Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 13:02

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 24 lutego 2012, 19:56 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): piątek, 24 lutego 2012, 19:47
Posty: 3
Lokalizacja: Gdańsk/Stare Miesto Czechy
Witam
wybaczcie jek bede zadawał nie precyzyjne pytania.ale jestem totalnym amatorem w tych tematach
Przez moją posesje przepływa szybka rzeczka ( tak mi się wydaje),jest płytka z jakies30 cm,ale mogę wybrac kamienie , czy ,istnieją opowiedznie turbiny,ktore by zasiliły by gospodarstwo domowe,i


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 lutego 2012, 08:48 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Czytałeś Kubusia Puchatka? Wiesz co to są "misie-patysie"? Jeśli nie to zajrzyj do Wikipedi i napisz jaka szybka jest ta Twoja rzeczka, z pomiarów a nie na oko, i jaka szeroka.
A jeśli dłużej tu pobędziesz to zrozumiesz przestrogę - Strzeż się szama. :wink:
Wesoło pozdrawiam

PS. Jak paramatry wody będą sensowne to dużo podpowiem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 25 lutego 2012, 10:52 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): piątek, 24 lutego 2012, 19:47
Posty: 3
Lokalizacja: Gdańsk/Stare Miesto Czechy
Witam
Rurki Pilota nie posiadam :wink:
Ale dokonałem pomiaru metodą harcerską,,prędkość to dokładie 1m/1s, szer.4m


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 19:12 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Widzisz, jeden mert na sekund to trochę mało. Gdyby było 1,5 m/s to by było już coś. Energia wody rośnie do trzeciej potęgi szybkości. Jeżeli ta Twoja rzeczka jest gdzieś na uboczu i nikt by się nie czepiał gdybyś ja zawężył kilkoma workami z piaskiem to na zwężeniu by przyśpieszyła. Głębokość jest wystarczająca. No i jeszcze czy są duże wahania poziomu wody, takie powyżej 0,5 matra
I jeszcze jedno, jeśli podasz, że jesteś gotowy przeznaczyć trochę pieniędzy na tą "inwestycję", powiedzmy 400-800 zł to możemy dalej działać. No chyba, że uda się zrobić z tego co masz ale pamietaj aby od razu szykować się, że musi to mieć trochę starany wygląd. Czy masz dostęp do jakichś narzędzi np. spawarki, przecinarki kątowej.

PS. Rurka Pitota (nie pilota) służy raczej do pomiaru szybkości przepływu powietrza np. w samolotach, szybowcach a fachowym narzędziem do pomiatu szybkości wody w ciekach jest młynek hydrometryczny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 11:35 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
Ej! Patenciarz jak wody nie podpiętrzysz to nic tobie nie urośnie, energia całkowita wody przed zwężeniem będzie taka sama jak w zwężeniu. No i jeszcze jedno, przy stałej masie przepływu (a taki przypadek rozpatrujemy) Ek jest wprost proporcjonalna do kwadratu prędkości , a nie sześcianu, nie rób innym wody z mózgu. Czynnik sześcianu prędkości pojawia się gdy masę w równaniu zastąpimy iloczynem przekroju przepływu, jego prędkości i gęstości. Bilans zasady zachowania energii wymaga wtedy zmniejszenia przekroju przepływu. Możemy wtedy mówić, że Ek jest proporcjonalna do sześcianu prędkości , ale nigdy, ze rośnie[u]. Takie myślenie obarczone jest błędem domniemania stałego przekroju przepływu. Jest to podstawowy błąd logiczny, gdyż wzrost prędkości (przy stałym przekroju) oznaczałby zwiększenie masy przepływajacej wody, co z kolei prowadzi wprost do wyssania wody powyżej zwężenia. Poniał Patiomkin?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 19:11 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
szam1953 napisał(a):
Ej! Patenciarz (...) Poniał Patiomkin?


:twisted:

Czy to w ogóle możliwe?

