcze jedno zagadnienie.
Mlyn nie chodzi okolo 30 lat. Francis jest w blocie.
Nadawal bedzie sie jeszcze do czegos ? Czy cos takiego, jesli bedzie szansa na uratowanie warto oddawac do Radmoska?

Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i dzieki za odpowiedz.
Bede informowal o postepie prac :D .

Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2005, 12:02 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 3 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 152
Te dwieście tysięcy to naprawdę dużo. Dla mnie - dużo.
Widywałem i trzymałem już większe kwoty, więc nie o sumach ale...
1 hektar po zawyżonych cenach to jakieś 10 tysięcy. Tu jest 1.5 ha.
Drewniane budowle najczęściej nie posiadają większej wartości. Turbiny nie ma (opisujesz coś nieco większego niż kapitalny remont). Piętrzenia nie ma (zniszczone). Lokalizacja to chata za wsią. Żadne centrum czegokolwiek.
Gdyby...
Gdyby były odpowiednie papiery, pozwolenie wodnoprawne itp. to można by się pozastanawiać.
Wszystko w Twoich rękach.
Jak tam z sumieniem? Podeślij kilkunastu "zapaleńców", którzy po obejrzeniu całości z zachwytu przejdą w niedowierzanie, a po usłyszeniu ceny w ironię, zniechęcenie (kilkanaście wariantów) i śpiesznie się oddalą.
Odpuść to na jakie pół roku i potem zapytaj ponownie.
Masz sumienie tak to zostawić? Masz sumienie tyle mu dać?
Ty masz syndrom. Zastosuj lód na głowę i rzetelną ocenę rzeczoznawcy budowlańca. Wiem, że my wszyscy chcielibyśmy już, już, JUŻ!!!! Ale to właśnie kosztuje. Jeżeli ON mógłby z tym coś zrobić, to zrobiłby i nie mając serca do przedsięwzięcia wziołby sporą kasę. Nie robi. Nie warto? Nie chce?
Nie wiem.
Dla mnie dużo.
Pozdrawiam Adam M.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2005, 12:09 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 lutego 2005, 01:00
Posty: 405
Trochę z ta ceną przesadzili, ale są jeszcze większe i dziwniejsze ceny, obiektów jest coraz mniej i stąd te ceny. Jeżeli turbina jest sprawna to koszty uruchomienia wyjdą ci jakieś 10 tyś. jeżeli turbina do remontu to zaczyna się nie opłacać. Jeżeli dodatkowo piętrzenie trzeba odbudować, a nie tylko wstawić nowe szandory to się na pewno nie opłaca. jedyne co się tam opłaca to fakt ze w operacie wodno-prawnym nikt ci nie będzie bruździł, bo ty tylko odtwarzasz istniejące piętrzenie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2005, 13:12 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 24 czerwca 2005, 01:00
Posty: 58
Witam,
bardzo ciekawe rzeczy piszecie i wszystkim jestem bardzo wdzieczny. Podam moze jeszcze troche faktow, ktore umknely mi poprzednio.
Otoz, jest cos takiego jak program udroznienia rzek.
Ten obiekt jest zakwalifikowany do zbudowania przeplawki, dokladnie na stopniu mlynskim. Zaznaczam ze pietrzenie jest zniszczone ale jakis metr spadu pozostal, moze mniej. Jesli zostanie wybudowana przeplawka to 20% wody idzie mi w gwizdek - prawda??, zostaje wtedy troche mnie niz 1m3/s.
Jak juz pisalem na czesci tego 1.5ha jest sad. Gdybym sad "odbudowal" to tez troche do kieszeni moze wpasc.

Jak myslicie, czy to ze zaplanowana jest tam przeplawka jest mocna przeszkodą, czy jest to moze pomocne. Dzisiaj sie moze tam wybiore i strzele pare fotek, to podesle.

Prosze, przeanalizujcie dodatkowe fakty? :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: NOWE FAKTY
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2005, 14:46 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): piątek, 24 czerwca 2005, 01:00
Posty: 58
Sluchajcie,
Bylem u goscia, od ktorego chce kupic lokalizacje, zdjec nie zrobilem tak jak obiecalem, ale mam nowe newsy. Pomozcie!
Otoz: sprzeda mi sam mlyn jak mu cos zaproponuje konkrentego:

Mlyn jest murowany, wielkosc szacuje na 10x7m, 3 kondygnacje.

1) ile musze kupic ziemi dookola mlyna zeby miec jakis sensowny dojazd, nie licze tutaj cofki, ktora nie bedzie wielka.

2) No i podstawowe pytanie ile w granicach rozsadku moge za to dac, jak uwazacie?

przypominam parametry: Q=1-1.2 m3/s, H=2,5-3m


Prosze o konkretne sumy.

Pozdrawiam i zycze milej soboty


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2005, 16:49 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 3 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 152
Tango!
Ty coś zakręcony jesteś! 8O Radziłem Ci lodu? :lol:
Przecież młyn to takie miejsce, do którego stoi kolejka furek chłopskich z ziarnem i gdzie obok odbierają to przemielone. (to się nazywa mąka i kasza) :lol:
Przecież tam jest trzypiętrowa zdewastowana rudera, jak piszesz. I to w poważnym stanie (zamiar przerobienioa tego na przepławkę).
Ja zaargumentowałbym tak:
Facet! Za kilka groszy uwolnię Cię od tego g...na. Bo mam taką fantazję. Przyjdą z ..(gminy, rzgw inne) i wywłaszczą Cię z tego kawałka pod przepławkę. Masz to pewne. Zostaniesz z trzypiętrową ruderą w szczerym polu i się z tym bujaj.
Sprzedaj mi to za kilka groszy, a ja sobie załatwię te sprawy lub nie. Budę skrócę o połowę, a rozbiórkowym gruzem utwardzę ten dojazd wpisany jako służebność w Twoją KW. Będę miał po kilku latach, tak ośmiu, po oszacowaniu problemów jakie tu są, letni domek. Sam nie wiem czy mi się jeszcze chce?. Tylko po owoce do sąsiedniego sadu byłoby blisko. Co to za lokalizacja?!! Rozważam to , bo lubię spokój. Ale widziałem już znacznie spokojniejsze miejsca!
Może tak?
Te argumenty są dość czarne, ale nie idiotyczne.
Pozdrawiam Adam M.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2005, 20:38 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
Ja poprostu powiem, ze Adas jest rewelacyjny :)

A Ty Tango, naucz sie najlepiej tej gadki na pamiec :) Bo o to wlasnie chodzi...w taki sposob masz rozmawiac z kolesiem...a nie inaczej....

Ja osobiscie nie dalbym wiecej jak 120000zł, ale nie moge powiedziec...na pewno..bo nie widzialem... :)

W kazdym razie, to co Ci Adas napisal...to najprawdziwsza prawda...inaczej chlop bedzie wolal chorobliwe sumy :)

Pozdrawiam.

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2005, 20:41 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
A i jeszcze jedno...i jesli wybuduja Ci przeplawke...to po prostu daj sobie z tym spokoj...bo bedzie trzeba sikac do turbiny :) I nie mowie zlosliwie uwierz mi. Musisz sie liczyc, ze podany przez Ciebie przeplyw to z pewnoscia Qsrednie....co oznacza....ze w porach suchych...moze tam plynac znacznie mniej wody.....niz 1,5m :)

Jeszcze raz pozdrawiam :)

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 26 czerwca 2005, 15:00 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): czwartek, 26 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 259
Lokalizacja: dom: O-ca, MEW: brak :(
My swój młyn od gminy kupiliśmy za około 35 000 zł. 8O
Fakt, że jako wieloletni najemcy mieliśmy prawo pierwokupu i preferencyjne warunki.
Mam 3 x 100 m2, żadnych przepławek ( bo stoi w środku wsi i nawet nie ma na to miejsca, a poza tym ryby to tam tylko z puszki, jak pisał E-11).
Fakt, że siurek i po wizycie u Bogasa zupełne zapomniałem o osiągach umożliwiających rozpoczęcie jakichkolwiek pertraktacji z energetykami, ale my to kupiliśmy z myślą o mieszkaniu, a potem dopiero powstał koncept wykorzystania rzeczułki.
Ci, co byli niech ocenią, czy warto było :wink:
pozdrawiam!
Ł.
P.S.
Znalazłem o wiele piękniejszy młyn w okolicy, ale o jego wykorzystaniu do budowy MEW można zapomnieć: zero wody, nikłe wspomnienie po stawie. :cry:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 26 czerwca 2005, 16:44 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 3 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 152
A jakby tak pole namiotowe obok, wyszynk piwa i niech sikają gdzie trzeba?
Lato idzie! Wakacje!
Adam M.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 27 czerwca 2005, 22:43 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): czwartek, 26 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 259
Lokalizacja: dom: O-ca, MEW: brak :(
Koło mojego młyna jest sklep i wioskowi bywalcy sikają gdzie popadnie, do górnej "wody" też i wyniki widzieliście :lol: Jeśli tak rozpatrywać, to największe przepływy mam w wieczór po wizycie listonosza na wsi, gdy nosi zapomogi :mrgreen: Niezależnie od pory roku i opadów :lol:

A w tym młynie, co niedawno na niego trafiłem jest kompletna maszyneria jeszcze i widać, że obecny właściciel chce ją zostawić i chyba szykuje tam jakieś atrakcje tego typu. Widać, że zawsze działał w oparciu o staw, który dziś wygląda jak eksperymentalna chodowla trzcin i traw.
Na szczęście ( nieszczęście dla obiektu ) nie wida postępu prac, tak jakby komuś pary zabrakło. Delikatnie staram się wywiedzieć kto się nim zajmuje, ale to już nie moja gmina i brak mi kontaktów...
pozdrawiam
Ł.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2005, 08:32 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 lutego 2005, 01:00
Posty: 405
Spróbuj postraszyć chłopa bajeczką o wydzierżawieniu jazu bezpośrednio od RZGW. Bo jeżeli złożysz pismo do RZGW i przez przypadek dostaniesz jaz piętrzący na rzece to ten cały młyn nie będzie ci już do niczego potrzebny. Elektrownię zamontujesz bezpośrednio na jazie i tylko przyłącze elektryczne ci będzie potrzebne. A chłop zostanie z działką wartą 30 tyś, pod warunkiem że najpierw usunie gruz i wyczyszczy plac.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2005, 13:51 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
[quote:307487d77a="Lukaszen"]
Ł.
P.S.
Znalazłem o wiele piękniejszy młyn w okolicy, ale o jego wykorzystaniu do budowy MEW można zapomnieć: zero wody, nikłe wspomnienie po stawie. :cry:[/quote:307487d77a]
[quote:307487d77a] Delikatnie staram się wywiedzieć kto się nim zajmuje, ale to już nie moja gmina i brak mi kontaktów...[/quote:307487d77a]
:mrgreen: Lukaszen - interesujesz się tym młynem........ czy może żoną (lub córką) właściciela ?- bo już się pogubiłem..... :lol:
No tak ,skoro "delikatnie chcesz się wywiedzieć kto się nim zajmuje" to sprawa jest jasna....Gdyby obie były" na chodzie" to daj znać na p.w. :D

P.S. "Nie moja gmina"-..... :D a który lis poluje w swojej okolicy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2005, 23:41 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): czwartek, 26 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 259
Lokalizacja: dom: O-ca, MEW: brak :(
Na razie młynem, jeszcze nie wiem, jaka jest żona/ córka, bo nie wiem, czyj jest obiekt. Nie wykluczam zmiany obiektu zainteresowania po zebraniu większej ilości danych :lol: :mrgreen:

A młynem interesuję się tylko i wyłącznie hobbystycznie, bo i tak mnie nie stać na jakiekolwiek inwestycje jeszcze - być może w przyszłości...
Ł.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL