Vodnik - wkradło się tu troche bałaganu a nawet przekłamań , które należaloby uporządkować.
Po 1 To strona o której mówisz ma adres [b:6aa0a38340]www.trmew.pl[/b:6aa0a38340] i niestety na tej stronie nic się nie dzieje . Nawet informacji o terminie zjazdu nie znajdziesz. Owszem dział publicystki i prawa jest dobrze opracowany i w miarę aktualny ale pozostałe działy to klapa a forum wogóle nie istnieje.
Można tam zajrzeć raz w miesiącu ale nie codziennie jak tu.
Po 2 Jedno drugiego nie wyklucza. Mam na mysli przynależność do TR MEW i udzialu w tym forum. Ty jesteś tego przykładem.Przynależność kogoś komu się" nie kręci" / MEW w budowie/ wynosi 70 zł/ rok o ile dobrze pamiętam . Brak przynależności z mojej strony jest raczej lenistwem niż problemem finansowym.Co się zaś tyczy osób które mają MEW to już wygląda to inaczej; trzeba zapłacić bodajże 0,5% obrotu rocznego elektrowni . W przypadku Xsinskiego mającego MEW na 20 kW będzie to powiedzmy 200zł ale w przypadku Kujawskiego mającego 1MW będzie to już 10 000 zł składki za którą spędzi On 2- miesięczny urlop z żoną na przyslowiowej Majorce. Stąd problem. Poza tym - nie wymieniając z nazwiska część osób sami wykluczyliście ze swojego grona za nieetyczną postawę/ czytaj - przekręty/ wobec członków TR MEW .
Ja sam byłem na 3 zjazdach / pierwszy raz byłem w Bielsku -Białym/ i może będę na kolejnym . Problemu nie ma.
Po 3 .Nie ma dublowania forum. Na zjezdzie owszem dowiesz się ciekawych rzeczy i z ludzmi pogadasz .Ale nie ze wszystkimi i o wszystkim.Ma ktoś problem jak zdjąć turbinę ,jak dobrać zapezpieczenia ,jak zrobić kurs obsługi to pisze na tym forum i jakąś odpowiedz dostaje na miarę wiedzy i chęci tych , którzy te forum tworzą . Cóż w tym złego?. Gdzie tu konkurencja? Ma ktoś czekać rok do zjazdu , albo pałętać Ci się nieproszony po elektrowni?
Po 4. Zadałem Ci pytanie Czy mając takie doświadczenie zamontowałbyś u siebie starego Francisa czy nie ? A jak nie to co i czy polecasz jakś firmę? A ty skrzętnie unikasz odpowiedzi i straszysz nas co nam zrobi TR MEW jak do nich nie przystąpimy. A sam wcześniej narzekałeś ,że nasz poziom jest nieprofesjonalny i biedni studenci się nic od nas nie dowiedzą. A ja próbuje się coś od Ciebie profesjonalnie dowiedzieć- to mnie zaraz pojeżdżasz tekstami w stylu " zajrzyj do mojej teczki" lub "zakochałeś się we mnie" . Strasznie to profesjonalne.Jak chcesz tak strasznie trzymać to swoje doświadczenie dla siebie - to napisz otwarcie nie bo nie. Ale nie wytykaj wtedy innym braku profesjonalizmu
Po 5. A po 5 to se pogadamy na zjezdzie przy jakimś piwie! To Ci wtedy resztę wygarnę
Pozdrawiam. Piomika