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 lutego 2012, 12:47 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
schulze napisał(a):
Witam
wybaczcie jek bede zadawał nie precyzyjne pytania.ale jestem totalnym amatorem w tych tematach
Przez moją posesje przepływa szybka rzeczka ( tak mi się wydaje),jest płytka z jakies30 cm,ale mogę wybrac kamienie , czy ,istnieją opowiedznie turbiny,ktore by zasiliły by gospodarstwo domowe,i


Parametry, które podałeś oznaczają przepływ 1,2 m3/s , teoretycznie z każdego 1 m3/s przepływu i podpiętrzeniu o 1m możesz uzyskać ok. 12 kW mocy. Zależność jest proporcjonalna, oznacza to , że np. jak wodę podpiętrzysz o 20 cm, to teoretycznie możesz uzyskać 2,4 kW mocy. Jak zastosujesz proste koło podsiębierne, to możesz liczyć na sprawność ustrojstwa w granicach 30-40%, czyli ok. 0,7-1 kW. Na zasilanie gospodarstwa domowego to aż nadto, jeżeli pomyślisz o magazynie energii.

P.s. Proste koło nie oznacza roweru wodnego z łopatkami, z tym to może narek pomóc, ale wtedy pożegnaj się z rozsądną mocą. Proponuję takie:

http://translate.google.pl/translate?hl ... rmd%3Divns


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 lutego 2012, 16:30 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Co Ty szamie pitolisz?

szam1953 napisał(a):
energia całkowita wody przed zwężeniem będzie taka sama jak w zwężeniu.


Później się silisz na jakieś wywody bez znaczenia które może i mądrze brzmią i coniektórzy nie kapując nawet co jest grane przyklaskują Tobie np. flooder bo Coincidence ( pozdrawiam) już przejrzał na oczy.
A czy Ty wiesz jakie są skutki zwężenia przepływu? Ta sama ilość wody która była przed zwężeniem w zwężeniu przyspiesza i co? I nic? No to policzmy. Dla ułatwienia załóżmy, że woda przyspieszyła 2 razy MxV*/2=Mx(2V)*/2 skracamy M i 2 i otrzymujemy równanie szama godne wpisania do annałów matematyki i fizyli V*=(2V)* (gwiazdka * oznacza do drugiej potęgi)
Szamie nawet już przestałem liczyć ile razy się wygłupiłeś, kiedyś to już podsumowywałem, ale będzie tego kilkanaście razy.
Napisał bym coś jeszcze nt. logiki i kompetenci widocznych w Twoim poście ale szkoda klawiszy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 lutego 2012, 18:22 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
Flooder miał rację, nie zrozumiesz tego, a to bzdurne równanie sam ułożyłeś, ja w tym palców nie maczałem, napisałem wyraźnie, że jak nie podpiętrzysz wody to nic Tobie nie urośnie. Moje równanie wygląda tak:

1/ przed zwężeniem Ek=m*V2/2=ro*A*V3/2, gdzie "ro" to gęstość
2/ w zwężeniu Ek=m*V'2/2= ro*A'*V'3/2

z zasady zachowania energii:

A*V3/2= A'*V'3/2, stąd wprost do: A/A'=V'3/V3

A teraz jak to czytać? ano tak, że jak woda się nie podpiętrzy w wyniku zwężenia to nic się nie dzieje. Po prostu stosunek ( tylko nie myśl, że płciowy, broń Boże) przekrojów przepływów będzie odwrotnie proporcjonalny do sześcianów prędkości wody przed i w zwężeniu. No ale, zwężenie przekroju przepływu to hamulec przecież, no i jak każdy hamulec powoduje podpiętrzenie wody, mimo, że tak chciałeś tego uniknąć. W konsekwencji piętrzenia pojawia się w bilansie energia potencjalna przed zwężeniem. W Twoim idiotycznym bilansie dodatkowa energia w zwężeniu bierze się znikąd. Cbdo (jak nie podpiętrzysz wody to nic Tobie nie urośnie)., poniał Patiomkin?

P.s. Gdyby jakimś cudem urosło bez piętrzenia, albo zmniejszenia przekroju przepływu, jak twierdzisz, to wyssa wodę powyżej "na bank". Najlepiej wypij te rzekę nie będziesz musiał myśleć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 lutego 2012, 21:05 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 21 stycznia 2005, 01:00
Posty: 412
Lokalizacja: Dom: Poznań MEW: Gryfice
Nie do wiary Narek, chłopie naprawdę trudno z Tobą w ogóle dyskutować, bo wydajesz się aż do takiego stopnia niemądry, że trudno w to uwierzyć.

Ciecz przyspieszy przy zwężeniu przepływu tylko w jednym przypadku - gdy popłynie przez rurę o stałym przekroju - napotka na zwężenie (kryzę) - zwiększy prędkość - zwiększając przy tym ciśnienie przed zwężeniem.

RZEKA TO NIE RURA. Próbowaliśmy Ci to tłumaczyć dziesiątki razy a Ty wciąż tego nie rozumiesz.

I nie mów, że mam się przepłynąć kajakiem i zobaczyć jak nurt w mostowych przewężeniach przyspiesza - wyjaśniam - przyspiesza dlatego, że podpiętrza się kilka centymetrów przed zwężeniem.


Pomijając jednak dyskusję na temat roweru wodnego, uwaga do shulze:

Jedyny sensowny sposób na wykorzystanie tego strumyka przedstawił w tym wątku Szam. No chyba, że chcesz być królikiem doświadczalnym, to możesz skorzystać z innych rad za kilkaset złotych :)

_________________
"Światem rządza głupi,gnuśni i występni"-Dante Alighieri

GG: 3708469
Skype: Flooderek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 28 lutego 2012, 22:23 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
W tym linku znajdziesz koło o większej sprawności jak drabiniaste, nawet kalkulator jest:

http://translate.google.pl/translate?hl ... md%3Dimvns


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 29 lutego 2012, 12:03 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): czwartek, 16 grudnia 2010, 23:38
Posty: 79
Lokalizacja: Warszawa
Witam

Wywołano mnie do tablicy choć byłem grzeczny :). W temacie napisze, że ja poszedłbym za radą Szama i Floodera.


Pozdrawiam

Coincidence

Ps. Narek proszę nie wypowiadaj się za mnie. Pozdrawiam również


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 3 marca 2012, 22:36 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Nawet nie chce mi się tego dokładniej czytać. Ja odnosiłem się do konkretnego wykorzystania energii wody. Ta sama ilość wody w zwężeniu przyspieszy i dzięki temu ma wiekszą gęstość energii na danym przekroju jednostkowym. Taką energię można łatwiej i taniej wykorzystać mniejszym urzadzeniem, z większą sprawnością i nie istotne czy się przy okazji podpiętrzyła czy obniżyła. I to tyle. Ta sama masa wody płynaca szybciej ma większą energię a pokrętne wywody obalajace to możecie tworzyć dowolnie. Może ktoś to łyknie.

Coincidente nie wypowiadałem się za Ciebie tylko oceniłem Ciebie po tym co widziałem. Pozdrawiam również.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2012, 00:17 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
narek napisał(a):
...i nie istotne czy się przy okazji podpiętrzyła czy obniżyła. I to tyle...


Nie przy okazji, a na skutek - jest to przyczyna, a nie uboczny efekt. To obniżenie rzeki w zwężeniu może być ciekawe, jak Tobie się uda, to przekonasz się w którą stronę płynie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2012, 22:41 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 29 października 2007, 01:00
Posty: 116
Lokalizacja: Szklarska Poręba, Heidenheim an der Brenz
narek napisał(a):
Co Ty szamie pitolisz?

szam1953 napisał(a):
energia całkowita wody przed zwężeniem będzie taka sama jak w zwężeniu.


Panie narku, proszę pozwolić mi wytłumaczyć dlaczego powyższe stwierdzenie szama jest słuszne.
Wydaje mi się, iż Pana błąd myślowy polega na tym, że rozdziela Pan energię całkowitą i próbuje wykorzystać w urządzeniu tylko jedną jej składową. Energię cieczy w przekroju zawsze należy rozpatrywać jako całkowitą (położenia+ciśnienia+ruchu).

narek napisał(a):
Ta sama ilość wody w zwężeniu przyspieszy i dzięki temu ma wiekszą gęstość energii na danym przekroju jednostkowym. Taką energię można łatwiej i taniej wykorzystać mniejszym urzadzeniem, z większą sprawnością i nie istotne czy się przy okazji podpiętrzyła czy obniżyła.


Otóż gdyby nie Pan Bernoulli i rok 1738 to wszyscy posługiwalibyśmy się w dyskutowanym tu temacie jedynie "zdrowym rozsądkiem". Jednak istnieje zjawisko, które tłumaczy co się dzieje przy zwężeniu przekroju przepływu, tzw. "paradoks hydrodynamiczny".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_hydrodynamiczny
Tak więc w Pana zwężonym przekroju owszem prędkość płynu będzie wyższa, ale zmaleje ciśnienie - czyli energia całkowita pozostanie jednakowa.

Nie zgodzę się z Pana stwierdzeniem o uzyskaniu wyższej sprawności maszyny pracującej w przekroju gdzie płynie płyn o dużej prędkości.
Po pierwsze tzw. racjonalna budowa turbin wodnych polega właśnie na doborze turbiny odpowiedniej do panujących warunków. Zawsze należy rozpatrywać spracowanie energii wodnej w ujęciu okresowym (np. rocznym). Przykładowo instalowanie turbin Peltona (akcyjna - prędkość strugi) na spadach poniżej 100m (w przybliżeniu) jest nieopłacalne. Tu w większości przypadków posłuży lepiej wolnobieżny Francis (reakcyjna - ciśnienie), pomimo iż obie turbiny mogą osiągać podobną sprawność optymalną.
Po drugie większa prędkość przepływu cieczy oznacza wyższe straty w elementach i na wirniku turbiny. Skoro dyskusja toczyła się również o energię kinetyczną, to ja projektuję akurat turbiny Peltona i chętnie projektowałbym dystrybutor wody i dysze natryskowe nie o mniejszym przekroju, ale tak duże "jak się da" ze względu na mniejsze straty, ale 1kg stali oczywiście kosztuje. Stąd osiąga się równowagę co do wielkości i sprawności turbin. Pewnie, że wolałbym więcej dysz, większą prędkość obrotową i przez to mniejszy wirnik i generator, ale wszystko musi mieć swoje finansowe uzasadnienie. Dlatego rozwiązanie zawsze dobiera się do warunków i do budżetu.

I biedny schulze, który założył temat, sam nie wie co ma robić.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 marca 2012, 23:19 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
To wszystko zgadza się. Równanie Bernoulliego to nic innego jak zasada zachowania energii opisana bardziej dokładnie i przy pomocy innych wielkości fizycznych, nie stoi w żadnej sprzeczności z podanym przeze mnie opisem składowych energii potencjalnej i kinetycznej, używanie tych pojęć ułatwia po prostu zrozumienie zachodzących zjawisk fizycznych.

P.s. A schulze, jeżeli potrzebuje energię tylko dla zasilania własnego gospodarstwa domowego, i nie chce ponosić astronomicznych kosztów z tego tytułu, to radzę podpiętrzenie wody o 20 cm z przelewem, proste koło drabiniaste, magazyn energii z akumulatorów tak ok. 600 Ah, falownik do tego na 230V prądu zmiennego, regulator ładowania akumulatorów i po zawodach. Jeżeli gabaryty koła drabiniastego nie pasują to radzę dobrać coś mniejszego z linku który wcześniej podałem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2012, 21:11 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 16 września 2007, 01:00
Posty: 82
farhigh napisał(a):
Energię cieczy w przekroju zawsze należy rozpatrywać jako całkowitą (położenia+ciśnienia+ruchu).

