Małe Elektrownie Wodne - Forum społeczności

Małe Elektrownie Wodne w polsce, forum, serwis, automatyka, sterowanie, projekty, turbiny, turbina, kaplan, franciss, montaż, konsultacja, portal
Teraz jest sobota, 27 kwietnia 2024, 10:32

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 14 września 2009, 22:43 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): poniedziałek, 14 września 2009, 22:36
Posty: 8
Witam,

czy udało się komuś uzyskać pozwolenie od zarządcy wód na pogłębienie koryta rzeki? Romawiając z przedstawicielem Nadzoru Wodnego zostałem (delikatnie mówiąc) zniechęcony do budowy MEW. Usłyszałem, że nie istnieje możliwość, abym mógł sam tego dokonać, a Nadzór Wodny nie posiada wystarczających środków na takie inwestycje. Bez pogłębienia koryta o 1 m, opłacalność budowy MEW jest bliska zeru.

Za wszelkie porady i informację będę bardzo wdzięczny.

pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 19 września 2009, 18:57 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 4 lutego 2004, 01:00
Posty: 94
Kolego nie używaj przy 'urzędasach' słowa "pogłębienie" zamień je słowem odmulenie,przywrócenie rzeki do stanu jaki istniał kilkanaście lat w stecz w tedy jeszcze kiedy rzeki były systematycznie odmulane bo faktycznie kiedyś dbali oto,teraz na wszystko brakuje im kasy.Jak 'urzędasy' słyszą pogłębienie to nawymyślają od Ciebie takich pozwoleleń itp. że najlepiej odpuścić sobie ten cały biznes.Dobrze by było jakbyś miał stare plany rzeki gdzie jest ujęte dokładnie koryto rzeki i głebokości na danych odcinkach.Ja dotarłem do takich dokumętów i bardzo mi się to przydało. Pozdrawiam i życze powodzenia !!!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 września 2009, 08:11 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 01:00
Posty: 36
Lokalizacja: Warszawa
Witaj.

Po pierwsze kogo nazywasz "Nadzorem Rzeki" W zasadzie mamy tylko dwie opcje RZGW lub Meliorantów. Zakładam ze skoro przymierzasz się do bagrowania rzeki to nie morze być to duża rzeka a więc zapewne rozmawiałeś z meliorantami. Jeżelirzeka jest zamulona lub zarośnięta to obowiazek jej "utrzymania" spoczywa na meliorantach. Jednak najczęściej nie maja na to pieniędzy. Aczkolwiek dziwie się że jeżeli ktoś chce im to sfinansować to oni go zniechecają. To tak jakby ktoś przyszedł i powiedział że zapłaci ci część rachunku za telefon chyba byś się ucieszył.
Sprawdź koniecznie czy rzeka nie jest w obszarze NATURA2000 i to w szczególności SIEDLISKOWEJ. Wtedy musisz uderzyć do REGIONALNEJ DYREKCJI OCHRONY ŚRODOWISKA i zpytać w szczerej rozmowie jakie są szanse że ocena oddziaływania przedsięwzięcia zotanie oceniona pozytywnie i nie zostaną wyznaczone jakieś kosmiczne kompensacje. Najlepiej jak zaptasz w okolicy czy zamulona rzeka nie wylewa za często - bo bedziesz takie przedsięwziecie musiał im uzasadnić a budowa MEW to kiepskie uzasadnienie. A najlepiej to jak się wtedy z meliorntami dogadasz albo lokalna spółką wodną i oni wystąpia formalnie o bagrowanie w NATURZE2000.

No i na koniec musisz zrobić aktualny profil dna z geodetą który mierzy lustro wody danego dnia a ty tyczką z łódeczki mierzysz głebokość w przekroju rzeki i tak co 100 metrów. Taki profil zabierasz do jakiegoś skomputeryzowanego hydrologa który taki profil wrzuca do modelu i oblicza ci lustro wody przy różnych przepływach Po odjeciu od zakładanej rzednej pietrzenia jakie bedziez wnioskował w pozwoleniu Wodno Prwnym obliczysz sobie spad i prrodukcje. Ale pamietaj ze bagrowanie jest bardzo kosztowne. Hydrolog może ci obliczyć ile refulatu musisz wybrać z dna którą w njlepszym przypadku zrzucisz na brzeg tworząc wał, albo rozplantujesz i wysiejesz trawkę lub wywieziesz. Uważaj aby ochrona srodowiska nie zarzyczyła sobie utylizacji jezeli namuly zawieraja jakies toksyny. Wtedy daruj sobie odrazu bo koszty sa astronomiczne i o ile nie budujesz zapory 5 przełomów w Chinach to nigdy ci się to nie zwróci.
Pozdrawiam i daj znać jak poszło

Sloma77 - czy możesz się podzielić szczegółami procesu jaki przeszedłeś przy odmulaniu? Czy twój odcinek leżał lub odziaływał na obszar N2000
?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 września 2009, 15:03 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 19 maja 2007, 01:00
Posty: 105
mam pytanie jezeli spadek na 400 metrach wynosi 60cm to jaki ja uzyskam spadek jeżeli pogłębię rzekę na tym odcinku o metr....


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 września 2009, 21:31 
Offline
starszy elektrowniarz
starszy elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 452
Lokalizacja: Dom Wielkopolska, MEW Zachodniopomorskie
Jeśli dobrze rozumuję to zyskasz te 60 cm, bo po tych 400 metrach, po tym jak pogłębisz o 1 metr będziesz miał próg 40 cm.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 20 września 2009, 22:13 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 01:00
Posty: 36
Lokalizacja: Warszawa
Jak zwykle odpowiedź nie jest prosta. Musisz mieć profil dna na pewnej długości na przykład jeżeli jest to rzeka nizinna o promilu spadu 2 promile to jakieś 3-4km. Musisz sprawdzić czy po tych 400 dno rzeki przypadkiem nie wznosi się powyżej tych 60 cm. A to bardzo możliwe bo dno rzeki nigdy nie jest idealnie spadziste. Wystarczy ze na 450 metrze rzeczka bedzie szersza a dno pójdzie w górę i kupa. Możesz kopać i 3 me w dół na 400 metrach a i tak spadu nie powiekrzysz. Conajwyżej dzieci z okolicznej wioski będą mogły sobie na główke poskakać. Druga sprawa to na jakiej szerokości pogłebiasz rzekę. Jeżeli na całej szerokości to nie mam uwag. Natmiast jeżeli planujesz kinetę szerokości np 50% koryta to pamietaj że duże przepływy się do niej nie zmieszczą (nawet jeżeli kineta bedzie w teori mogła prowadzić SSQ) i wtedy dolna woda idzie CI do góry i tracisz spad. Rada: określ promil spadku - zrób profil dna z jakimś geodetą na długości zależnej od promila spadku (hydrolog ci powie ile km to bedzie) i dopiero wtedy możesz wyrokować na jakiej długości jaka głebokośc i szerokośc pogłebienia da Ci jaki spad przy jakich przepływach.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2009, 13:25 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 19 maja 2007, 01:00
Posty: 105
dziękuję za tak cenne uwagi. myślę o pogłębieniu na całej szerokości choć przy brzegu chce mniej pogłębić ze względu na wysoką skarpę 2.5 do 3m i liczne drzewa . dlaczego na 400 bo jest na tej odległości największy spadek , posiadam całą dokumentacje młyna z lat 5o gdzie są przekroje rzeki na 0,5 km w dół rzeki wiem że nie jest aktualna ale mniej więcej mogę sie na niej wzorować . oprócz tego widzę gołym okiem na rzece na tej odległości występują liczne bystrza a dalej rzeka płynie sennie i powoli aż do 1,5 km gdzie wystepuje spadek do 40cm po starym młynie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2009, 13:30 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz

Dołączył(a): sobota, 19 maja 2007, 01:00
Posty: 105
chciałbym pogłębić rzekę, charakter tej rzeki jest następujący; szerokość od 8 do 15 metrów podłoże żwirowe dosyć twarde, w lato raczej płytka większości do 50 cm ale zdążają sie dość często miejsca głębsze do 1,5 m. Wysokość skarpy najczęściej od 2m do 3metrów , skarpa szalenie zadrzewiona i zakrzewiona odległość drzewa od drzewa od 1 do 4 metrów . Wędka wydaje sie nie wchodzi w grę bo drzewa . Co proponujecie , a może ktoś kopał w takich warunkach i mógł by sie podzielić swoją wiedzą na ten temat.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2009, 15:36 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 01:00
Posty: 36
Lokalizacja: Warszawa
Zajżyj na stronę firmy www.alpinur.pl (Prace czerpalne i refulacyje). Posiadają oni niesamowitą maszynę Watermaster Classic 3. To coś dla Ciebie. W twoim przypadku tylko pogłebiarka która wywala refulat działkiem lub rurą na odległość (nawet do 1,5km).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2009, 23:27 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): poniedziałek, 14 września 2009, 22:36
Posty: 8
sloma77 napisał(a):
Kolego nie używaj przy 'urzędasach' słowa "pogłębienie" zamień je słowem odmulenie (...)

Bardzo słuszna uwaga, tylko.... od jazu na którym będzie stała elektrownia przez około 300-400 metrów, obniżając dno, muszę wykonać kanał. Zastanawiam sie jak wytłumaczyć urzędasom, że odmulanie skończyłoby się na "wybetonowaniu koryta :? (a przynajmniej 20 ostatnich metrów)

Maju napisał(a):
Po pierwsze kogo nazywasz "Nadzorem Rzeki" W zasadzie mamy tylko dwie opcje RZGW lub Meliorantów. Zakładam ze skoro przymierzasz się do bagrowania rzeki to nie morze być to duża rzeka a więc zapewne rozmawiałeś z meliorantami. Jeżelirzeka jest zamulona lub zarośnięta to obowiazek jej "utrzymania" spoczywa na meliorantach. Jednak najczęściej nie maja na to pieniędzy. Aczkolwiek dziwie się że jeżeli ktoś chce im to sfinansować to oni go zniechecają. To tak jakby ktoś przyszedł i powiedział że zapłaci ci część rachunku za telefon chyba byś się ucieszył.
Sprawdź koniecznie czy rzeka nie jest w obszarze NATURA2000 i to w szczególności SIEDLISKOWEJ. Wtedy musisz uderzyć do REGIONALNEJ DYREKCJI OCHRONY ŚRODOWISKA i zpytać w szczerej rozmowie jakie są szanse że ocena oddziaływania przedsięwzięcia zotanie oceniona pozytywnie i nie zostaną wyznaczone jakieś kosmiczne kompensacje. Najlepiej jak zaptasz w okolicy czy zamulona rzeka nie wylewa za często - bo bedziesz takie przedsięwziecie musiał im uzasadnić a budowa MEW to kiepskie uzasadnienie. A najlepiej to jak się wtedy z meliorntami dogadasz albo lokalna spółką wodną i oni wystąpia formalnie o bagrowanie w NATURZE2000.

No i na koniec musisz zrobić aktualny profil dna z geodetą który mierzy lustro wody danego dnia a ty tyczką z łódeczki mierzysz głebokość w przekroju rzeki i tak co 100 metrów. Taki profil zabierasz do jakiegoś skomputeryzowanego hydrologa który taki profil wrzuca do modelu i oblicza ci lustro wody przy różnych przepływach Po odjeciu od zakładanej rzednej pietrzenia jakie bedziez wnioskował w pozwoleniu Wodno Prwnym obliczysz sobie spad i prrodukcje. Ale pamietaj ze bagrowanie jest bardzo kosztowne. Hydrolog może ci obliczyć ile refulatu musisz wybrać z dna którą w njlepszym przypadku zrzucisz na brzeg tworząc wał, albo rozplantujesz i wysiejesz trawkę lub wywieziesz. Uważaj aby ochrona srodowiska nie zarzyczyła sobie utylizacji jezeli namuly zawieraja jakies toksyny. Wtedy daruj sobie odrazu bo koszty sa astronomiczne i o ile nie budujesz zapory 5 przełomów w Chinach to nigdy ci się to nie zwróci.
Pozdrawiam i daj znać jak poszło

Sloma77 - czy możesz się podzielić szczegółami procesu jaki przeszedłeś przy odmulaniu? Czy twój odcinek leżał lub odziaływał na obszar N2000
?


NIe wspomniałem rozpoczynając wątek... jaz na którym che postawić elektrownię nie jest na głównym nurcie. Jest to odnoga, która otacza moją działkę. NIestety przepływ wody tamtędy bardzo mały. Stąd konieczność obniżenia dna w celu zwiększenia przynajmniej do 3000 l/s przepływu. Boczny nurt łączy się z głównym małym jazem około 0,8 m. Dlatego jest pomysł budowy kanału. Dno z bocznego nurtu zostałoby obniżone do wysokości lustra za tym małym jazem i tam łączyłoby się z głównym. (Skomplikowałem to maksymalnie :( )

Nie jest to obszar NATURA 2000

Wodospady są w złym stanie, sama rzeka jest zarośnięta, a linia brzegowa jest w wielu miejscach uszkodzona.

Niestety, kierownik Nadzoru Wodnego (jednostka podległa Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej), mimo iż byliśmy już umówieni 3 razy na rozmowę, nie znalazł dla mnie czasu.... droga przez mękę :evil:

Dzięki Panowie za zainteresowanie tematem.

pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 września 2009, 06:36 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 marca 2006, 01:00
Posty: 237
zapłon 1 a z jakiego regionu masz tą lokalizację?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 września 2009, 16:29 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): poniedziałek, 14 września 2009, 22:36
Posty: 8
wodniakRZGW napisał(a):
zapłon 1 a z jakiego regionu masz tą lokalizację?


woj. dolnośląskie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 22 września 2009, 20:06 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 01:00
Posty: 36
Lokalizacja: Warszawa
No to zmienia postać rzeczy bo ty chcesz kanał "młynówki" wybagrować :) a nie rzekę :) Szkoda że dopiro teraz o tym wspominasz :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 23 września 2009, 06:43 
Offline
zaawansowany elektrowniarz
zaawansowany elektrowniarz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 8 marca 2006, 01:00
Posty: 237
sorki ale nie pomogę w kontakcie z "Nadzorcą Wodnym" - nie mój region wodny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 23 września 2009, 07:34 
Offline
jestem tu nowy

Dołączył(a): poniedziałek, 14 września 2009, 22:36
Posty: 8
wodniakRZGW napisał(a):
sorki ale nie pomogę w kontakcie z "Nadzorcą Wodnym" - nie mój region wodny.


Dzięki za chęci

Maju napisał(a):
No to zmienia postać rzeczy bo ty chcesz kanał "młynówki" wybagrować a nie rzekę Szkoda że dopiro teraz o tym wspominasz


:D

Ingerencja w jaz na głównym nurcie będzie niezbędna mimo wszystko - trzeba będzie go podwyższyć minimalnie, aby zwiększyć przepływ na nurcie bocznym.

p.s.
Czy ktoś mógłby w skrócie opisać jak przedstawia się sprawa w przypadku, gdy teren pod inwestycję leży na obszarze Natura2000?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 24 września 2009, 16:10 
Offline
młody elektrowniarz
młody elektrowniarz

Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 01:00
Posty: 36
Lokalizacja: Warszawa
W przypadku N2000 musisz uzyskać decyzję środowiskową. Ty i tak występujesz do gminy, starostwa o pozwolenie na budowę a urząd zwraca się do dyrekcji ochrony srodowiska z prośbą o opinię. W przypadku N2000 na 100% zstaniesz poproszoony o Raport Oddziaływania Przedsięwzięcia na środowisko. No i od dyrekccji zleży czy wyda pozytywną czy negatywną decyzję.
Ja rozmawiałem z jedną dyrekcją lokalną na temat odmulania rzeki na długości 4km oczywiście w obszarze N2000. Bardzo miła i obiecuaca rozmowa - pan nawet mi doradził żeby nie roić badań geologiczych bo jak wyjdzie że namuły sa toksyczne to poproszą o ich zutylizowanie a to są gigantyczne koszty. Wiec N2000 nie taka straszna jak ja malują. Ale oczywiście treba uwazać na oszołomów których nie brakuje.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL