Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest sobota, 27 kwietnia 2024, 19:25

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 1 grudnia 2011, 22:40 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 21:34
Posty: 159
Na odcinku 100 m ponizej mojej elektrowni poziom dna rzeki obniza sie o nastepne 250 cm.
Zastanawiam sie czy moznaby ten dodatkowy spad wykorzystac na ssaniu (polozywszy rurociag na przedluzeniu rury ssacej odprowadzajacej wode z turbiny Francisa).
Czy to zdaloby egzamin, jezeli nie to czy istnieje jakas inna mozliwosc wykorzystania tego spadku.
Dziekuje za sugestie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 2 grudnia 2011, 17:56 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 765
Oczywiście możesz tak zrobić, a jeśli znajdziesz zdemontowany do złomowania rurociąg to jeszcze lepiej. Mała uwaga turbina będzie pracować na innych parametrach niż została zaprojektowana.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 5 grudnia 2011, 09:38 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 21:34
Posty: 159
radek napisał(a):
Oczywiście możesz tak zrobić, a jeśli znajdziesz zdemontowany do złomowania rurociąg to jeszcze lepiej. Mała uwaga turbina będzie pracować na innych parametrach niż została zaprojektowana.

Dziekuje Radku, tym bardziej ze mialem dwie opinie fachowcow, iz jest to niemozliwe (nieskuteczne) = nie bedzie dzialac, poniewaz rzekomo ta ok. 100 m rura ponizej turbiny musialaby byc stozkowa na calej dlugosci!!!
Ja uwazam, ze wystarczyloby na jej koncowce zaprojektowac fajkowaty stozek "wyhamowujacy" wode.
Jednakze sa to tylko rozwazania teoretyczne (podobnie jak Twoje - mysle).
Bylbym niezmiernie wdzieczny za wiadomosc od kogos, kto ma zastosowana taka "technike"... i jak to naprawde dziala.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 grudnia 2011, 12:01 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 29 października 2007, 01:00
Posty: 116
Lokalizacja: Szklarska Poręba, Heidenheim an der Brenz
Zacząłbym od policzenia liniowych strat ciśnienia w tej 100-metrowej rurze przy określonej średnicy i chropowatości ścianek. Może się okazać, że z 2.5m spadu na 100 metrach pozostanie niewiele.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 grudnia 2011, 22:08 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
Kruk napisał(a):
radek napisał(a):
Oczywiście możesz tak zrobić, a jeśli znajdziesz zdemontowany do złomowania rurociąg to jeszcze lepiej. Mała uwaga turbina będzie pracować na innych parametrach niż została zaprojektowana.

Dziekuje Radku, tym bardziej ze mialem dwie opinie fachowcow, iz jest to niemozliwe (nieskuteczne) = nie bedzie dzialac, poniewaz rzekomo ta ok. 100 m rura ponizej turbiny musialaby byc stozkowa na calej dlugosci!!!
Ja uwazam, ze wystarczyloby na jej koncowce zaprojektowac fajkowaty stozek "wyhamowujacy" wode.
Jednakze sa to tylko rozwazania teoretyczne (podobnie jak Twoje - mysle).
Bylbym niezmiernie wdzieczny za wiadomosc od kogos, kto ma zastosowana taka "technike"... i jak to naprawde dziala.


No to teraz masz trzecią opinię, nie zawracaj sobie tym głowy, wstaw na 2-gim piętrzeniu tanią turbinę. Mózg przestanie się Tobie lasować i będziesz miał pożytki.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 grudnia 2011, 18:39 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 21:34
Posty: 159
To byloby najlepszym rozwiazaniem, jednakze nie moge go zastosowac, gdyz nie ma "drugiego" pietrzenia!!!
Jedynie jest pokazny spad w dol rzeki! I to wszystko.
Budowa tam pietrzenia (zapory) bylaby kosztowna i pewnie nieoplacalna.
Natomiast polozenie przedluzenia rury ssawnej do pracujacej turbiny Francisa wydaje sie byc interesujaca propozycja.
Powtarzam, ze moim glownym problemem jest niepewnosc, czy ten sposob "zwiekszenia spadu" w ogole moglby zdac egzamin.
Powtarzam z naciskiem, ze odradzal mi to jako absolutnie nieskuteczne prawdziwy fachowiec, oraz jeden taki co rowniez podaje sie za wybitnego znawce przedmiotu (choc mam przeslanki, ze raczej nim nie jest).

Dlatego powtarzam pytanie - czy ktos z kolegow ma to rozwiazanie zastosowane u siebie i jezeli .... to jak to zdaje egzamin.

A moze jakies wzmianki w literaturze???

Prosze od dalsza dyskusje i wszelkie informacje!!!

Nie chcialbym wydawac pieniedzy i nastepnie trafic kula w plot!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 grudnia 2011, 19:10 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): czwartek, 10 listopada 2011, 18:05
Posty: 153
A może spróbuj znaleźć jakieś laboratorium badawcze w którym badają takiego typu sprzęty? Nie musi być nawet koniecznie Francis ale na przykład jakaś śmigłówka. Wszystko zrobić w skali model:real i tak samo ze wszystkimi spadami, długością rury ssawnej i potencjalnym do uzyskania zyskiem piętrzenia.
Może jakiś instytut OZE ma możliwość przebadania czegoś w ten sposób.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 grudnia 2011, 21:58 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
Nie fantazjuj kalbar, gdyż nic dobrego z tego nie wyniknie.
Kruk, policz najpierw ile to kosztuje , potem odnieś się do rocznej stopy zwrotu kapitału przy sprawności np. 50%, a potem weź się za poważne rozważania teoretyczne. Policz straty hydrauliczne, policz podciśnienie na rurze ssącej obecnej turbiny itd. Nie licz na to, ze jakiś jeleń wstawił sobie 100 m rurę ssącą na MEW 50 kW, no chyba że Patenciarz.

Szam


Ostatnio edytowano wtorek, 13 grudnia 2011, 22:01 przez szam1953, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 grudnia 2011, 22:00 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): czwartek, 10 listopada 2011, 18:05
Posty: 153
Jasne, że można też policzyć. Dużo mniejsze koszty niż badanie.

Szam, daleko mam do fantazji.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 grudnia 2011, 22:02 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
Piszesz rady z księżyca wzięte. Taka paplanina byle pisać.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 grudnia 2011, 22:03 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): czwartek, 10 listopada 2011, 18:05
Posty: 153
Weź mi ciśnienia nie podnoś. Jak masz takie złote rady to weź je sobie do łba sam wbijaj a nie mnie będziesz pouczał.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 grudnia 2011, 22:06 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
Każdego głupka można poduczyć, im mniej odporny na wiedzę tym łatwiej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 13 grudnia 2011, 22:08 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): czwartek, 10 listopada 2011, 18:05
Posty: 153
To poszukaj ich gdzieś bliżej swojego domu i zacznij uczyć.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 grudnia 2011, 08:15 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 29 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 345
Instytut Maszyn Przepływowych (o ile pamiętam tak to się nazywa) w Gdańsku, Adam Hanke. Gość ma teorię w palcu. Spróbuj się z nim skontaktować to ci wszystko powie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 grudnia 2011, 18:45 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 29 października 2007, 01:00
Posty: 116
Lokalizacja: Szklarska Poręba, Heidenheim an der Brenz
Wyczucie ale i doświadczenie w dużych elektrowniach wodnych pozwala mi się podpisać pod tym co doradzili Ci dwaj "prawdziwy fachowiec" oraz "wybitny znawca tematu".
Z podręcznikiem mechanika sprawdziłem dlaczego nie przyszło mi się spotkać z takim rozwiązaniem. Tak jak już pisałem wyżej najlepiej policzyć sobie straty ciśnienia.
Dla przykładowo przyjętego Q=1m3/s, i średnicy hydraulicznej d=500mm rury o przekroju okrągłym wyszła mi strata około 3-4m ciśnienia w zależności od przyjętej chropowatości ścianek rury. Tak więc sądzę, że rura o długości 100m całkowicie zdławi przepływ.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 14 grudnia 2011, 19:00 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 01:00
Posty: 765
A jak będzie przy rurze fi 1000 ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 11:21 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 29 października 2007, 01:00
Posty: 116
Lokalizacja: Szklarska Poręba, Heidenheim an der Brenz
Przy fi 1000mm straty oczywiście dużo mniejsze. Wychodzi jakieś 0.12m straty ciśnienia. Wydaje mi się jednak, że instalowanie stożkowej rury o długości 100m może okazać się nieopłacalne.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 12:52 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 21:34
Posty: 159
farhigh napisał(a):
Przy fi 1000mm straty oczywiście dużo mniejsze. Wychodzi jakieś 0.12m straty ciśnienia. Wydaje mi się jednak, że instalowanie stożkowej rury o długości 100m może okazać się nieopłacalne.

No wlsnie i tu dochodzimy do sedna sprawy!
Czy ta 100 m rura musi miec ksztalt stozka na calej dlugosci? (raczej niewykonalne).\
Jezeli nie to nie problem - stozek na samym koncu, na fajkowatym zakonczeniu.
Ja sie przymierzalem do rurociagu 800 mm srednicy i mozliwe, ze z tworzywa sztucznego (wieksza trwalosc i mniejsze opory przeplywu).

Na zdrowy rozum wydaje sie, ze taki rurociag, jezeli jest szczelny musi wytwarzac podcisnienie i nie ma przeciwwskazan aby starac sie to wykorzystac.

Zastanawia mnie tylko... jezeli tak, to dlaczego nie mamy przykladow, aby ktos to wykorzystal. (czytaj: czy aby nasze rozwazania teoretyczne mozna udowodnic w praktyce, czy tez ... sa bledne?).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 15:29 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz

Dołączył(a): niedziela, 28 listopada 2004, 01:00
Posty: 309
Lokalizacja: Dom-Gliwice, MEW w budowie też
Hej!
Nie ma na zdrowy rozum
Jeżeli 1000 daje 12 cm straty, a 500 3 metry z hakiem, to trzeba przeliczyć 800. Nie mam tu podręcznika, ani wzorów pod ręką... Opory muszą być możliwie niskie.
Ale dolicz do tego czy nie będzie kawitacji na turbinie (duże ssanie). Kolejna sprawa - zamknięcie turbiny. Energia (jeżeli rura mała, czyli spora prędkość odpływu) zrobi spore podciśnienie na turbinie. A toto może zaszkodzić. Next problem - przerywasz ciągłość rzeki. Woda nei wraca tuż pod jazem ale dalej. A co na to ichiolodzy - patrz zmiana pozwolenia wodnoprawnego... Tudzież (już ostatnie) jak zamocujesz rurę. A kwestia zakończenia - po co fajka? Jak rura nad wodą, tak? A może rura w wodzie i zakończenie poziomym rozszerzeniem... Z tworzywem dobry pomysł.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 grudnia 2011, 16:13 
Offline
maniak elektrowniarz
maniak elektrowniarz

Dołączył(a): poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00
Posty: 1114
Rura w dolnej wodzie , nad woda jest bez sensu.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL