Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest środa, 27 marca 2024, 05:57

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 maja 2006, 12:48 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 765
[quote:c5ef41e046="jackenerg"]Witam wszystkich! Jestem tu nowy, ale przeczytałem wszystkie posty tego forum (troche to mi zajęło) 8O i mam wrażenie jakbym co niektórych forumowiczów dobrze znał. :D Najprościej " najlepiej" ze spalaniem biomasy poradziły sobie konwencjonalne elektrownie parowe i elektrociepłownie: po prostu palą ją w tych instalacjach które maja mieszając z normalnym paliwem. Zrobią badania, uzyskają certyfikaty i dostaną świadectwa pochodzenia :) Niedługo zabraknie wierzby, trocin, nasion itd i boję się że na biomasę zacznie się przerabiać lasy! :roll:[/quote:c5ef41e046]Juz przerabiaja lasy !! Ceny drewna w ciagu 2 lat skoczyla o ponad 100 %.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 4 maja 2006, 08:01 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 lutego 2005, 01:00
Posty: 405
akurat w Polsce nie brakuje ziemi V i VI klasy przeznaczonej pod zalesianie, lasów dzięki piskorskiemu przybywa

[quote:fe925c677a]Pieniądze za zalesianie są nie tylko duże, ale pewne. - Chętny otrzymuje jednorazowo 4300 złotych za zalesienie jednego hektara drzewami iglastymi i 5000 złotych za liściaste
- Jeśli uprawę trzeba ogrodzić, dostaje dodatkowo 2400 zł za hektar.
Przez kolejnych 5 lat wypłacana jest premia pielęgnacyjna w wysokości 420 zł za hektar, jeśli nie stosuje się środków ochrony roślin i 700 zł za ha, jeżeli trzeba je zastosować. Premia zalesieniowa wypłacana jest przez 20 lat. Jeśli właściciel lasu uzyskuje ponad 20 proc. dochodów z rolnictwa, wynosi ona 1400 zł za ha rocznie, a jeśli mniej - 360 zł za ha.[/quote:fe925c677a]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 6 czerwca 2006, 12:58 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 czerwca 2006, 01:00
Posty: 73
Lokalizacja: kleryków
Witam wszystkich : ja własnie zdecydowałem sie na budowę układu kogeneracyjnego o Pel =45kW opartego o silnik spalinowy BMW 4.0l i zgazowarke własnej konstrukcji. Jak sie uda i bedzie działało to sie podziele informacjami.