Otóż gdyby nie Pan Bernoulli i rok 1738 to wszyscy posługiwalibyśmy się w dyskutowanym tu temacie jedynie "zdrowym rozsądkiem".

Tak więc w Pana zwężonym przekroju owszem prędkość płynu będzie wyższa, ale zmaleje ciśnienie - czyli energia całkowita pozostanie jednakowa.


Brawo !!!
W koncu jedna mądra osoba na tym forum umiejąca prawidłowo nazwać rzeczy po imieniu.
A nie jakieś wywody zdrowo rozsądkowe.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2012, 21:54 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 19 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 677
Lokalizacja: Częstochowa
Panie Farhigh. Dziękuję za wyważoną uwagę. Takich na forum jest niewiele ale pozwolę sobie podać moje uwagi. Po pierwsze rozpatrujemy konkretną lokalizację. Ogólnie płytka woda. Po drugie nic nie ma tu do rzeczy całkowita energia wody. Nie jest naszym zamieraem korzystanie z całej wody jaka płynie ciekiem. Zamierzałem koledze schulce przedstawić moją koncepcję ale niestety nie dało się. W koncepcji sprawa kosztów inwestycji była mocno brana pod uwagę. Natomiast nie jest właściwe Pana rozumowanie, że każdy kilkogram stali kosztuje. Dla Inwestycji ze 100 metrowym spadkiem dla Peltona koszt nawet 100 kg stali po 4 zł jest bez znaczenia. Ponad to spadki od jakich Peltony maja sens to 30 metrów a nie 100. I jeszcze luźna uwaga, taka że Peltony mają skąplikowane czarki i zdecydowanie korzystniejsze są turbuny Turgo jeśli już o pieniądzach mówimy. I jeszcze sprawa wielu dysz w Peltonie. Ilość dysz zmienia wyróżnik szybkobieżności ale nie szybkość która dla danego spadu jest ograniczona właśnie tym spadem i nie ma sposobu aby ja zwiekszyć ilościa czy też wielkościa dyszy. W turbinie Turgo można stosować zdecydowanie więcej dysz niż w Peltonie, po prostu jest więcej miejsca na takim samym obwodzie.
Prosił bym natomiast w oparciu o paradoks hydrauliczny wyjaśnik sprawę płyniecia łódką pod prąd na spokojnej wodzie i na zwężeniu rzeki. Wprawdzie woda przyspieszy ale nam nie bedzie ciężej wiosłować aby utrzymać szybkość bo przecież ciśnienie wody spadnie. Chyba coś jest nie tak. Prawda? Po prostu paradoks hydrauliczny na wodzie w rzece nie ma zastosowania.
PS. Widzę, że kolega marsu dopisał się w miedzyczasie więc tez proszę wypowiedzieć sie co do ilości włożonej energii aby uprzymać prędkośc łódki na zwężeniu rzeki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 marca 2012, 23:14 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
marsu napisał(a):
Brawo !!!
W koncu jedna mądra osoba na tym forum umiejąca prawidłowo nazwać rzeczy po imieniu.
A nie jakieś wywody zdrowo rozsądkowe.


Chyba nie wiesz o czym piszesz. Równanie Bernoulliego, w niczym nie zaprzecza zdrowemu rozsądkowi, a tym bardziej zasadzie zachowania energii, stanowi jej rozwinięcie przy pomocy innych wielkości fizycznych, zresztą przy dużych ograniczeniach, których w rzeczywistych przepływach nie można uniknąć. Mnie wygląda na to, że tak jak Narek, nie umiesz odróżnić rury od rzeki.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 7 marca 2012, 08:49 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 16 września 2007, 01:00
Posty: 82
nie bede sie znizał do twojego poziomu bo szkoda klawiatury i czasu na jakąkolwiek dyskusje, zresztą temat tego wątku jest całkiem o czym innym

P.S. Schulze pewnie juz sobie wyrobil opinie o tym forum i uciekl


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL