Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Witam. Woda w rzekach się skończyła czas na przeglądy i remonty.
Wczoraj rozebrałem swoją turbinę czas na wymianę łożysk. O ile z tocznymi nie ma problemu, bo je po prostu kupię to z łożyskiem ślizgowym prowadzącym znajdującym się w wodzie już jest (wytrzymało 10 lat). Stwierdzam że łożysko ślizgowe ma już dość duże luzy i trzeba je wymienić. Z samym wylaniem łożyska (kompozycja) sobie poradzę, bo już to robiłem ale uważam, że trzeba by było przeszlifować wał w miejscu łożyskowym (na załączonych zdjęciach).
Mam pytania;
- czy jest możliwe przeszlifowanie wału nie ruszając go z elektrowni?
- czy już ktoś to robił?
- czy ktoś by się podjął wykonania tej pracy?
Pozdrawiam.

Jeśli mam być szczery to nie wygląda to tragicznie. Chyba bym tego nie ruszał, ale wiem jaki to problem. Sam chcąc uniknąć kosztów wyszlifowałem wał w miejscu montowania dławicy za pomocą-uwaga! szlifierki kontowej i papieru o odpowiedniej granulacji nie rozbierając turbiny. ale było to łatwiejsze jak sądzę ponieważ mój francis jest poziomy i ma suche kolanko, wał był w opłakanym stanie, więc nie wiele ryzykowałem.
powodzenia grzegorz

_________________
Ciężko jest lekko żyć

A czy wał nie ma efektu jaja czy zgadzają się średnice bo na zdjęciu to nie widać tego. Czy na wale jest wyraźny efekt rowkowania po panewce bo to też jest ważne.
A gdzie jest ta elektrownia bo znam taką jedną firmę TECHNIK s.c. ze Szczecina która już zrobiła parę elektrowni. To jest numer 503095138.
Sądze że chyba by się podjęli jeżeli obiekt jest w zachodniopomorskim.