PS : dotychczasowe urzadzenia zgazowujace znane powszechnie produkuja gaz o krytycznie niskiej wartosci opałowej (4 -6 MJ /1m3 - i zawartoscia N2+CO2 >50 - 60%) . Do spalania takiego gazu nie nadaja sie kogeneratory pracujace nawet na kiepskim biogazie........
Budowa tego typu urzadzeń pracujacych na biomasie ma sens tylko w zakresie mocy od kilku do kilkuset KW - z uwagi na logistyke pozyskania biomasy. Urzadzenia takie mozna z powodzeniem stosowac w wolnostojacych domach jednorodzinnych i gospodarstwach rolnych . Koszt "kupnego" kogeneratora (bez zgazowarki) wynosi ok 55.000 EURO + vat za jednostke ~30kW el......... a dobrych zgazowarek nikt obecnie nie produkuje. Wniosek jest taki , że trzeba urzadzenie zbudowac z dostepnych czesci i elementów - dlatego też jest to robota dla pasjonatów - tym niemniej bardzo ciekawa. Z tego co wiem w polsce nie były prowadzone badania nad budową małych zgazowarek majacych zastosowanie do zasilania silników tłokowych - temat całkowicie dziewiczy.
Osobiscie wymysliłem sobie jak powinna taka zgazowarka wygladać - niestety trzeba zaryzykowac wykonanie i później próby poligonowe . Konstrukcja bardzo prosta w załozeniu lecz dosc trudna ze wzgledów materiałowych. W dobrym HG jest znaczna zawartosc wodoru który ma niezwykle destrukcyjnie działanie na materiały żaroodporne szczególnie w wyzszej temperaturze. Spodziewane temperatury mogą zawierać sie w przedziale 700 - 1400*C Istnieje niewiele materiałów mogacych wytrzymać te warunki w obecnosci H2. W zgazowarce nalezy dążyć do uzyskania gazu o WO ~15 - 16MJ/1m3 bez zawartosci azotu i jak najmniej CO2 , porzadana jest obecność CH4 - im wiecej tym lepiej . pozostałe składniki to CO , H2 , wyższe weglowodory i smoła.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 czerwca 2006, 23:14 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Temat ciekawy ale chyba diabeł siedzi w szczegułach że jest ciągle dziewiczy. W czasie wojny jeżdziły samochody na gaz drzewny i podobno miały nawet zadziwiającą trwałość. Gaz drzewny (HG) jest kiepskim paliwem i o zmieniajacym sie składzie a niska zawartość metanu czyni go paliwem o niskiej liczbie "oktanowej" (dla gazu nazywa sie to liczba metanowa) Wodór wogóle nie jest odporny na spalanie stukowe i obawiam się, ze współczesne silniki nie nadaja sie do spalanie HG ze względu na wysokie stopnie sprężania. Wymagały by odprężenia tak jak wysokoprężne silniki wózków widłowych odprężają aby mogły spalać gaz płynny. Liczba metanowa ponad 100.
Proponował bym ciepło odpadowe wykorzystywać do dosuszania biomasy. Natomiast jako silnik proponował bym nie jakieś wyszukane BMW tylko taki który najłatwiej kupić a bez "papierów" są tanie. Gdy wysiądzie to nie remontować a wymienić na drugi.
Ja też szykuje agregat kogeneracyjny ale na gaz sieciowy GZ50. Przy poprzednich cenach wychodziło, biorąc pod uwagę zaoszczędzony prąd, że gaz był jakby o 30% tańszy.
Niemniej chętnie bym kibicował komuś kto się zmierzy z agregatem na gaz drzewny.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 8 czerwca 2006, 15:55 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 28 listopada 2004, 01:00
Posty: 309
Lokalizacja: Dom-Gliwice, MEW w budowie też
Witam
Zabawa w biogaz i gaz miejski jest łatwa. Sztuką jest odgazowanie drzewa dla holzgasu, a nie jego spalenie. To z grubsza już opanowane. Ważna jest stabilność składu gazu...
Agregat najprościej kupić z demobilu i przerobić. To dla 100 kW będzie paręnaście tysięcy za przygotówkę zlecając firmie zewnętrznej.
Więcej zabawy - skąd wziąć stałę źródło gazu o odpowiedniej wydajności?
A mały agregat - zysk z prądu i ciepła = olej + świece + zawory+ reszta części i robocizna. czyli się moim zdaniem nie opłaca.
Pozdrawiam
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 9 czerwca 2006, 16:01 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 czerwca 2006, 01:00
Posty: 73
Lokalizacja: kleryków
Agregat z demobilu nie nadaje sie - bo konstrukcyjnie nie jest przygotowany do spalania HG - problem lezy w głowicach - bedą sie wypalać zawory. Nawet w specjalnych jednostkach gazowych produkowanych obecnie podaje się ,że trwałosc układu korbowo-tłokowego wynosi 40 - 50 tys mg, ale głowice trzeba wymieniać co 6 - 9 tys mg. Jedyne wyjscie to 'namówić" silnik nowoczesnej konstrukcji z komputerem do współpracy z HG.........


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 9 czerwca 2006, 23:50 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 lutego 2005, 01:00
Posty: 68
No kurcze Widziałe przerabiany diesel na gaz ze śmietniska ,popitalało to to ,aż miło było patrzeć moc ok 100kW.Czy aż tak duże różnice są w gazie ze śmietniska,a z gazowarki?,czy orientujecie się w tym ?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 10 czerwca 2006, 10:00 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 czerwca 2006, 01:00
Posty: 73
Lokalizacja: kleryków
Różnica jest duża bo gaz z śmietniska - to metan CH4 - ok 50 - 70% a reszta to Azot i CO2 - wartosc opałowa graniczna najgorszego do zastosowania biogazu to 16MJ/1m3.
Gaz z zgazowarki to mieszanina tlenku węgla, wodoru, niewielkiej zawartości metanu i wyzszych weglowodorów ( smoły) a ponad 60% to Azot, CO2 i para wodna. WO tego to 4-6 MJ/1m3. Silnik moze by na tym i odpalił ale kłopot bedzie z uzyskaniem sensownej mocy. Poza tym zawartość w HG wodoru jest problemem z uwagi na jego silne własciwosci redukujace szczególnie w podwyższonej temperaturze - powoduje gwałtowna korozję. Ponadto ma skłonnosci do spalania detonacyjnego wiec silniki o znacznym spreżaniu zupełnie sie nie nadają.
Teoretycznie istnieje mozliwosc wyeliminowania śmieci niepalnych z HG ale tylko w procesie tlenowym - przy zasileniu zgazowarki czystym tlenem i w podwyzszonym cisnieniu : znane są takie urzadzenia przemysłowe zwane Reformerami - powszechnie stosowanymi do pirolitycznego rozkładu węgla kamiennego w obecności tlenu i pary wodnej. Wsztstko byłoby "cacy" ....tylko te koszty..............


