Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Witam
Jestem z Częstochowy i jakiś czas temu "zachorowałem" na MEW.
Zaczynam rozglądać się za jakąś lokalizacją koło Częstochowy. Zamierzam poszukać czegoś na Warcie i Liswarcie i w związku z tym mam pytanie - może ktoś coś wie o czymś ciekawym ?? - może jestem trochę naiwny zadając to pytanie Jeżeli jednak byłby ktoś chętny pomóc mi w początkach mojej działalności to będę bardzo wdzięczny Do dyspozycji będę miał około 70 - 80 tys. zł plus do tego nie obędzie się bez kredytu . Za każdą wskazówkę będę wdzięczny. Chętnie posłucham od doświadczonych kolegów na czym można się potknąć na początku i na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie lokalizacji i później.
Pozdrowienia dla Wszystkich forumowiczów
Piotrek

Cześć,

no jest trochę młynów wodnych w Twoich okolicach, nie wszystkie są mewami. Na Liswarcie w Rębielicach Szlacheckich jest elektrownia do kupienia, sprzedaje ją pewien Częstochowianin. Poniżej Rębielic jest młyn, a może jego pozostałości, nie wiem. jest też kilka młynów na jednym z prawych dopływów Warty, nie pamiętam nazwy rzeki, na wysokości Liswarty, przed Działoszynem.

Powodzenia!!!!

Cześć
Dziękuje za namiary. Postaram się odwiedzić te miejsca w najbliższym czasie . A może przy okazji i jakieś inne po drodze będą
Pozdrawiam

Byłem tam jakoś z 0,5 roku temu i nie była do sprzedania.

No to teraz jest do sprzedania, ale...................

Zanim coś kupisz poczytaj forum i problemy prawne które potem niewątpliwie wystapią! O ile techniczne można rozwiązać przy pomocy inwencji i kasy to prawne oby Cię nie zabiły!!!
3-maj się i powodzenia
T.

Trochę pojeździłem przez weekend ale nic ciekawego nie znalazłem.....
Najlepiej to chyba kajakiem się wybrać
A najbardziej rozbawił mnie jakiś burak (chyba właściciel mew ) którego zapytałem się czy nie wie o jakichś lokalizacjach w pobliżu.... powiedził tylko: nie obrócił się i odszedł .... totalna wiocha.
W dalszym ciągu jestem otwarty na Wasze podpowiedzi.... a może jest ktoś tu z Częstochowy lub okolic i gotów byłby podzielić się swoimi doświadczeniami osobiście ??

Pozdrawiam
Piotrek
[email protected]

Czy tego buraka nie spotkałeś przypadkiem w Rębielicach Szlacheckich? Może to nasz wspólny znajomy?

Tak jest ....... widzę, że mamy wspólnych znajomych
Pozdrawiam

To jest facet dozorujący pracę tej elektrowni, spokrewniony z właścicielem. Albo ciemny jak beczka smoły, albo takiego udawał, ale raczej to pierwsze. Nie odróżnia kW od kWh.
Poszperam w swoich archiwach i polecę Ci kilka miejscowości w Twoich rewirach wartych odwiedzenia.

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Od pewnego czasu czytam o mewkach i czytam ..... i staję się coraz większym sceptykiem- tyle problemów po drodze. Ale muszę spróbować, może uda mi się choć znaleść dobrą lokalizację- a potem zrobić jakiś biznes plan - no i może... Jestem po trosze hobbystą ale nie mam pieniędzy do wyrzucenia i nie dopuszczam myśli że ta mewka może być moją klapą finansową.
PS.
Co do tego Pana z tej Mewki to mnie się wydał po prostu nie uprzejmy- delikatnie mówiąc. Jezeli zaś jest jakiś chory... to cofam tego "buraka".

Pozdrawiam

p[