Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Mam bardzo proste pytanie, ale chce sie upewnic. Czy 1 L/s/km2 = 1000 L/s ? I idac dalej 10 L/s/km2 = 1 m3/s ? Nie zebym byl kiepski z matmy (a moze ) ale podstawiajac te dane do kalkulatora turbin czyli: 1000 L/s i 2m spadu dostaje 16kW mocy. Moze mnie ktos oswiecic czy abym sie nie pomylil. Z gory dzieki

Nie bardzo rozumiem co masz na mysli piszac 1 L/s/km2 ??!!

1000 L/sek = 1m³/sek

1m³/sek i 2m spadu pomnozone przez g (9.81) daje niecale 20kW, pomniejszone o sprawnosc turbiny, przekladni i generatora daje okolo 15kW

Czyli na zbudowanie elektrowni od podstaw to troche malo kW, ale nie jestem pewien jaki spad moge uzyskac mysle ze wiecej niz 2 metry. Mam na oku jar, ktory zamierzam przeciac kladac rure dlugosci ok 400m (przez ktora bedzie plynela woda - ma sie rozumiec) , dzieki czemu uzyskam stosowny spad. Ale nie problemy techniczne sa naszym problemem, lecz finansowanie inwestycji, poniewaz niemamy za duzo funduszy na ten cel a nie wiem czy bank sie zgodzi na finansowanie w 100% oraz drugie pytanie czy zostawiajac przeplyw minimalny nie bede mial problemow z ekologami? Mysle tu o rybkach ktore moja swoj okres przeplywu

Dziekuje za poprzednia odpowiedz i pozdrawiam

Nie jestem pewien czy bank pokryje inwestycje w 100%. Z tego co wiem to wymagaja wklad wlasny zanim udziela kredytu.

A jesli chodzi o ekologow to wlasnie po to sie zostawia przeplyw biologiczny i robi przeplawki dla ryb zeby nie miec z nimi problemow.

No a co do piętnastu kW to znam kilka takich elektrowni i ludzie też takie budują, choć nie od podstaw tylko z młynów. Znam też kilka elektrowni rzędu 50kW gzie jest nawet 4 i 5 wspólników, czyli jak sie podzieli to wychodzi po 10kW

Dopiero teraz znalazłem ten post i odpowiadm.
Czy 1 L/s/km2 = 1000 L/s ?
l/s/km2 jest miara odpływu jednostkowego. Czyli ile wody odpływa z terenu 1 km2. l/s jest to miara przepływu jednostkowego w określonym miejscu (np. cieku) z np. określonej zlewni.

np. Jeżeli mamy odpływ jednostkowy rzędu 1 l/s/km2 (dodam że na tereni polski takie odpływy to rzadkość) do żeby osiągnąc przelływ w jakimś miejscu cieku, powierzchnia zleni tego cieku musi wynosić 1000 km2 (1 x 1000).
Dyponując mapą odpływu jednostkowego dla terenu Polski (są takie mapy) i mając powierzchnię zlewni (np. z planimetrowania podziału hydrograficznego Polski) możemy w przybliżeniu określić przepływ średni (bądź inny) w danym miejscu cieku. Jest to metoda bardzo prosta ale przy braku innych danych (wiekszość małych zlewni jest niekontrolowana przez IMGW - a jak już to każą płacić za takie dane) nieraz jedyna możeliwa do wykożystania. Również do obliczenia przepływów używa się metody analogii. Ja do uzyskiwania pow. zlewni i innych parametrów używam programów GIS.

Ale się rozpisałem.
Dla większości ta cała filozofia to żadna nowość ale pozwoliłem sobie na jej przytoczenie.

W razie pytań i wątpliwości służe pomocą[/i]