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 10 czerwca 2006, 10:12 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 czerwca 2006, 01:00
Posty: 73
Lokalizacja: kleryków
Dodam jeszcze ,że w czasie wojny i tuz po niej eksploatowane w europie było ok 3.000.000 szt instalacji zgazowujacych do zasilania silników. Zrezygnowano z nich z uwagi na awaryjność silników, częste przypadki smiertelnych zatruć przy obsłudze i niewielką wydajność. Po przywróceniu dostaw paliwa płynnego instalacje te zostały wycofane z eksploatacji.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 10 czerwca 2006, 10:21 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 czerwca 2006, 01:00
Posty: 73
Lokalizacja: kleryków
Według mnie nowoczesna zgazowarka powinna składac się z:
- separatora tlenu z powierza
- podajnika wsadu
-komory reakcyjnej z okładzina żaroodporną niewrazliwa na H2
-zestawu filtrów cykloidalnych (zgróbnych)
- filtrów dokładnego odpylenia
-chłodnicy gazu z separatorem smoły
- zestawu wysokotemperaturowych wentylatorów ( do "popychania" procesu)
Byc moze w takim układzie udałoby sie uzyskać gaz o nieci lepszej WO - na znaczna zawartośc metanu nie ma co liczyć bo to proces cisnieniowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 10 czerwca 2006, 22:40 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 lutego 2005, 01:00
Posty: 68
A gdyby spróbować z innej beczki.Na stronie www.eagle-research.com
robią takie elektrolizery nazywające się gas Browna,otóż ten gaz ma taki chyba wzór 2H2O2 i ma bardzo ciekawe właściwości.Generalnie mówiąc pomaga on spalić paliwa płynne i gazowe ,czy nawet stałe,ma także inne ciekawe właściwości,tam można poczytać.Myślę,że to pomogłoby w spalaniu gazu o mniejszej wartości opałowej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 11 czerwca 2006, 06:16 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 czerwca 2006, 01:00
Posty: 73
Lokalizacja: kleryków
Wogóle temat ciekawy ale niestety znaczny pobór pradu - trzeba by policzyć - ale wyglada ,ze tanszy byłby tlen z metody PSA.
Jak sobie przetłumaczę stronkę to się szerzej wypowiem. Dzieki za ciekawy link :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 11 czerwca 2006, 08:47 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Skąplikowanie to chce wyglądać. Może odejśc od ambitnego planu zastosowanie silnika ze spalaniem wewnętrznym i przejśc na spalanie zewnętrzne. Silnik parowy. Parowozy przez ponad 100 lat służyły ludziom. I jakie to proste. Kocioł parowy spali każdą biomasę a na silnik nadaje się każdy spalinowy tylko ze zmienionymi fazami rozrządu. Moc parowozów dochodziła do 1 MW.
Jest jeszcze coś nowoczesnego ze spalaniem zewnętrznym - silnik Stirlinga ( jakoś tak sie to pisze). Gdzieś w necie widziałem sprytny modelik silnika. Kładzie sie go na szklance herbaty i zaczyna sie kręcić.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 11 czerwca 2006, 13:26 
Offline
Site Admin
Site Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 23 stycznia 2004, 01:00
Posty: 661
Lokalizacja: kaszuby
[quote:e34f0ab6a3="narek"]Jest jeszcze coś nowoczesnego ze spalaniem zewnętrznym - silnik Stirlinga ( jakoś tak sie to pisze). Gdzieś w necie widziałem sprytny modelik silnika. Kładzie sie go na szklance herbaty i zaczyna sie kręcić.[/quote:e34f0ab6a3]

