W nowym prawie energetycznym w części dotyczącej obrotu energią energetyczną opisane jest to tak, że zakład energetyczny za zieloną energii będzie płacił tyle ile kosztował średnio megawat w poprzedzającym roku kalendarzowym i średnio w 2004 cena ta wynosiła 120 zł MWh.

No już widzę głosy oburzenia wśród wszystkich którzy posiadają swoje elektrownie i do tej pory dostawali dwa razy więcej niż ja piszę. Ale proszę się nie oburzać bo tyle rzeczywiście ma kosztować energia elektryczna tyle tyko, że do tego dochodzić będzie jeszcze cena za certyfikat poświadczający pochodzenie (zielonej energii) który można sprzedać bezpośrednio zakładowi energetycznemu bądź na giełdzie „certyfikatów” w zależności od podpisanej umowy i preferencji no i od tego co się komu będzie bardziej opłacało. A ile będzie wynosić zapłata za certyfikat??? Są przypuszczenia, że cena może się wahać pomiędzy 200-240 zł za megawatogodzinę.
