Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 23:18

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 7 czerwca 2012, 19:50 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
narek napisał(a):
(...) O ile dobrze pamietam z opisu to projektował ją ktoś z Białej Podlaskiej czy jakoś tak. Było to na zlecernie tej niemieckiej firmy a od Melodego była idea.(...).

Inżynierze narek !
Firma jest polska (link do siedziby http://bluetail.pl/pl/pl-kontakt), to po pierwsze.
Coś mi się wydaje ,ze Melody jest we władzach tej firmy- to po drugie (piszę "wydaje mi się " - bo facet jest bardzo tajemniczy i nigdy się publicznie nie ujawniał.
Po trzecie- obym się mylił -ale zdaje się ,że Gełda we Frankfurcie po przyglądnięciu się tej spólce ( i innym podobnym) nie bardzo chce firmować pozyskiwanie kapitału przez te spólki - większość z takich spólek skazana jest na porażkę i stratę kapitału tych ,którzy w nie zainwestowali.
No bo jakaż to jest inowacyjna technologia i czym miała by podbić cały świat ( jak piszą w wiadomościach od zarządu)?
Wiadomym jest ,ze w Polsce, Unii europejskiej i w innych cywilizowanych krajach ten pomysł nie będzie zastpsowany ze wględu na restrykcyjne wymogi srodowiska i ochronę p.powodziową;.
Jak Ty sobie to wyobrażasz? Co 20 m ktoś postawi "karuzelę" nad brzegiem rzeki o mocy 7 kW? Bez sensu .Przecież z 10-20 karuzel da nam cirka 70-140kW. Taką moc osiągniez 1(słownie :jedną )elektrownia na piętrzeniu na rzece.
Mozesz próbować takie monstrum wcisknąć gdzieś w III świecie ( np.rzeki w Afryce itp) .Tylko kto to kupi i po co? Prosta stara turbina wiatrowa będzie bardziej efektywna.
Myślę ,ze własnie tak widzi tę " nieinwazyjną technologię" amerykanski Urząd Patentowy. Gdzie ta nieinwazyjność i gdzie ten nowatorskie rozwiązanie?
Początkowo- mógł być sukces- bo firma przedstawiała się ,ze opracowuje " nieinwazyjna technologie pozyskiwania energii z rzek". Po przedstawieniu "prototypu bezspadowej nabrzeżnej elektrowni wodnej" wszystkim zainteresowanym (pewnie łącznie z Amerykanskim Urzędem Patentowym) "kopary opadły".
:wink:
Tak na marginesie: Jako pierwszy rzucam ideę wykorzystania energii wiatru z przejezdzajacych po drogach pojazdów!!! Wiadomym jest ze taki pojazd jedzie z predkościa 20-30 m/s .W elektrowniach wiatrowych otymalna predkość wiatru to 12 i więcej m/s Wystarczy tylko przy drogach i autostradach zainstalować 'karuzele' typu"Piomika" i jest darmowa kasiora.Chetnych do wykonania prototypu turbiny wiatrowej "Piomika" zapraszam na PW.


Ostatnio edytowano czwartek, 7 czerwca 2012, 19:54 przez piomika, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 czerwca 2012, 19:53 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
Sasza napisał(a):
Ja bym jeszcze Paskudzie dorzucił na środku turbinę wiatrową z wałem pionowym.


Do tego kierata, można też konie zaprząc. No a wtedy ... bingo - biogazownia na miejscu i kogeneraty można wykorzystać. :wink:

P.s. Awangarda postępowa niech dobrze policzy, bo może okazać się, że koń razem z gównem, które produkuje, ma całkiem przyzwoitą sprawność i niewielkie koszty eksploatacji :wink:

P.s. II. Jakby co, to zainteresowanych inwestorów zapraszam na PW. Hasło: ELEKTROWNIA KONNA Z BIOGAZOWNIĄ

P.s. III. Dodam jeszcze tylko, że konie mają bardzo wysoki moment obrotowy, a wody starczy 2-3 wiadra na dobę na 1-go konia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 12:48 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Dom Wielkopolska, MEW Zachodniopomorskie
Z całej tej dyskusji największym plusem jest to, że Piomika się uruchomił po kilkuletnim śnie zimowym :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2012, 22:19 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
Piomika, Szam, Sasza :) bez Was to forum byłoby zaiste dnem totalnym :)

Reszty nie chce mi się komentować :) Wystarczy niezły banan gdy moja wyobraźnia uruchomiła elektrownię konną z bogazownią:)))

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2012, 05:35 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Gdy już nie ma argumentów rzeczowych to zawsze jeszcze można rżnąć głupa.

E11 jako praktyk wie jaka jest istota działania rozwojowego i co na takim etapie jest istotne. Przyjmuje się że nawet dopiero czwarta wersja prototypu nadaje się na rynek.

A Piomka to już przeszedł samego siebie. Czy wg Ciebie niedługo będą z giełdy wyrzucali facebooka bo przynosi znaczne (30%) straty inwestorom? Mogą straty przynosić tylko mają rzetelnie informować o swojej kondycji.

Kolejna sprawa. Stojąca na brzegu "karuzela" bardziej szkodzi środowisku niż przegrodzenie rzeki progiem? Odważna teoria, obroń ją konkretami. Pokaż jakimi czynnikami ta "karuzela" będzie szkodziła i jakim wartościom środowiska.
Wyjaśnij też rzeczowo zastosowanie słowa magicznego "powódź". Wyjaśnij co będzie gdy woda podniesie się np. o 2 m. I że w każdej lokalizacji istnieje zagrożenie powodziowe. Jak zalanie podstawy turbiny wpłynie na nią. Potwierdź, że elektrowniom na pietrzeniach powódź nie jest straszna.
Powódź jest wtedy gdy woda nie nadąża odpływać korytem rzeki. Jak w tej kwestii wygląda przegrodzenie rzeki progiem o wysokości np. 2m? Ile wody wiecej by spływało w czasie sekundy gdyby na 10 metrowej rzece miało 20 mkw przekroju wiecej.
Piomka w swoim poście podajesz takie argumenty jak byś był pewien że czytać to będą same przygłupy. Żałosny jest ten Twój post.

Teraz o "paskudzie". Powiem Wam w tajemnicy jaką strzszną paskudą jest, sławny już tutaj, samochód szama. Wystarczy zdjęć błotniki i maskę by zobaczyć jaka to " PASKUDA". Zakryli te paskudne rzeczy blachami i niby jest auto szpanerskie. I co? Ano to, że na obecnym etapie turbina Melodego to prototyp i nikt o wygląd nie dbał, gdy przyjdzie pora to zakryją co trzeba i jeszcze pomalują być może w kwiatki. Gdybyście w wesołych miasteczkach zdjęli osłony z nie jednej karuzeli to by się okazało co jest w środku. I co? A no nic, ludzie lgną do tego aż miło.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2012, 06:35 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Napiszę jeszcze drugiego posta bo tyle tych spraw poruszono.

Jeżeli, jak twierdzi piomka, Melody jest we władzach tej firmy to dopiero awansował. Może jest to spółka polska ale wywodząca sie z amerykańskiej a Malody jest wśród nich. Gratuluję Tobie - jeśli to czytasz.

No i znowu ręce opadły gdy przeczytałem, że piomka uważa iż bez sensu jest stawiać "karuzele" jedną za drugą. Proszę Cię piomka, napisz dlaczego. Kolektory słoneczne stawiają obok siebie, na farmach wiatrowych jest pełno wiatraków, elektrownie tradycyjne kaskadowo a tu nie ma sensu. Wg mnie to zaleta. Bo jeden próg wodny kosztuje straszliwie (betonowanie we wodzie), zanim pierwsze pieniążki będą to długa inwestycja, kilka lat. W Melodym kaskadowym to posadowienie łatwe, wcześniejsze turbiny dają już pieniądze gdy budują dalsze. Jedna turbina to 2 tony stali za 7 tys i tydzień pracy dwóch osób. Piomka wykaż bezsens takiego postępowania.

No i stara śpiewka szama, że gdy nie przegrodzi sie całej rzeki to woda ucieknie. A we wiatrakach to powietrze jakoś nie ucieka bokiem?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2012, 08:10 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
narek napisał(a):
...
No i stara śpiewka szama, że gdy nie przegrodzi sie całej rzeki to woda ucieknie. A we wiatrakach to powietrze jakoś nie ucieka bokiem?


Ucieka Patenciarz, ucieka, no i m.in. dlatego mają taką małą sprawność. Mało tego, tam przed turbiną następuje wzrost ciśnienia, a to akurat jest odpowiednikiem piętrzenia wody przed kołem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2012, 09:05 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Opinia Floodera
Halo? Roweru wodnego o ktorym tu od poczatku byla mowa za Boga tam nie widac...czy moze ja mam dzis jakas niespotykana dotychczas zacme na patenty? Podpisuje sie pod wypowiedzia WodniakaRZGW. Wszystko w temacie. Mowia ze "Z g... bata nie ukrecisz" a ja powiem ze "Z g... pradu nie nakrecisz"

Wypowiedź floddera z 28 marca 2008 na temat turbiny Melodego.

Ucieka powietrze czy woda się piętrzy nie ma i tak znaczenia. Uzyskuje się energię. Sprawa wzięła sie stąd, że to flooder twierdził, że jeśli się nie zrobi górka to nie będzie energii. Może tylko nie umiał sie wysłowić komunikatywnie albo nie umiał uporządkowć przyczyny i skutku. Twierdził, że jeśli nie będzie skutku to nie wystapi przyczyna. DOBRE prawda? Nawet jak się tworzy górka to dla Turbiny Melodego i innych kół podsiębiernych jest to bez znaczenia. Powstają jeszcze inne zjawiska i co z tego? A szam zrobił sobie z tego konika do ujeżdżania mnie bo wytknąłem nielogiczny tok rozumowania flooderowi.

Mała sprawność wiatraka to 45%, koła podsiębiernego 60% a samochodu 28%. Powinieneś szamie porzucić swój "paskudny" samochód i chodzić pieszo skoro tak walczysz z małą sprawnością. Woda i powierze za darmo a benzyna po 5,70.
Nawet flooder nie widzi tego roweru o którym ciągle nawijałaś od 4 lat.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2012, 09:52 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
narek napisał(a):
.. A szam zrobił sobie z tego konika do ujeżdżania mnie bo wytknąłem nielogiczny tok rozumowania flooderowi.

Mała sprawność wiatraka to 45%, koła podsiębiernego 60% a samochodu 28%. Powinieneś szamie porzucić swój "paskudny" samochód i chodzić pieszo skoro tak walczysz z małą sprawnością. Woda i powierze za darmo a benzyna po 5,70.
Nawet flooder nie widzi tego roweru o którym ciągle nawijałaś od 4 lat.


1/ Przecież Ty sam się ujeżdżasz
2/ Sprawność wiatraka to max. 45 %, jak jest średnio 25% to jest super
3/ Sprawność koła podsiębiernego 60%, ale tylko w korycie zamkniętym
4/ Sprawność samochodu nie ma nic do rzeczy
5/ Wreszcie zrozumiałeś, że górka jest, tylko teraz nie ma znaczenia dla
Ciebie
6/ Rower wodny przeobraził się w PASKUDĘ
7/ Rozważ ELEKTROWNIĘ KONNĄ Z BIOGAZOWNIĄ, konia można
kupić już za 3-4 tys. zł, ale ile gówna za to wyprodukuje!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2012, 00:10 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
narek napisał(a):
Napiszę jeszcze drugiego posta bo tyle tych spraw poruszono.

Jeżeli, jak twierdzi piomka, Melody jest we władzach tej firmy to dopiero awansował. Może jest to spółka polska ale wywodząca sie z amerykańskiej a Malody jest wśród nich. Gratuluję Tobie - jeśli to czytasz.

No i znowu ręce opadły gdy przeczytałem, że piomka uważa iż bez sensu jest stawiać "karuzele" jedną za drugą. Proszę Cię piomka, napisz dlaczego. Kolektory słoneczne stawiają obok siebie, na farmach wiatrowych jest pełno wiatraków, elektrownie tradycyjne kaskadowo a tu nie ma sensu. Wg mnie to zaleta. Bo jeden próg wodny kosztuje straszliwie (betonowanie we wodzie), zanim pierwsze pieniążki będą to długa inwestycja, kilka lat. W Melodym kaskadowym to posadowienie łatwe, wcześniejsze turbiny dają już pieniądze gdy budują dalsze. Jedna turbina to 2 tony stali za 7 tys i tydzień pracy dwóch osób. Piomka wykaż bezsens takiego postępowania.

No i stara śpiewka szama, że gdy nie przegrodzi sie całej rzeki to woda ucieknie. A we wiatrakach to powietrze jakoś nie ucieka bokiem?



Inżynierze narek!
Życzę sukcesów przy tworzeniu farm z karuzeli Melody. Firma(od karuzeli Melody) chyba cienko przędzie - więc skorzystaj z okazji i skup te bezwartościowe akcje.Melody szukał inwestorów przez tyle lat. Czemuż to nie wszedłeś z nim w spółkę ? hm?Moze choć raz odpowiesz Ty na zadane pytanie! Czemuż nie wszedłeś z Melody'm w spółkę ? Trzaskali byście "turbiny z 2 tony stali za 7 tys i tydzień pracy dwóch osób". Ty i Melody. :wink: Pare wynalazków byś przy okazji wykonał "jak przykryć blachami i pomalować w kwiatki tą karuzelę" ,żeby ludzi nie straszyła i żeby wędkarze , ekofile i urzędnicy" do niej lgnęli aż miło".

No cóż , niektórzy nie maja takiej wyobraźni inżnieryjnej i wynalazczej jak Ty i nie moga sobie poradzić,zeby namówić to całe towarzystwo urzedniczo-ekologiczne na budowe jednego jedynego obiektu czy wycinkę paru wierzb samosiejek nad rzeką - ale Ciebie i Melodego to nie dotyczy.Tobie i Melodemu się na pewno uda!!!


P.S. Zpomniałeś inzynierze narku doliczyć do tych 7 tys zł jakiś fundament pod karuzelę ,linię elektryczną, chłopa ,który brechą wyreguluje karuzelę jak woda w rzece opadnie lub przybierze( może wymyślisz i opatentujesz tu jakąś regulacje- wynalazek) itd itp . Melody tez nie sprzeda ci opatentowanego "wynalazku" po cenie 3,5 zł/kg - tak więc argument o szybkim zwrocie nakładów to bajka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2012, 01:02 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
Panowie Flooder i Sasza dzięki za ciepłe słowa.... :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2012, 11:01 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Sądzę po ilości wyświetleń, że te pisania interesują kilkadziesiąt osób. Każdy jakieś zdanie sobie wyrobił o piszących i ocenił poziom intelektualno moralny autorów oraz poziom merytoryczny jaki prezentują. Poziom prymitywności też.
Umiejętność właściwej oceny innych to porządana cecha i myślę, że ta dyskusja przynajmniej u kilku osób umiejatność tą podniosła.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2012, 15:25 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Dom Wielkopolska, MEW Zachodniopomorskie
Jeżlei Paskuda daje komuś satysfakcję, energię i pieniądze to uwazam, że jest to bardzo słuszna koncepcja. A jesli jeszcze dzieci z pobliskiej wsi bedą mogły się pokręcić to super i ja to popieram.
Jeśli to pomaga w łagodzeniu skutków syndromu mew to bardzo dobrze. Paskuda-karuzela i ta cała dyskusja jest skutkiem przyczyny jaką jest syndrom mew, na który wszyscy tu cierpią.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2012, 20:30 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 29 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 345
co do wiatraka.
Powstaje przed wirnikiem wzrost ciśnienia (piętrzenie). przez dołożenie dyfuzora można to ciśnienie kilkakrotnie zwiększyć i mocno poprawić prodykcję. Ale nie ma takiego kto zrobi dyfuzor o średnicy 100m (takie w tej chwili są najpopularniejsze wiatraki).
Drugie zjawisko które popycha wirnik , to siła nośna na płatach wirnika.
Jak śmigła byłyby z prostych desek to produkcja byłaby bardzo marna (jak z tej karuzeli)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 26 lutego 2013, 08:12 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
piomika napisał(a):
[ Jak Ty sobie to wyobrażasz? Co 20 m ktoś postawi "karuzelę" nad brzegiem rzeki o mocy 7 kW? Bez sensu .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 3 marca 2013, 20:03 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
narek napisał(a):
piomika napisał(a):
[ Jak Ty sobie to wyobrażasz? Co 20 m ktoś postawi "karuzelę" nad brzegiem rzeki o mocy 7 kW? Bez sensu .


No i co tam Narek słychac w firmie Bluetail, Inc. i u ich wynalazcy Melodego ?
No tak tu nas wszystkich krytykujesz i posądzasz o złośliwości wobec tego wynalazku - elektrownii Melody !
Wynalazku biznesowego , nie hobbystycznego ! No, wynalazł Melody "karuzelę " , opatentował , znalazła się spólka notowana na giełdzie we Frankfurcie i zrobiła prototyp, 7 lat trwa szum wokół tego "wynalazku" i co?
Gdzie ten sukces ? Gdzie te pracujące karuzele Melodego po 3,5 zł/kg ?
Twierdzisz ,że się na ten temat uwzielismy . Pokaz ten sukces Melodego!
Pokaż choć jeden komunikat zarządu spólki Bluetail, Inc. ( od maja 2012) po ustawieniu prototypu na kanale odwadniającym kopalnie Bełchatów ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 marca 2013, 22:19 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Nie obchodzi mnie co słychac w firmie B...... Pisałem o technicznej stronie wykorzystania energii wody bez piętrzenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 maja 2017, 21:20 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 1 stycznia 2005, 01:00
Posty: 514
narek napisał(a):
.
W ramach tych niedzielnych powrotów trafiłem też na temat "Melody po kilku latach" dział Turbiny wodne. Są tam wypowiedzi uczestników którzy chyba pod swoimi nickami już raczej nie będą pisać na forum bo musieli by się naprzód spalić ze wstydu ale nie będę ich wymieniał. Ale byli też tacy uczestnicy otwarci na nowe, nie zazdrościli tylko bronili i sens widzieli np. Marsu, e-11, Sasza.


piomika napisał(a):
.Coś mi się wydaje ,ze Melody jest we władzach tej firmy- to po drugie (piszę "wydaje mi się " - bo facet jest bardzo tajemniczy i nigdy się publicznie nie ujawniał.


troche odgrzewanie starego kotleta ( z intencją ,że może się uda Narkowi wskrzesić to forum)...wczesniej jakoś tego nie znalazłem...
http://forsal.pl/artykuly/463704,pierwsza-na-swiecie-ekologiczna-elektrownia-wodna-powstanie-w-polsce.html
Cytuj:
Elektrownia Melody to po prostu koła z łopatkami (podobne do kół młyńskich), częściowo zanurzone w wodzie i poruszane siłą nurtu.

Pierwsza taka instalacja powstanie w Łódzkiem, na rzece Krasowa, we współpracy z Kopalnią Węgla Brunatnego Bełchatów. Będzie się składać z sześciu modułów, każdy o mocy 10 kilowatów. Ich koszt to 10 tys. zł w przeliczeniu na 1 kW zainstalowanej mocy.

(...)

Twórcą elektrowni wodnej pracującej bez piętrzenia rzeki jest Paweł Krzysztof Licznerski, pracujący od lat jako konstruktor urządzeń energetycznych.

Zgromadził on wokół siebie grupę osób, które miały pomóc we wdrożeniu i upowszechnieniu jego wynalazku. Jedną z nich był Stanisław Skrzypczak, inżynier budowy maszyn i urządzeń energetycznych, a zarazem właściciel firmy projektowo-doradczej DIIP spod Bielska-Białej, który od lat aktywnie uczestniczy w rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce.

https://systemeureka.com/users/340198/relatedUsers?offset=0


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 30 czerwca 2017, 17:17 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
I nie wiem jak odbierać powyższy post Piomiki, myślę, że to rodzaj uderzenia się w piersi ale tylko jego jednego było na to stać, reszta podkuliła ogony i ze wstydu zniknęli.

Okazało się, że Melody to człowiek z krwi i kości i na dodatek konstruktor urządzeń energetycznych. Może nie jest tak do końca głupi jego pomysł tylko zrobił błąd, że nie wybrał odpowiedniego miejsca do zaprezentowania. Naiwny liczył, że forum MEW jest właściwe. Jednak kogoś jeszcze udało mu się namówić aby chociaż zastanowił się nad propozycją i utworzyli jakąś spółkę. A że zniknął z tego forum i wykasował swoje posty to zrobiło dobrze bo krytyka jego pomysłu obnażyła poziom kilku uczestników, Admin nie zareagował i uznał, że towarzystwo nie pasuje do niego, nie dorosło, wówczas. Teraz już dorosło, chyba.

I co z tego, że fizycznie nie ma jego karuzeli. A bo to nie jednej rzeczy planowanej nie ma? Sterowcami też nie latamy za ocean a miało być tak pięknie. Nie jeden z forumowiczów albo nie zbudował planowanej elektrowni albo żałuje, że zbudował. Frustraci, zapewne znacie takie przypadki i co nie chcecie się śmiać, że ktoś tego czy tamtego nie przewidział i padł?

Tak samo grupa frustratów napadła na MEW-sa jak i na pomysł okpiony nazwą "rower wodny" ale jakoś nikt nie chce się włączyć pod propozycję oceny fotowoltaiki pod kątem sprawności i w obliczu tego do oceny sensu jej instalowania. Dobra, o wiatraku na przełęczy już nie będę wspominał. No jeszcze było "wycyckiwanie" - hipokryzja, korzysta ze wsparcia certyfikatami ale nie "wycyckiwuje" innych.

Kurcze pieczone, jak to jest możliwe, że na forum niby specjalistycznym tyle złośliwości, uszczypliwości i niekompetencji się szerzyło. Adminie, gdzie byłeś?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL