Witam wszystkich.
Chciałbym poradzić się kolegów praktyków jak podejść do tematu powyżej.
https://picasaweb.google.com/1041564136 ... 4847360018
Łożysko pracuje w pozycji pionowej z francisem 1800 moc 34km, 44rpm, z góry jest jeszcze dokręcana rura 0,5m dł, którą da się uszczelnić tak aby woda nie dostawała się od góry.
W otwór, który jest widoczny z zewnątrz wkręcona jest rura zakręcona do góry o dł. 2m w którą oryginalnie wciskany był z góry smar.
Pytanie moje jest takie: czy pozostawić oryginalnie rozwiązanie uszczelnienia, czy może lekko zmodyfikować i dołożyć np. simery z góry i dołu.
Pomysł mam taki. Zakupić simmering 120x150x14 2 sztuki, lekko przetoczyć górę i dół tak aby uszczelniacz ciasno był skręcony 2 połówkami łożyska.
Sprawa komplikuje się nieznacznie z powodu wcześniejszego przetoczenia wału z 125 do 120 mm, ale tylko w miejscu występowania łożyska. Wygląda to tak, że wał ma średnicę 125 a na odcinku 30 cm zwęża się do 120. Całe łożysko chodzi dosyć ciasno na wale. Problem w tym, że nie wcisnę typowego simera z góry np. typ UW-A ze strony
http://www.laska.com.pl/dokumenty/pdf/kko/UW-A.pdf
Myślałem nad typem UW-5E , który prawdopodobnie dałoby się już wcisnąć z góry, ponieważ nie ma pierścienia metalowego tylko gumowy
http://www.laska.com.pl/dokumenty/pdf/kko/UW-E5.pdf ale z kolei nie mogę dostać go w rozmiarze 120x 150 lub podobnym. A może zastosować oryginalne uszczelnienie czyli sznur, tylko co wtedy z dołem łożyska, tam chyba nie było nic.
Bardzo proszę o wszelkie porady, wiem że temat był już poruszany, ale mój przypadek jest konretny i potrzebuję konkretnego rozwiązania, przetoczenie wału nie wchodzi w grę, ma dł 4 m, trochę waży, poza tym przed zimą nie dam rady okręcić go od wirnika (woda).