Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest niedziela, 15 czerwca 2025, 18:53

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 2 marca 2004, 07:31 
Witam wszystkich. Ostatnio natknąłem się na nieduży jaz, który jak na razie wykorzystywany jest dla potrzeb hodowli ryb i do uzupełniania wody w stawach. W pozwoleniu wodno prawnym, które posiada dotychczasowy użytkownik jazu określono między innymi przepływ nienaruszalny jako 1,024m3/s. Średni roczny przepływ wynosi około 3m3/s. Z czego około 500l pobierane jest na stawy. I tu pojawią się moje pytania. :?:
1.Czy to, co zostało określone jako przepływ nienaruszalny w tej sytuacji można wykorzystać dla potrzeb MEW czy absolutnie nie jest to możliwe?
2.Czy dla potrzeb MEW konieczne jest występowanie o nowe pozwolenie wodno prawne, czy może w jakiś sprytny sposób można wykorzystać to, co już jest?
3.Jeśli nie to czy do nowego pozwolenia wodno prawnego muszę pytać o zgodę wszystkich zainteresowanych (głównie rolników, którzy mają tam pole skoro piętrzenie istnieje już od bardzo wielu lat w tym miejscu) no i oczywiście dotychczasowego użytkownika jazu, który jak na razie jest za.
4.Co można zrobić żeby w trakcie załatwiania czynności formalno prawnych ktoś nie zmienił wcześniej podjętej decyzji np. szukając łatwych pieniędzy w zamian za zgodę.

Jeśli ktokolwiek zna odpowiedź na nurtujące mnie pytania i zechce się nią zemną podzielić to z góry dziękuję.
:wink:
Andrzej


Góra
  
 
PostNapisane: wtorek, 2 marca 2004, 19:53 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 1 marca 2004, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Radomsko
Ad. 1
Przepływ nienaruszalny zwany równiwż biologicznym nie może być wykorzystany dla potrzeb MEW, jednak podana wartość tego przepływu przy założeniu przepływu średniorocznego na poziomie 3 m3/s jest wg mnie zawyżona. Na przepływ biologiczny tzn. do zachowania życia biologicznego w korycie rzeki przyjmuje się w rzekach nizinnych ok 50 % Q min. Sądzę, że Q min dla tego cieku jest poniżej 1 m3/s.
Ad. 2
Koniecznym jest uzyskanie praw wodnych dla MEW. Należy jednak rozważyć czy budowa jakiejkolwiek elektrowni w tym miejscu jest opłacalna - mało wody do dyspozycji + niewielki jaz ( spad ). Można wejść w spółkę z właścicielem stawów i rozszerzyć prawa wodne o dodatkowy przydział wody do celów energetycznych.
Ad. 3
Nowe pozwolenie wodnoprawne nie będzie wymagać zgód właścicieli działek w zakresie cofki jeżeli poziom piętrzenia wyznaczony przez istniejący jaz nie zostanie zmieniony. Wymagana będzie jednak zgoda dotychczasowego użytkownika jazu oraz zapewnienie, że elektrownia nie ściągnie wody obniżając lustro wody górnej i przerwie dopływ wody do stawów rybnych.
Ad. 4
Można spisać promesę umowy lub zgody. Trzeba jeszcze pamiętać że na MEW potrzebne jest pozwolenie na budowę i zgoda gminy na wprowadzenie jej do planu zagospodarowania terenu. To są procedury długo terminowe i dość wyczerpujące, ale do załatwienia.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 marca 2004, 22:23 
Dziękuje za odpowiedź i cenne uwagi. :!:
1.Rzeczywiście minimalny przepływ w tym miejscu wynosi 600l/s, więc to by znaczyło, że w korycie może pozostać 300l wody?
2.A więc jak by się to miało mieć do wydanego pozwolenia dla potrzeb stawów, jeśli założyć, że wszedłbym w spółkę z dotychczasowym właścicielem jazu i stawów. Czy ustanowiony wcześniej przepływ nienaruszalny mógł by ulec zmianie podczas rozszerzania pozwolenia wodnego?
No i jak dokonać takiego rozszerzenia, czy procedura jest taka sama jak przy nowym pozwoleniu wodno prawnym czy jest już zupełnie prościej.
3.Samo piętrzenie ma wysokość 1,9m i nawet nie można już uzyskać większej wysokości ze względów terenowych.
4.Czy to, że wcześniej (30 lat temu a może jeszcze więcej) był prawie w tym samym miejscu młyn wodny ma jakieś „znaczenie” w gminie, jeśli chodziłoby o wydawanie pozwolenia na budowę i do planu przestrzennego?
I jak to się ma do tego, że chciałbym zastosować tam samą turbinę lewarową z generatorem posadowionym na „turbinie” z niewielką szafką na aparaturę elektryczną a wszystko ogrodzone większym kawałkiem siatki czy w takim przypadku też jest potrzebne pozwolenie na budowę? Pomijam jak na razie uczciwość miejscowych ludzi, ponieważ to jest tylko jeden z pomysłów.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 marca 2004, 19:10 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 1 marca 2004, 01:00
Posty: 107
Lokalizacja: Radomsko
ad 1. Czasami gdy koryto rzeki jest szerokie współczynnik 50 % Qmin przyjmuje się większy, ale nie więcej jak 100 % Z tego wynika że przy nowym operacie wodnoprawnym możnaby obecną wartość zmienić.
Ad.2 Po wejściu w spółkę czy też nie należy sporządzić nowy operat wodnoprawny zachowując przepływ nienaruszalny na poziomie ok. 300 l/s i dodychczasową wartość poboru przez stawy. pozostała część jest do wykorzystania przez elektrownię.Procedury są częśiowo uroszczone ze względu na brak konieczności powtarzania zgód właścicieli działek w zakresie cofki.
Ad.3 przy piętrzeniu 1,9 m i przepływie stałym ( turbina lewarowa bez regulacji) równym ok. 1,2 m3/s moc elektrowi wyniesie szacunkowo
ok. 18 kw. Jako przepływ dyspozycyjny należy przyjąć przepływ najdłużej trający ponieważ zakładana turbina jest tania ale pracuje ze stałym przepływem. Przy niskich przepływach należy ją okresowo wyłączyć.
Ad.4 Dla powyższych warunków turbina lewarowa typu MT5 mogłaby być dobrym rozwiązaniem, ale to należy przeliczyć. Nic nie wspominasz o linii energetycznej do której można będzie włączyć elektrownię. Pozwolenie na budowę jest potrzebne w tym przypadku również ale brak budynku MEW uproszcza nieco procedury uzyskania decyzji na budowę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 27 czerwca 2004, 15:21 
Przy turbinie lewarowej woda wraca do rzeki tak jakby przelewała się przez jaz więc czy musimy mówić o przepływie minimalnym.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 6 lipca 2004, 15:27 
"Na przepływ biologiczny tzn. do zachowania życia biologicznego w korycie rzeki przyjmuje się w rzekach nizinnych ok 50 % Q min. Sądzę, że Q min dla tego cieku jest poniżej 1 m3/s. "
Kwadrat- mógłbyś podać przepis/zapis wg. którego podałeś, to co podałeś!
Z tego co mi wiadomo to Starostwo określa ilość przepływu nienaruszalnego i niekoniecznie musi mieć na uwadze kijanki w cieku (przepływ biologiczny).Przepływem biologicznym posługujemy się w odniesieniu do ustawy o środowisku. Pozwolenie wodnoprawne na KORZYSTANIE ( spotykałem inwestorów co "dali "sobie wpisać POBOR wody do celów energetycznych a teraz muszą montować urządzenia monitorujące ilość wody a jak trafią na upierdliwego urzędasa będą sie szarpać, aby nie zapłacic za wodę) wydaje się tylko i wyłącznie na podstawie zapisów Prawa Wodnego! Pracownicy wydziałów ochrony środowiska w przeważającej większości mają do czynienia z pozwoleniami na oczyszczalnie ścieków i walą taki przekładaniec prawny a to z Prawa Wodnego a to z Ustawy o ochronie środowiska i pokrewne.Panowie nie dajmy się zwariować! Egzekwujmy to co nam się należy w zgodzie z przepisami,bo później można mieć problemy.
Błędem jest kojarzenie przepływu biologicznego z przepływem nienaruszalnym.Najczęściej urzędnik dla swojego "bezpieczeństwa" /bo tak ma w ustawie, że ma określić/ przeznacza na nienaruszalny 50% SNQ(brak sprecyzowanych/uznaniowość!/ przepisów jak i zwykła niewiedza,wygodnictwo).
Jeżeli na obiekcie nie mamy do czynienia z derywacją , pozostaje nam zapewnienie migracji ryb, jeżeli patrz art.63 pkt.2. Prawo Wodne tzn. urząd może odstąpić od określenia nienaruszalnego.
To my sami nauczyliśmy urzędników -szcześliwi ,ze wreszcie po bojach, mamy pozwolenie- i dla świętego spokoju dopuszczamy, ze na obiektach zlokalizowanych w konstrukcji budowli pietrzacej(nie wystepuje wyłaczenie lub ograniczenie przepływu bierzącego), do określania-zapisu przepływu nienaruszalnego w ogólności , zamiast rządać sprecyzowania przepływu nienaruszalnego (np.prąd nęcący) umożliwiającego wędrówkę zwierzątek.
Błędem jest (moim skromnym zdaniem)pozwalanie urzednikom na wciskanie nam obowiązku budowy przepławek,ustawa mówi wyraznie " urządzenia umożliwiające migrację" i nie koniecznie muszą to być przepławki! Ale to już inna bajka.
Sorry za literówki,lecz trochę poniosło :)


Góra
  
 
PostNapisane: piątek, 6 sierpnia 2004, 13:22 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 7 lipca 2004, 01:00
Posty: 107
To u góry to moje.
.....a i nie zapominajmy, że jeżeli ryba wędruje to czyni to w pewnych okresach w roku i to na te dni należy określić i zachować przepływ nienaruszalny (logiczne) a nie "marnotrawić" energię wody w pozostałych okresach.


Alez mnie dzisiaj nosi :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL