Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Witam,

Mam pytanie do wytrawnych elektrowniarzy o opinię na temat przekładni pasowych. Jakie są lepsze - z pasem płaskim czy z kilkoma paskami klinowymi? Ja spotkałem się z różnymi opiniami, jedni chwalą paski klinowe inni polecają wręcz zamianę na pas płaski. Jakie są wady i zalety jednych i drugich? A może w pewnych przypadkach zalecane są na pas płaski a w innych na paski klinowe? Kiedy? Jakie polecacie rozwiązania?
Admin pewnie będzie polecał na pas płaski, a inni?

Pozdrawiam
Sasza

zdecydowanie klinowe pomimo niewielkiej straty energi
płaskie nie zdecydowanie pomyłke zrobiłem zakładając taki pas czekam jak znowu się rozleci to założę stare dobre klinowe pasy

A co Cię podkusiło założyć płaski? Wcześniej miałeś klinowe? Dlaczego teraz jesteś niezadowolony? Co się dzieje?

Szasza... Co Ty zadajesz takie dziwne pytania jak tRiDio...

Jak mam do czynienia ciągle z "klinem" to zmieniam na coś innego żeby do konca się nie wciągnąć...jak sam nie zmienisz - to żona zmieni Ci na "pas"...

Poprostu zmienił bo chciał spróbować innego rozwiązania...

Chyba też był swego czasu problem z kupieniem pasków klinowych na duże przekładnie i duże moce (np 1:10) bo nie było możliwości u producenta odpowiednio je zazbroić i szybko pękały...Obecnie jest z tym problem?

Słyszałem że na przekładni gdzie lata np. pięć pasków kiedy jeden się zerwie to rozpieprzy pozostałe jak pod nie wleci. Czy to się zdarza? Ja od dwóch lat mam płaski ok 1:12,5 na 12kW i nie mam żadnych problemów.

Pas płaski ma zdecydowanie większą sprawność od klinowych. Z drugiej strony jest nieco droższy w inwestycji bo koła pasowe muszą być wykonane staranniej i dokładniej. Płaski również wrażliwy jest na zanieczyszczenia ale bez przesady.

_________________
Nigdy nie myśl że ktoś inny jest głupszy od Ciebie.

O jak miło, że Piomika się uruchomił......
Admin, mówi (tak jak przypuszczałem), że płaski jest lepszy, że ma dużo większą sprawność, ale Rysiekkkk twierdzi, że straty mocy są niewielkie. Rysiekkk, co Ty na to?

mam 2 takie same turbinki jedna na pas klinowe i pracuje bez awaryjnie 2 rok następna na płaski z uwagi na koniecznośc dużego naciągu rozwaliły się łozyska po 6 miesiącach pracy potem ściągło pas i rozwaliło pas płaski teraz założyłem większe łożyska i jesczcze się trzyma .
i dlatego nie lubię pasów płskich

Co nie znaczy że pas płaski był zły tylko że był prawdopodobnie błąd w konstrukcji maszyny. Niestety ale przy pasach płaskich trzeba odpowiednio dobrać parametry łożysk i nie zawsze jest to takie proste jak by się myślało. Ale jak już jest dobrze zrobione to pracuje naprawdę długo i niezawodnie, a wymiana pasa po kilkunastu latach to kilka minut i niewielki koszt.

_________________
Nigdy nie myśl że ktoś inny jest głupszy od Ciebie.

Ja mam dwie turbinki, jedna na pas płaski, 20 kW, 1:10, 160mm małe koło 750 obr/min, chodzi ładnie od pięciu lat, koło na generatorze zamontowane bezpośrednio na wale bez żadnych dodatkowych przystawek i łożyska bez problemu wytrzymują. Druga turbina 26 kW, 5 pasków klinowych normalnoprofilowych typu C, 1:4, 260mm małe koło 1000 obr/min, duże koło płaskie. Pasy klinowe zastosowałem ponieważ przekładnia jest narażona na warunki atmosferyczne oraz pracuje sezonowo.
Podsumowując polecam stosowanie pasów odpowiednich do konkretnych uwarunkowań. Dobrze zaprojektowana przekładnia pracuje długo i nie sprawia problemów.

Co do sprawności to dokładnie jest tak, że przy optymalnych warunkach wynoszą odpowiednio:

- pas płaski 98%
- normalne i wąskie pasy klinowe 96%
- szerokie pasy klinowe - 92%
- pasy zespolone, poliklinowe - 98%
- pasy klinowe (duże koło bez rowków) - 97%
- pasy zębate 99%
DODATKOWO
- łożyska (jedna para) - 99 do 99,5%
- sprzęgła - 97 do 99 %

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi, z tego co pisze Michał to nie ma dużo większych różnic w sprawności przekładni na pasy klinowe w stosunku do pasów płaskich.

Podane sprawności są przy warunkach optymalnych, przy pasach klinowych gdy koła nie są zrobione idealnie sprawność na pewno jest sporo niższa.
Dwa procent różnicy w sprawności dla przekładni o mocy 25 kW to 1500zł rocznie!!

Dodam tylko że sprawność się nie sumuje a mnoży
Więc jeśli pas ma sprawność 98% a łożysko 99%(a wał nie pracuje na 1 łożysku) to dowodzi ile tracimy na przekładniach
A jeszcze sprawność generatora itd

Nie jest to prosty temat, ale przy mniejszych mocach nie ma co inwestować w drogie układy (o małych stratach) bo są one dosyć drogie i mogą się nie zwrócić...

_________________
Jedną z nielicznych zalet demokracji jest to, im głupszy jest ten wybrany, tym głupsi są ci co go wybierali...

Cześć.
Ja mam na turbozespole 30 kw założone 4 paski klinowe pięknie pracują nawet nie trzeba mocno naciągsć (bo wtety są większe straty) i pracują około 6 lat. Na turbozespole 75 kw mam pas płaski i ciagłe kłopoty do ubiegłego roku, a to ślisga się to rozkleja na łączeniu miałę już dość i byłem zdecydowany wymienić na paski klinowe.
Ale dostałem ofertę na pas płaski firmy Habasit no i jak narazie 1.5 roku -spokój. A spokój dla mnie jest dość ważną sprawą i byłem gotów poświęcić tych parę procent w sprawności pomiędzy klinowymi a płaskim.
Choć muszę przyznać że pas płaski ma bardzo mocny naciąg ciekaw jestem jak długo wytrzymają łożyska?

Czy ktoś może naświetlić w jaki sposób jest projektowana, dobierana przekładnia pasowa? Od czego zależą wymiary kół pasowych, odległość między nimi, siła naciagu pasa? Na pewno są inne zmienne, których świadom nie jestem

Wymiary kół pasowych i odległość między nimi to przeważnie konstrukcja turbiny lub turbinowni decyduje, do tego moc i obroty. Pas ci dobiorą. Małe koło jak największe.

_________________
Nigdy nie myśl że ktoś inny jest głupszy od Ciebie.