Tołdi napisał(a):
Przecież o tym pisałem.
1 licznik do pomiaru e. pobranej
2 licznik do pomiaru e. oddanej do ZE
3 licznik przy generatorze - wskaże różnicę między 2a1 i będzie to energia zużyta na potrzeby własne i na straty.
za 3 dostaniesz kasę za świadectwa, za 2 dostaniesz z ZE za sprzedanąe., za 1 musisz zapłacić.
co do przychodów to z ZE dostaniesz za energię 0,13 zł/kWh a nie 0,20
za certyfikaty dostaniesz 0,24 na giełdzie a doszliśmy do wniosku że przy takiej małej turbince na giełdę się nie opłaci więc sprzedamy to razem z energią i dostaniesz razem 0,30 zł. mamy więc 4250x0,30=1275zł/rok od tego należy odjąć to co zużyjemy na potrzeby własne i zostanie nam niewiele ponad 1000zł.
inwestycja 31000 zł+ przyłącze, liczniki, odbiory, projekty itp. to razem 40-50 tys zł. przychody 1000/rok minus obsługa, konserwacja, naprawy itp. SPŁATA PO 50 LATACH. Wsobol- czy to się opłaca?
w banku od 40000 zł jest 2800 zł odsetek/rok
Tołdi, licznik Nr1 energii pobranej już masz zainstalowany w domu. To ten sam, który wisi od lat. Licznik Nr2 energii oddanej, to ten sam, który jest zamontowany przy generatorze. Nie ma więc licznika Nr3. Zapewne myślisz o poborze energii przez generator asynchroniczny i system nastawiania gondoli pod wiatr. Owszem takie pobory są, ale w dużych elektrowniach, tymczasem przeczytaj jeszcze raz tytuł tego wątku forum. Mówimy o małych przydomowych EW. Generator tutaj jest stałomagnetyczny, a nastaw pod wiatr odbywa się samoczynnie za pomocą ogona za rotorem (jak w kurku na dachu). Nie ma więc energii pobranej przez generator, ani strat o których piszesz. Generator można rzec w uproszczeniu, jest wpięty do domowej tablicy rozdzielczej.
Całość energii wytworzona przez generator jest zliczana przez licznik Nr2 i całość sprzedawana do ZE i rozliczana jako czysta energia z URE.
Co do ceny 1kWh (1MWh) odsyłam do najbardziej miarodajnego źródłą, a więc
Towarowej Giełdy Energii. Na dzień dzisiejszy (23.04.2008) cena 1MWh z dostawą na dzień następny wynosi średnio 175 PLN. Jeśli spojrzysz w archiwum ceny są przeważnie wyższe.
Sprzedaż certyfikatów zależy tylko od stopnia Twojego lenistwa. Jeśli nie chce Ci się sprzedać na giełdzie, to możesz je oddać nawet za darmo. Twoje świadectwa, Twoje pieniądze. Na giełdzie możesz sprzedać dowolną ilość świadectw (nawet jedno). Mówiąc o nieopłacalności sprzedaży na TGE bardziej chodziło mi o czas niż o cenę za świadectwo.
Do inwestycji niepotrzebnie doliczasz przyłacze, to błąd, bo wpinasz się w istniejącą instalację doprowadzoną do domu. Nadal mówimy o małych EW. Nawet 20kW nie będzie wymagała budowy stacji transformatorów, ani przyłacza do GPZ. Wpinasz się po NN.
Licznik (Nr2, bo Nr 1 już istnieje) w zależności od wersji to od kilkuset zł do 2000 zł. Droższego nie ma potrzeby montować. Odbiór z ZE oraz mini projekt do złożenia warunków przyłączenia nie mam pojęcia ile mogą kosztować, ale ale na pewno nie jest to 20 tys. jak napisałeś
System jest bezobsługowy, a przegląd polega na sprawdzeniu mocowania i wszystkich śrub po każdej większej wichurze. Jest to proste i bezobsługowe rozwiązanie dla "Kowalskiego" do domu, a nie kilkaset kW za kilkaset tysięcy złotych.
Tołpi, tak to się opłaca. A jak tam Twój 600kW Vestass? Już się kręci? Po ile sprzedajesz kWh?
Tołdi napisał(a):
radek napisał(a):
600 kW wlasciwie 660 jeszcze produkuja ? w ofercie maja min 850 kW
to nowy wyrób i ma 600 . Podobno takie było zaopotrzebowanie to zaczęli robić. W lipcu była promocja w Europie.