Cz.
. Hola, hola Panowie. Nie jedziecie ze mną czasami za ostro?. Jak zaczynałem na forum i pytałem o znikajacą wodę w zlewni, to na odpowiedzi doświadczonych forumowiczów, że może to robota kretów, itp. reakcji nie było żadnych. To tak tylko dla przypomnienia. Udzielacie mi moralnych lekcji, chyba zapominając posty Soosela. Dla przypomnienia najpierw napisał:
Czy w ogóle turbina da radę udźwignąć przekładnię
co wskazuje na prowokację lub totalną indolencję, potem napisał:
ale jak można z tych kilku kilowatów nie dość że zwiększyć obroty to jeszcze zwiększyć moc ?
podtrzymuje to 1-wszą ocenę, no ale o dziwo, wykazał się podchwytliwym "zrozumieniem" fizyki pisząc:
A według mnie jeśli do tego samego konia podłłaczymy trzy takie same wozy to jego prędkość spadnie 3-krotnie
co znowu wskazuje na prowokację. Potem już było tylko o literaturze bez zębów, fachowcach - którym odpowiedzi zajmą 5 min i poszukiwaniu sprzętu do MEW. No i zacieranie rąk z fermentu na forum i poróżnieniu internetowego grona.
Podtrzymuję moja opinię o prowokacji, a w celu poprawy naszych stosunków emocjonalnych, nie będę reagował na tego typu zapytania.
Pozdrawiam Szam
P.s. Dodam jeszcze, że nie drwiłem z osoby autora, a prześmiewałem poglądy, moje odpowiedzi wpisywały się w logikę zadawanych pytań. Do diabła, jeżeli to nie była prowokacja, to skąd autor wiedział, że moje odpowiedzi były "stańczykowe".