Tutaj http://en.wikipedia.org/wiki/Stirling_engine jest chyba większość informacji na temat tego wynalazku :mrgreen:

A tu masz ten silnik na herbatke http://www.stirlingengine.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 11 czerwca 2006, 14:24 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 lutego 2005, 01:00
Posty: 68
Jak już tu gdzieś pisałem ,że para tak ale niestety do tego jest potrzebny wydajny generator pary.Jaest ciekawa strona silniczka parowego www.greenstemengine.com ,na razie jest to model ale wart rozwoju,wydaje się ,że potrzeba tam niewielkie ciśnienie.Jak mówiłem potrzebny wydajny generator pary,w Czechach produkują kotły na słomę ,które produkują parę ale koszt takiego kotła o mocy ok. 600kW to 25 tys.,także nie jest to tanie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 12 czerwca 2006, 00:09 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Ciekawe ile by kosztowała cała elektrownia z kotłem 600kW. Może dało by to moc elektryczną 200kW czyli ok 60 zł na godzinę. Przy zyskowności choć 20% ( wysokie koszty logistyczne) daje zysku 12 zł/h. Gdyby koszt elektrowni wyniósł 100.000 to po roku ciągłej pracy by sie zwróciło. Nieźle.
Proszę o konstruktywną krytykę mojego wyliczenie


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 19 czerwca 2006, 16:20 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 czerwca 2006, 01:00
Posty: 73
Lokalizacja: kleryków
Spoko - zwykly badziewny kogeneratorek 30/45kW kosztuje 55000 EURO + vat......... - jednostki o mocy 315/450kW dochodza cena 1.000.000,00 PLN............. a elektrownia o ktorej piszesz to raczej turbina gazowa ( parowa)- ceny nie znam lecz wielokrotnie wysze jak silnikw tlokowych - zupelnie inny poziom techniczny.[/list][/list]
Z tego co wiem srednie koszty wybudowania elektrowni parowej wynosza od 4 do 12 tys zł /1kW mocy................ kiedys to wyczytałem chyba w CIRE.


Ostatnio edytowano sobota, 24 czerwca 2006, 08:47 przez Ankot, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2006, 00:22 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Ceny o których piszesz nie wynikaja z kalkulacji kosztów wytworzenia urządzenia. Przecierz "coś" do produkcji nie może tyle kosztować aby sie zwróciło w dwa tygodnie pracy. Agregaty kogeneracyjne to nowość i ja też sądzę, że z przyszłością i stąd takie ceny.
Miałem juz próbny agregat z silnika fiata 125. Licznik elektryczny szedł do tyłu jak zwariowany a beczka wody do 95 stopni nagrzała się w pół godziny i wszystko razem kosztowało poniżej 1000 zł. Oczywiście trochę zostało zrobione "psim swędem".


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2006, 08:43 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 czerwca 2006, 01:00
Posty: 73
Lokalizacja: kleryków
Owszem Masz racje - jednak jest cos takiego jak "zysk godziwy i niegodziwy" . To pojecie dotyczy handlu prowadzonego przez naród wybrany. Zysk godziwy to do 50% a niegodziwy to wszystko ponad 50%....... A u nas byle jaki posrednik( bez kapitału) rzada na takie urzadzenia jeszcze przedpłaty w pełnej wysokosci....... to moze dostarczy towar za 3 miesiace ............ złodzieje i tyle. Znajdzie gamon "gupiego" raz do roku i bedzie z tego zył cały sezon - a jak w firmie panstwowej to 'podzieli sie prowizja z osobą odpowiedzialną i jest git" . To jest chore - takie jest moje zdanie. Acha - najcześciej jest tak ,że jak sie zorientują ,ze masz również kontakt z ich konkurencją to udzielaja upustów. Ja zawsze w takich przypadkach obdzwaniam wszystkich sprzedawców danego towaru i "napomykam" o cenie konkurencji ( nie zwsze prawdziwej) - i nagle się okazuje ze upusty robia się nawet do 65% :lol: :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 24 czerwca 2006, 12:46 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 lutego 2005, 01:00
Posty: 405
[quote:965b5c3f41="narek"]Licznik elektryczny szedł do tyłu jak zwariowany[/quote:965b5c3f41]
co ty masz za licznik, każdy 3 fazowy ma blokadę przed odkręcaniem, jak również każdy nowy 1 fazowy tez ma już blokadę, albo ja o czymś nie wiem


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL